Rozpiętość tonalna tragiczna, ale to przez to zachmurzenie i chęć uchwycenia pioruna.
Głębia ostrości i jej punkt nie do określenia, ale to zapewne przez powiewy wiatru ruszające statywem XDD.
Widoczne ziarno na niektórych, wiadomo czemu.
Ocena... 6/10 XD
@Edit: No dobra - 7/10 po przetarciu oczu XD. Zasadniczo budynki są ostre, tylko drzewa na pierwszym planie nie, co powoduje niemiłe wrażenie. Mimo wszystko jednak mam wrażenie, że plan w oddali jest rozmyty (może to tylko kompresja do jpg), co by wskazywało, że ostrzyłeś na pierwszy plan co jest niefajne. Imo powinieneś ostrzyć na 2/3 odległości między budynkami a horyzontem z maksymalną rozpiętością, ale to i tak ma małe znaczenie. Przeszkadzają mi te rozmycia, których nie byłoby widać gdybyś robił zdjęcia samego pioruna. Jednak jako, że jest widoczna na zdjęciach również zabudowa (która swoją drogą ze względu na długi czas naświetlania jest często nie tylko rozmyta ale i prześwietlona) dochodzi się do niemiłego odczucia i zapytania co na tych zdjęciach jest na prawdę istotne - piorun czy zabudowa, bo w chwili obecnej mam wrażenie, że żadne z nich. Może należałoby się uciec do małej foto-manipulacji i połączenia zdjęcie pioruna z normalnym zdjęciem zabudowy, o krótkim czasie naświetlania by uzyskać w efekcie należyte zdjęcie miasta, z piorunem w tle.
Kurwa, miałem tylko zapodać myśl, a się rozpisałem jak jakiś pseudoznawca i miłośnik fotografii.