O, miałem pisać własny temat, ale znalazłem coś takiego.
Jeśli o mnie chodzi, to od czasów gimnazjum siłuje się z programowaniem. Teraz w technikum opanowałem "świetnie" HTML, C++, PHP (jaki to łatwy język jest
), i średnio Javę i JQuery. Tylko, że ja jakoś nigdy nie planowałem robić stron internetowych. Poza samym pisaniem skryptów, co mnie bardzo rajcuje, muszę znaleźć jakąś głupią grafikę na tło, czy odpowiedni kolor tekstu.
Już w czasach przed technikum informatycznych czytałem różne porady i zdecydowałem się na zachwalaną książkę "Symfonia C++". Nie będę się różnił od was, gdzieś wyczytałem, że to język podobny do języka Gothica
Jakoś mi tak ciężko szło, wtedy nie znałem jeszcze niczego, do tego, przepisywałem skrypty znak w znak z książki, ale one były jakoś "nieaktualne" i mi nie działały. Miałem zaparcie, potrafiłem godzinami poprawiać je, żeby kompilator je przetrawił, ale ile można. Więc dałem sobie spokój. W końcu, mieli mnie uczyć tego języka w technikum.
No i teraz sobie jestem w 3 klasie technikum, ale niestety, od mojego rocznika wycofano programowanie, pierdziele się w domu z głupimi bazami danych (no dobra, zrobiłem bazę danych dla biblioteki szkolnej na zlecenie dyrektora, ale to nie znaczy, że to lubię
), albo robię projekty związane z tworzeniem stron internetowych, ale jakoś nie mam chęci dłubać tego samodzielnie. Cały czas siedzi we mnie chęć na C++, C# czy inne Pascale (szczerze, to przez te wszystkie lata myślałem, że oznaczenie C# oznacza Pascala, a w tym temacie odkryłem coś innego
). No i niedawno wróciłem do C++, znalazłem sobie przed tygodniem chyba popularny kurs (
http://cpp0x.pl/kursy/Kurs-C++/1) i kończę poziom 2. Pytanie tylko, czy dobrze robię. Czy C++ na klatę to dobry pomysł, czy łatwiej mi będzie, gdy nauczę się najpierw np. Pascala, który jest jego ojcem? Przyznam się, że trochę się rozleniwiłem (mam strasznie chu***e technikum, najgorsza szkoła w mieście, ale tylko tu był mój kierunek. Opadł we mnie trochę zapał po zderzenie z Polską rzeczywistością) i coraz ciężej przysiadam do coraz trudniejszych zadań z C++ . Może gdybym miał "coś", np. grę do modowania w tym języku i widziałem efekty to byłoby lepiej, ale chyba takiej nie znam, wszystko jest w tych odnogach C++ typu Lua.
Jakieś rady?
Dodam jeszcze, że w międzyczasie "tworzę" w GIMPie, 3dsmaxie czy Blenderze. W sumie, to bardzo mi się to podoba, zarówno grafika 2D jak i 3D. Tylko tutaj przeszkodą jest to, że ja zawsze byłe straszną kaleką w sprawach...wyglądu? Nigdy nie umiałem niczego narysować (moje domki i pieski zawsze wyglądały jak rysunki 2-letnich dzieci. Nadal wyglądają.) i to samo przeniosło się na grafikę 2D/3D. Taki mój ciężki los...
#(Dostanę tytuł kopacza roku?
)