Z drugiej strony są więźniowie którzy już nimi byli zanim powstała bariera (a właściwie to jest ich całkiem sporo). Szacując choćby przez porównanie wyglądu Gomeza z momentu tworzenia bariery i kiedy bezimienny go spotkał, nie mogło minąć więcej niż kilkanaście lat. Zakładając że Grimes kiedy trafił do kolonii był już dorosłym mężczyzną (20-30 lat), a w czasach g1 wygląda na około 40-50 lat, także wychodzi że bariera nie mogła być starsza niż jakieś 20 lat.
Zresztą cytat "to samo co 20 lat temu, nic się nie zmieniło od tej pory" mógł dotyczyć także czasów właśnie sprzed bariery, które część górników jeszcze pamięta, a ich sytuacja jest właściwie taka sama - nadal harują całymi dniami w kopalni, tak było przed barierą i będzie nawet po niej.
Diego mówi raczej, że miasto teraz zeszło na psy (kiedy padła bariera, a orkowe galery zatopiły prawie całą królewską armadę. Natomiast mówi "powinieneś zobaczyć to miasto kilka lat temu, spodobało by ci się). Czyli nawet za czasów bariery miasto było królewską perełką.
Coś mi tu nie gra
Kilka lat temu Diego niemal na pewno siedział pod barierą, zdecydowanie nie jest tam nowy skoro stał się jedną z najważniejszych szych w starym obozie i ma kontakty w całej kolonii. Właściwie to sądząc po konflikcie z magami, normalnie zaszedłby o wiele dalej, może nawet zostałby magnatem.
Warto też pamiętać o jeszcze jednym źródle, komiksie wprowadzającym do g1 który opisywał losy przyjaciół bezimiennego zanim dostali się do kolonii i przez jakiś czas potem. Wiadomo że zostali zrzuceni razem, a przecież Milten już zdążył zaskarbić sobie uznanie u magów, przejść szkolenie na maga i zostać członkiem kręgu.
Gorn został wpływowym najemnikiem, a przecież mieli w ogóle nie przyjmować osób które nie siedzą w kolonii od wielu lat.