Dragon Age 2 22753 70

O temacie

Autor Anonymized

Zaczęty 8.07.2010 roku

Wyświetleń 22753

Odpowiedzi 70

inż. Avallach

inż. Avallach

Administrator
posty7661
Propsy5239
NagrodyV
ProfesjaProgramista
  • Administrator

inż. Avallach
Administrator

Dragon Age 2
#40 2011-02-24, 08:39(Ostatnia zmiana: 2011-02-24, 09:22)
Jest masakryczna. Kompletnie zepsuli wszystko, od sterowania, poprzez stylistykę, na jakości grafiki kończąc.
Styl bardzo mocno zmienili, jest prostszy, bardziej "agresywny" i mroczny.
Bohaterowi można zmienić imię bo i tak wszyscy mówią po niezmiennym nazwisku, można wybrać płeć i klasę (mag/wojownik/łotrzyk).
Animacje są bardzo dynamiczne, nawet magowie którzy w DAO tylko celowali i lekko "kiwali" kosturem, tutaj strasznie nim machają, uderzają o ziemię, przekręcają na różne strony, strzelają jak z jakiejś bazooki itd.
Grafika jest bardzo nieprzyjemna, jakaś taka surowa, ale najgorsze co zrobili to pfx ognia, który co gorsza pojawia się non-stop. Wygląda jak nieprzezroczyste, dość rzadkie, żółte kłaki, a już najgorsza jest paląca się ziemia.
Po grze w LotRO strasznie brakuje mi zaznaczania kolejnych wrogów tabem, trzeba ręcznie wynajdywać w tłumie tych konkretnych i ich klikać. Ogólnie robią z tego masową jatkę, bohater już od początku bierze na solo całe dziesiątki pomiotów rozwalając po 5 jednym ciosem.
Zmienili nieco tryb pracy kamery, zrezygnowali całkowicie z "taktycznego" i "wzmocnili" ten tuż zza pleców. W połączeniu z tym niewyobrażalnie mnie irytuje niemożliwość jakiegokolwiek skakania, zwłaszcza że jak na razie mapy to po prostu labirynciki tuneli z niewidzialnych ścian wśród śmieci.
Miałem potworne problemy z odpaleniem instalatora, mimo że menedżer zadań nie pokazywał żeby cokolwiek się działo, to w momencie załączenia instalatora (no właśnie, nawet jego proces się nie pokazywał) przestawała działać możliwość włączenia czy nawet wyłączenia choćby przez proces (!) czegokolwiek, a dyski pracowały na maksymalnych obrotach. Ciężko było nawet wyłączyć kompa, w końcu poszło w trybie awaryjnym.
Aha, nie ma możliwości zapisywania i wczytywania gry, jakiegokolwiek dostosowywania bohatera, a gra ma tylko dwa główne ustawienia graficzne: lepsze dla Win7 i ich zdaniem "średnie" dla całej reszty. Obawiam się jednak że jak na razie nie dorasta ona do pięt DAO, ze starszych gier chociażby Oblivionowi, a zastanawiałbym się czy nawet Morrowind z modami nie zostawiłby jej w tyle. Chociaż z tego co widzę to nie tylko kwestia wpadek technicznych, ale i obranej stylistyki i jakości tekstur.

Screeny będą, narobiłem od groma, ale program zapisujący wszystkie jakoś nadpisał pierwszym :pokerface:


Dialogi są maksymalnie uproszczone, zawsze są po trzy opcje i przy każdej ikonka jakie nastawienie ona wyraża (zawsze te same 3 stereotypowe). Walka jak dla mnie jest bardzo nieprzyjemna.
Dodali taki ciekawy feature jak autopilot, wciskasz R, postać domyśla się co ma zrobić i to robi. Działa na wszystko, od walki, przez zbieranie loota i przedmiotów, chyba nawet po rozmowy z npc. Tylko nie jestem pewien czy dałoby się zrobić żeby postać sama łaziła do odpowiednich lokacji i wybierała opcje dialogowe z npc :lol:

Albo mam coś z programem robiącym screeny, albo uje zablokowali tą możliwość.
//edit: jednak jak się pokombinuje to się da :D
Czarów jest mniej niż w DAO, około po 4-5 w 6 kategoriach, reszta ikonek to ulepszenia już posiadanych.

//edit2: Screeny:
Spoiler

W ogóle główny bohater jako mag z założenia jest apostatą, moim zdaniem bardzo fajny wybór, nie wiem czy to powszechne i czy może mieć związek z osobistymi preferencjami, ale w DAO ja sam też zawsze wolałem wybierać opcje skłaniające się do libertarianizmu i wrogości wobec ograniczeń zakonu.

Caesum

Caesum

Użytkownicy
posty1729
Propsy2216
NagrodyV
Profesjabrak
  • Użytkownicy

Caesum

Dragon Age 2
#41 2011-02-24, 09:43(Ostatnia zmiana: 2011-02-24, 11:31)
Cytuj
zastanawiałbym się czy nawet Morrowind z modami nie zostawiłby jej w tyle
Zostawiłby. Dowód.

Zagrałem w demo i również NIE JESTEM zachwycony. Grafika jest okropna, wprawdzie tekstury nie są 64x64, a postacie i teren są całkiem szczegółowe, ale kompletny brak jakichkolwiek shaderów psuje efekt, a lokacje są zupełnie puste i nieciekawe. Ponadto system walki jest cholernie chaotyczny, kamera, nawet po oddaleniu, nie oddaje w pełni obrazu walki, przez co trzeba długo się z nią namęczyć, aby wreszcie obrócić(kamery nie mogłem przesuwać, a jedynie dało się przeskakiwać między postaciami) kamerę tak, żeby móc wykonać ruch jaki się chciało.
Efekty cząsteczkowe są OBRZYDLIWE. Jak dotąd myślałem, że nic nie pokona kuli ognia z G3. Myliłem się, w Dragon Age 2 plamy żółci, masowo wyrzygiwanej przez kostur niezbyt urodziwiej kobiety wyglądają po prostu koszmarnie, podobnie zresztą inne, mało ciekawe efekty.
Sterowanie też mi się nie podoba, nie wiem jakie było w jedynce, ale to tutaj cholernie przypomina Lineage 2. Żeby wykonać jakikolwiek sensowny ruch, trzeba kliknąć w odpowiednim miejscu na mapie. O ile bohater bez problemu znajduje drogę, o tyle zaznaczenie miejsca, gdzie ma się udać, już nie jest takie przyjemne zważywszy na to, że kamery nie ma jak przesuwać.
A właśnie, domyślny bohater wygląda jak dzieciak z Fable.

Co do samego instalatora, to ja problemów żadnych nie miałem, ale za to nie mogłem zmieniać żadnych opcji w okienku ustawień, nie tylko dlatego, bo były zablokowane, ale również dlatego, bo ów okienko wyrzuca mi błąd i wyłącza się. :lol2:
 

inż. Avallach

inż. Avallach

Administrator
posty7661
Propsy5239
NagrodyV
ProfesjaProgramista
  • Administrator

inż. Avallach
Administrator

Dragon Age 2
#42 2011-02-24, 10:01(Ostatnia zmiana: 2011-02-24, 11:04)
Ej, tak mnie zacytowałeś że odwróciłeś znaczenie zdania xD
Nie
Cytuj
Morrowind z modami nie zostawiłby jej w tyle
a
Cytuj
zastanawiałbym się czy nawet Morrowind z modami nie zostawiłby jej w tyle

Właśnie sterowanie i kamera wnerwiają niepomiernie, nie dość że nie ma trybu całkiem z góry, to jeszcze centralna oś kamery jest na stałe przyczepiona do łba Hawke'a i nie da się jej przesuwać żeby mieć w miarę ludzki widok :ayfkm:
U wojowników to musi być masakra, bo oni muszą ciągle biegać za wrogami, a to jest niewyobrażalnie toporne. Postać nagle rusza z kopyta, za późno się zatrzymuje, bardzo ostro skręca, żadnej precyzji czy jakiejś swobody ruchu. Na szczęście wystarczy wciskać R, postać sama znajdzie najbliższego żyjącego wroga, podbiegnie i zaatakuje. Gorzej w przypadku magów kiedy chce się podejść żeby wróg był w zasięgu czaru, wtedy trzeba męczyć się ręcznie.

Dodatkowo mam bugi z przenikaniem się pfx'ów, np wszystkie łącznie z krwią, włosami postaci, "ogniem" i kursorami pola rażenia zaklęć przenikają przez siebie w jakiejś odwrotnej kolejności, te z tyłu zawsze są na wierzchu.

Przeszedłem demko do końca, z czasem da się zauważyć że gra w porównaniu do poprzedniej części jest bardzo dynamiczna, zarówno w kwestii walki jak i fabuły. Stawia bardzo duży nacisk na efektowność, co IMO jest jak świetnym posunięciem jeśli idzie w parze z dobrym balansem. Jak dla mnie jest trochę za łatwo. Świetne wrażenie robi postać krasnoluda-łotrzyka który się dołącza pod koniec, robi ciekawe wrażenie ze swoją wielgachną kuszą, deszczami strzał, miotaniem flakonami i bardzo efektownymi "unikami" (dalekie salto do tyłu).

Caesum

Caesum

Użytkownicy
posty1729
Propsy2216
NagrodyV
Profesjabrak
  • Użytkownicy

Caesum

Dragon Age 2
#43 2011-02-24, 11:37(Ostatnia zmiana: 2011-02-24, 13:37)
Poprawione, i tak znaczenie postu się nie zmieniło.

Co do bugów graficznych, to poza zepsutym oknem ustawień niczego innego nie miałem(a i tak ustawiłem wszystko w grze), żadnych problemów z kursorem. Za to po wyłączeniu gry przez jej menu, później głośniki przy każdym ruchu myszki wydawały takie samo pierdzenie jak podczas poruszania nią w menu DA2. :lol2:  

Co do krasnoluda, to ma fajną gębę, lepszą niż główny hero. :lol:

EDIT: A, zapomniałem o jeszcze jednej rzeczy. Te doładowania cutscenek są wkurwiające.
 

Thoro

Thoro

The Modders
Kondominium rosyjsko-niemieckie pod żydowskim zarządem powierniczym władzy warszawskiej zwanej dla zmylenia przeciwnika polską
posty3323
Propsy3560
Profesjabrak
  • The Modders
  • Kondominium rosyjsko-niemieckie pod żydowskim zarządem powierniczym władzy warszawskiej zwanej dla zmylenia przeciwnika polską

Thoro
The Modders

Dragon Age 2
#44 2011-02-27, 01:14(Ostatnia zmiana: 2011-02-27, 01:15)
Nie rozumiem skąd tak duże zmiany. Nie podoba mi się bohater. Liczyłem, że zgodnie z zapewnieniem będę mógł skorzystać z plików poprzedniej części, grając moją postacią, a nie jakimś cyganem.

GUI to jest jakieś nieporozumienie. Miało być minimalistycznie, wyszło prymitywnie i bałaganiarsko. Umieszczenie (brzydkich) informacji o teamie w lewym dolnym rogu jest tragiczne.

O tym, że grafika jest brzydka i uwsteczniona nie trzeba nawet wspominać. Po raz kolejny miało być mrocznie i stylowo a wyszła kupa. Twórcy najwyraźniej nie wiedzą, że jeśli posuwamy się do tak odważnych zabiegów to nastrój kreujemy pełnymi środkami. Przy typowo rpgkowych lokacjach, labiryntach, modułach i prostym terenie z edytora nie wystarczy ograniczyć się do tekstur i prostego leveldesignu, gdyż jedyne co osiągniemy to nudę i monotonię.

Jedynka mi się nie podobała, ale była grywalna. To jest nie wiadomo czym.
 

Tomek

Tomek

Użytkownicy
Kapitan Rob
posty2181
Propsy2189
ProfesjaNierób
  • Użytkownicy
  • Kapitan Rob
Nie rozumiem skąd tak duże zmiany. Nie podoba mi się bohater. Liczyłem, że zgodnie z zapewnieniem będę mógł skorzystać z plików poprzedniej części, grając moją postacią, a nie jakimś cyganem.
Najpierw sprzedaj ostatni nóż i kup za zdobytą kasę oryginał gry, a potem komentuj :D
 

Thoro

Thoro

The Modders
Kondominium rosyjsko-niemieckie pod żydowskim zarządem powierniczym władzy warszawskiej zwanej dla zmylenia przeciwnika polską
posty3323
Propsy3560
Profesjabrak
  • The Modders
  • Kondominium rosyjsko-niemieckie pod żydowskim zarządem powierniczym władzy warszawskiej zwanej dla zmylenia przeciwnika polską

Thoro
The Modders

Dragon Age 2
#46 2011-02-27, 10:14(Ostatnia zmiana: 2011-02-27, 10:17)
Nie zamierzam w to nawet grać więc zasadniczo mam to w dupie. Gier zasługujących na kupno jest mało i nie są to na pewno kartonowe rpg'ki imitujące dużą grę.
 

Anonymized

Anonymized

Użytkownicy
posty2957
Propsy6115
NagrodyV
Profesjabrak
  • Użytkownicy
IGN opublikowało dosyć ciekawy materiał na temat Dragon Age dotyczący grafiki, nad którą tak wszyscy ubolewamy.
https://www.youtube.com/watch?v=CeuWtbSJBfg
 

PexPawlo

PexPawlo

Użytkownicy
posty81
Propsy16
  • Użytkownicy
Modderzy szybko wzięli się do roboty:
http://www.dragon-age.pl/component/content/article/7-dragon-age-2/691-kreator-postaci-w-demo-da2.html
Są mody na odblokowanie ekwipunku, zmianę wyglądu (rodzinka tez się zmienia  ;p  ), poziom trudności i co ciekawe można zaimportować stany gry i zobaczyć co się zrobiło w jedynce - i tu dali dupy bo są przekłamania w kwestii Logaina i Connora  :facepalm:

Caesum

Caesum

Użytkownicy
posty1729
Propsy2216
NagrodyV
Profesjabrak
  • Użytkownicy
Szkoda, że wyszło akurat wtedy gdy wywaliłem demo z dysku.
 

inż. Avallach

inż. Avallach

Administrator
posty7661
Propsy5239
NagrodyV
ProfesjaProgramista
  • Administrator
Nic specjalnego byś nie zobaczył. Jak się okazuje wszystkie lootowane itemki to tylko atrapy, które nic nie robią. Tak czy inaczej nie ma się też przez niego wpływu na rozgrywkę, można co najwyżej ściągać itemki ale już nie wymieniać je pomiędzy postaciami.
Wszystkie ciuchy startowe Hawke'a i jego kostur mają określenie "apostaty", a te które dostaje w drugiej części demo "Spiralnego Oka".
Kusza Varrika to "Bianka" i zadaje 163 obrażeń, podczas gdy bronie innych wielokrotnie mniej (np miecz Aveliny 33).
Zbroje towarzyszy nawet nie są itemami, jest tylko zaznaczone że tu nie można nic założyć, a to standardowe leveluje się automatycznie razem z postacią.
System dostosowywania wyglądu postaci jest bardzo słaby. Część jest źle przetłumaczona, przy każdej zmianie (dotyczy to też eq) odświeżana jest cała tekstura postaci. Większość fryzur jest słaba i skopiowana z DAO (ale albo co lepsze wycięli, albo zepsuli).

Anonymized

Anonymized

Użytkownicy
posty2957
Propsy6115
NagrodyV
Profesjabrak
  • Użytkownicy
Gierka miała właśnie swoją premierę, z tej okazji BioWare zdecydowało się podzielić z nami dosyć fajnym trailere:
https://www.youtube.com/watch?v=Sn_Xwp83tUc

Na co należy zwrócić uwagę to pojawiające się wśród tej całej epickości bardzo wysokie oceny gry. Wygląda na to, że jednak dostaniemy do gry pełnoprawny, duży produkt :ok:

Prócz tego wyszedł nieobowiązkowy patch poprawiający grafikę na PC.
http://social.bioware.com/page/da2-patches
Waży ponad 1GB, a twórcy zalecają posiadać kartę kompatybilną z DX11 (sic!) oraz 1GB Ram na jej pokładzie. Zmiany są podobno dosyć spore i dotyczą głównie tekstur. Ave.
 

DzikiBen

DzikiBen

Użytkownicy
Niewielki Mistrz Gothica
posty638
Propsy602
ProfesjaSkrypter
  • Użytkownicy
  • Niewielki Mistrz Gothica

DzikiBen

Dragon Age 2
#52 2011-03-08, 14:54(Ostatnia zmiana: 2011-03-08, 15:02)
Zagram, z uwagi na system walki stworzony rowniez pod grę akcji. W sumie to chyba główny aspekt, przez którego jestem zdolny po nowe DA sięgnąć.
 

sauron
  • Gość
wygląda to w cholere jak jedno wielkie nieporozumienie, jak sprzedadzą tego miliony to sam nie wiem co o tym myśleć
 

Anonymized

Anonymized

Użytkownicy
posty2957
Propsy6115
NagrodyV
Profesjabrak
  • Użytkownicy

Anonymized

Dragon Age 2
#54 2011-03-11, 13:10(Ostatnia zmiana: 2011-03-11, 15:14)
Wczoraj popołudniu ukończyłem grę i wpadła mi myśl, żeby napisać krótką niby-recenzję.

Przede wszystkim chciałbym napisać, czego oczekiwałem po sequelu DA1. Dla mnie ta marka sama w sobie oznacza mnóstwo wyborów, ogrom świata, skomplikowaną fabułę, złożoność mechanizmu RPG. Początkowo miałem nadzieję, że 'dwójka' przyniesie to samo i jeszcze więcej, lecz wraz z pojawieniem się w Internecie kolejnych faktów docierało do mnie, że to niemożliwe. Pierwowzór był doskonałym przykładem oldsqlu we współczesnych grach, czym możemy to samo powiedzieć o 'dwójce'?

Na początek...
Grafika
...czyli to co wzbudzało największe kontrowersje już przed premierą. Prawdę mówiąc, zarówno przed jak i po włączeniu gry zaczynałem się zastanawiać, czy to aby na pewno nowy styl graficzny, czy może olanie sobie zrobienia szczegółowych tekstur i wciskanie ludziom kitu. Gra jest wg mnie brzydsza od Dragon Age 1, mimo że poprawiono kilka ważnych aspektów całość prezentuje się dziś raczej na poziomie chodnika. Mogę rzec parę słów o modelach, tutaj poprawiono naprawdę dużo, miecze wyglądają naprawdę jak miecze, kostury mają bardziej złożoną budowę - podobnie jak zbroje i masa innych rzeczy. Aha, warto wspomnieć, że nie grałem na maksymalnych detalach przez brak obsługi DX11, dlatego nie mogę się wypowiedzieć na temat teselacji i tego, czy faktycznie wnosi do gry tak dużo. Nie pobrałem też łatki poprawiającej tekstury, bo byłem przekonany, że całość działa tylko z DX11 dopóki Elvans mnie nie oświecił, a wtedy było już za późno :ok:

Na pocieszenie dodam, że zapowiadany Lord of the Rings: War in the North prezentuje się jeszcze gorzej :lol2:

Muzyka
Na nią nie zwróciłem zbytniej uwagi grając, co oznacza, że OST nie został stworzony na tyle dobry poziom, by zawracać sobie nim głowę (a przynajmniej moją). Podczas walk przewija się zazwyczaj ciągle ten sam motyw, wyjątkami są starcia z bossami. Zwiedzając świat muzyka także nie pomaga wczuć się w ten cały klimat... dobra, może od razu podsumuje jednym słowem: kupa.

Fabuła
Po narzekaniu na oprawę audiowizualną przyszedł czas na coś, co w RPG powinno być najważniejsze. Opowieść zaczynamy w Fereldenie, podczas ucieczki z atakowanego przez mroczne pomioty miasteczka Lothering, które zdążyliśmy odwiedzić w DA1 (dlatego też możemy zadać sobie pytanie, czy to oby na pewno miasteczko). Kiedy już z małą pomocą docieramy statkiem do Wolnych Marchii okazuje się, że droga do ustatkowania się w Kirkwall będzie dosyć trudna. Trudno wyznaczyć też główny wątek, praktycznie przez całą grę wykonujemy małe, nie mające większego znaczenia zadania i tylko czasem, przez przypadek i bez jakiejś zapowiedzi nadchodzących wydarzeń jesteśmy rzuceni w wir większego wydarzenia (można je policzyć na jednej dłoni, bez kompletu wszystkich palców). Snujemy się po Kirkwall bez większego celu, bez motywacji do działań - prawdę mówiąc to można się później zastanowić po co w ogóle nasz czempion interesuje się jakimiś błahostkami. Przyznaję, że takie rozwiązanie może i jest bardziej naturalne, jeżeli chcemy po prostu przedstawić mieszkańca jakiegoś miasta, ale do groma to wszystko nie trzyma się kupy. Pominę, że te 'główne zadania' są na poziomie zadać pobocznych z Dragon Age 1. Kupując (hehehe) Dragon Age 2 licz się więc z tym, że nie dostaniesz rozbudowanej na miarę wspomnianego przed chwilą Dragon Age 1 opowieści lecz zlepek kilku, niepołączonych ze sobą historyjek.

Pozostaje jeszcze kwestia konsekwencji, choć na początku myślałem, że jest ich praktycznie brak, to później zacząłem się zastanawiać, co by było, gdybym nadal kontynuował to zadanie, co by się stało, gdybym nie wziął ze sobą akurat towarzysza czy jednak zabił pewną postać niezależną. Na to pytanie poznam odpowiedź podchodząc do gry następny raz, ale to jeszcze nie teraz.

Przed premierą głośno mówiło się także o imporcie saveów z poprzednika, choć nie powiem, by miały ona jakiekolwiek znaczenie w rozgrywce. Zostało bowiem wspomnianych tylko kilka, nic nie znaczących faktów, które przewijają się w dialogach - słowem, nic co odczulibyśmy na własnej skórze.

Mechanizmy w grze
Tutaj chciałbym omówić przede wszystkim dwie kwestie: system walki i dialogi. Nie da się ukryć, że pierwsze zostało tylko pozornie rozbudowane, a drugie uproszczone do granic możliwości. Wmówiono nam, że będziemy mieli do dyspozycji system walki a'la gra akcji i taktyczny. Jaka jest między nimi różnica? Jedna... w tym pierwszym rzucamy się na wroga klikając 'na przypał', a w drugiej stosujemy aktywną pauzę. Nie mam pojęcia jak twórcy mogli rozdzielić te dwa 'mechanizmy', skoro wszystko kręci się wokół klawisza spacji - aktywnej pauzy - którą możemy wykorzystać w dowolnym momencie. W grze zostały też przyśpieszone animacje, a w przypadku maga dodane zupełnie nowe, co przyśpieszyło rozgrywkę. Twórcy dali nam do pokonania naprawdę mnóstwo wrogów (niestety nie mówię o ich rodzajach, bo jest ich niezbyt dużo). Rzucając się na grupkę 5-6 wrogów należy się liczyć z tym, że zaraz zaczną wyskakiwać zza płotów i pojawiać się znikąd kolejni delikwenci (przeciętnie grupa ponad 20 wrogów) tylko czekający aż rozsmaruje się ich naszą stalą po podłodze. Nie ma to jak sztuczne przedłużanie rozgrywki, prawda? Cóż, przynajmniej możemy sobie pooglądać jak flaki latają na całym polu walki. Zapowiedziano także 'finishery także dla magów'. Jakie 'finishery' ja się pytam, skoro nie ma ich w ogóle? Jedynie na cutscenkach możemy zobaczyć, że Hawke próbuje zrobić co innego niż zazwyczaj.
Dialogi z kolei zostały zapożyczone z serii Mass Effect, mamy kółeczko i kilka wypowiedzi wokół, które nie przedstawiają dosłownie tego, co zaraz wypowie nasz heros. W samym środku widać często niejednoznaczne obrazki (trudno się domyśleć co oznaczają) przedstawiające charakter naszej wypowiedzi - najczęściej są to trzy: łagodne, humorystyczne lub brutalne podejście do sprawy, czasem humor zastępuje ironia. Możemy się też za pomocą przycisku 'zbadaj' dowiedzieć czegoś więcej o sprawie, co nie wpływa na naszą odpowiedź. Warto dodać, że wypowiedź humorystyczna/ironia najczęściej jest losowaniem pomiędzy jednym rozwiązaniem a drugim, więc nie warto jej zbyt często używać, bo możemy nadziać się na coś zupełnie odwrotnego do naszych zamiarów. Zresztą nie tylko wtedy, bo przedstawione krótkie wersje wypowiedzi nijak mają się do tego, co wypowie bohater. Zalecam się więc odrobinę pomodlić przed każdą decyzją.

Towarzysze
Podobnie jak w dodatku Przebudzenie mamy kilka naprawdę barwnych postaci. Każda z nich ma jakieś upodobania, specjalne zdolności etc. Jest też powrót starego przyjaciela, [background=black]Andersa[/background], który... nabył nieco charakteru, że tak powiem (szczegóły poznacie już podczas gry) :ok:  Niestety przez całą grę możemy ich ekwipować jedynie w nową broń i błyskotki, zbroje są do nich przyklejone na super klej i wartość ich obrony podnosi się wraz z ich awansem. Nie możemy także stanąć sobie w czasie podróży i z nimi pogadać, można to zrobić jedynie w ich kryjówkach, a i to bardzo rzadko. Dostajemy wtedy jakieś mniejsze zadania pomagające nam poprawić relacje z nimi, ale ta kwestia jest mało rozbudowana w przeciwieństwie do DA1. Nie udało mi się też wdać w żaden romans (zresztą nie było z kim, bo najładniejsza postać żeńska - Bethany - nie dość, że jest naszą siostrą to ginie na początku gry [grałem magiem]).
Aha, nie udało mi się też napotkać na znaną z dema i trailerów słynną Isabellę mimo iż odwiedzałem wszystkie lokacje i wykonywałem wszystkie zadania, nie wiem więc, czego to wina.

Design
Tutaj zrobiono krok do przodu... no i kilka wstecz. Miasto ma swój charakter, wielkie, szare i pełne charakterystycznych dla niego elementów - nie jest wręcz przerośniętą wioską w porównaniu do stolicy Fereldenu, Denerim. Niestety nie odwiedzimy prócz niego żadnych małych wiosek, zdaje się, że jest ono jedynym osiedlonym miejscem na całych Wolnych Marchiach. Często dostajemy zadania w jaskiniach i podziemiach. Tutaj czeka nas niestety zawód na całej linii. Wszystkie jaskinie mają ten sam model, różnią się jedynie tym, że czasem zamknięte są te drzwi, a czasem tamte oraz tym, że raz idziemy z początku na koniec, a raz z końca na początek. W dodatku wrogowie cały czas pojawiają się w tych samych miejscach - kwestią jest tylko ich rodzaj.

Podsumowanie
No więc chwila podsumowania. Jeżeli podchodzisz do DA2 jako kontynuację genialnego Dragon Age 1, to tak jak ja, będziesz zawiedziony. Jeżeli pierwszy raz będziesz miał do czynienia z serią, to będzie dla Ciebie dobrym RPG z kiepską grafiką - mimo wszelkich błędów powinieneś być wtedy bardzo zadowolony.
 

Zkirtaem

Zkirtaem

Moderator
Mięso
posty2171
Propsy1689
ProfesjaGracz
  • Moderator
  • Mięso

Zkirtaem
Moderator

Dragon Age 2
#55 2011-03-11, 16:27(Ostatnia zmiana: 2011-03-11, 16:32)


pierdoli mnie ten płacz nad upadkiem erpegów, ale ten screen da2 z tą opcją dialogową wymiata :D

Cytuj
eżeli pierwszy raz będziesz miał do czynienia z serią, to będzie dla Ciebie dobrym RPG z kiepską grafiką - mimo wszelkich błędów powinieneś być wtedy bardzo zadowolony.
jeżeli jesteś meatem i jest to twoja pierwsza styczność z serią, nie zaliczysz do końca nawet dema bo cię znudzi i obrzydzi. Jedyne co polubiłem to często fajne teksty i znośna fabuła.
 

Thoro

Thoro

The Modders
Kondominium rosyjsko-niemieckie pod żydowskim zarządem powierniczym władzy warszawskiej zwanej dla zmylenia przeciwnika polską
posty3323
Propsy3560
Profesjabrak
  • The Modders
  • Kondominium rosyjsko-niemieckie pod żydowskim zarządem powierniczym władzy warszawskiej zwanej dla zmylenia przeciwnika polską

Thoro
The Modders

Dragon Age 2
#56 2011-03-11, 20:49(Ostatnia zmiana: 2011-03-11, 20:52)
Cytuj
pierdoli mnie ten płacz nad upadkiem erpegów, ale ten screen da2 z tą opcją dialogową wymiata :D

Osobiście wolę grać a nie czytać multum kwestii dialogowych na ekranie rozważając sens moralny i ból istnienia bohatera. Od tego są książki a i nie każdy jest masochistą względem gier. Takie wybory są fajne, ale przez pierwsze trzy godziny gry. Następnie zaczynają po prostu wkurwiać, gdy byle formalna rozmowa zaczyna być rozbudowana do nie wiadomo jakiej intrygi z niewiadomymi intencjami wyrażanymi poprzez drzewko dialogowe. Nigga please.

Cytuj
ogrom świata

W dragon age? Przecież to była jakaś żenada, zwłaszcza jak na tak wielką produkcję. Za każdym razem patrząc na tą pieprzoną sztuczną mapę imitującą ruch drużyny pomiędzy KILKOMA marnymi lokacjami (teren z edytora) czułem się nie dość ze oszukany w sposób godny co najwyżej amatorskich modyfikacji to jeszcze zażenowany, zwłaszcza że poziom tego co już w końcu było dostępne pozostawiał wiele do życzenia. Ataki i wszelkie inne "losowe" zdarzenia były zwyczajnie wkurwiające i nudne.
 

V3Q

V3Q

Złote Wrota
Kiedy mogę, to pomogę.
posty1256
Propsy410
  • Złote Wrota
  • Kiedy mogę, to pomogę.
Pograłem trochę i już mogę powiedzieć, że gierka raczej gorsza niż jedynka.
Brak pancerzy dla towarzyszy to jakieś nieporozumienie, sam oręż też do dupy, jeśli mówić o wielkich mieczach super wojowników. Walka, u mnie, to w zasadzie PARALIŻ + BURZA OGNIA + ATAK i tak w kółko. Są za łatwe i za bardzo naciągane i przedłużane, zresztą - jak cała gra. Przykładowo, idąc  w nocy przez miasto, gdy widzisz jakiś większy plac, NA PEWNO zaraz wyskoczą bandyci. Rozwalisz grupkę, wyleci następna. W zasadzie tylko raz dane było mi zginąć, w pojedynku ze smokiem.

Cała mechanika gry to w zasadzie klikanina. Sorry, ale 10-letni gothic pod tym względem jest lepszy - otwarty teren, można skakać, jeśli chcesz rozwiązać coś w nocy, to idziesz do łóżka. Tutaj? Klikasz magiczny guzik zmieniający dzień w noc. Fabuła jak na razie lipa. Właściwie, to nie wiem już czasem o co chodzi i mnie to zbytnio nie interesuje. Większość i tak wygląda tak samo - dochodzisz do punktu na mapie, tłuczesz wszystkich i wracasz. Tyle w temacie.

Mimo to, wciąga :D
 

SoMe

SoMe

Użytkownicy
posty267
Propsy93
Profesjabrak
  • Użytkownicy
V3Q, w jakim fragmencie gry jesteś teraz?
 
Spoiler



WAH WAH WAH.




V3Q

V3Q

Złote Wrota
Kiedy mogę, to pomogę.
posty1256
Propsy410
  • Złote Wrota
  • Kiedy mogę, to pomogę.
Uzbierałem właśnie kasę na wyprawę do Głębokich Ścieżek. Wyczytałem, że dalej ma być ciekawiej, tak więc zobaczymy :)
 


0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
0 użytkowników
Do góry