Dzisiaj dostałem grę w swoje łapki i, choć grałem dosłownie chwilę, mogę się już wypowiedzieć na ten temat.
Grafika z pewnością jest znacznie gorsza. Jest oczojebna, przejaskrawiona, bez głębi. Niebo jest białe, teren żółty a Patsy wygląda jak wyjęta z ery PSX. Dodatkowo cienie potwornie migają mimo, że są ustawione na max a Depth of Field tylko pogarsza grafikę. Anti-aliasing również jest dupny, tak więc wyłączyłem go a zamiast tego uruchomiłem FXAA w ustawieniach panelu nvidia sterowników 301.24(to FXAA jest zajebiste, tak w ogóle. O ile FXAA injectory i takie tam wciąż pozostawiają wiele wyraźnych schodków, to tutaj tego nie zauważyłem). Przez samą grafikę jakoś nie mogę przetrwać tej gry.
Sterowanie zostało zmienione z typowo Tomb Raiderowego na konsolowe(analogi) i to w wyjątkowo kiepski sposób. Bohater nadal jest powolny, tylko teraz ma w związku z tym wachlarz nowych ruchów. Może przez godzinę się obracać, biec z prędkością chodu no i klasycznie już skakać jak na księżycu.
Gameplay, gameplay. Hmh. W sumie tutaj niewiele mogę powiedzieć, ale jak na początek widzę to tak: nudne, nudne, nudne. Wiem, że muszę zostać piratem i znaleźć coś, coby pokonało tytany. I nic poza tym. Questy również są wyjątkowo powściągliwe w tej sprawie - ograniczają się jedynie do klasycznego zbierania przedmiotów, a więc tak, znowu chłopiec na posyłki.
Walkę pominę, ponieważ niewiele mogę w tej sprawie powiedzieć. Jedno jest pewne, strasznie żałuję, że zrezygnowali z walki z Risena. No i nie mogę ogarnąć jak się tu bronić. Niby paruję, ale gówno z tego jest bo i tak po dupie dostaję. Fajnie się strzela, ale oczekiwanie na ponowne użycie trwa wieki.
Ogólnie to nie wiem co o tym powiedzieć. Z jednej strony fajne klimaty(wreszcie Jarkendar dorobił się własnej gry) i pomysły, zaś z drugiej nieciekawe zadania i brzydka grafika. Wprawdzie to dopiero początek gry, ale ja jestem zwolennikiem Hitchcockowskiej zasady, że najpierw wielkie bum, a potem napięcie rośnie. W Risenie 2 tego nie ma i nudzę się niemiłosiernie, grając jedynie ze względu na pamięć poprzednich gier Piranhy.
Aha, no i interface jest do dupy.