Koniec netu...

[Harris]

Ostatnio naszło mnie takie głupie pytanie: Czy net może się kiedyś skończyć, zapchać, skasować? Im dłużej nad tym myślałem tym do głupszych wniosków dochodziłem więc pytam o to was. Czy to rzeczywiście możliwe?

[Zkirtaem]

nie, nie może. Może paść sobie serwer googli, mogą się skończyć adresy ip dla nowych użytkowników, ale nie może paść cały internet.

[Harris]

Aha, dzięki. Wiem że pytanie było trochę żałosne ale nie dawało mi spokoju. Teraz już mogę spać spokojnie, wiedząc że nie padnie mi konto na theModders

[Wowoz]

Moze ci pasc niekoniecznie od internetu

[Harris]

A powodem tego będzie penie wadliwie działająca myszka moderatora lub admina

[KolegaZWojska]

Mnie bardziej zastanawia co będzie jak się domeny pokończą.

od czasu gdy ściągnąłem wszystkie filmy z rapidshare era internetu dla mnie nie istnieje.

[inż. Avallach]

Nie mogą się pokończyć, co najwyżej mogłyby robić się bardzo długie, ale to raczej nie grozi nam na razie

[Anonymized]

Mnie bardziej zastanawia co będzie jak się domeny pokończą.

Zakładam, ze do końca następnego pokolenia wszystkie możliwe nicki będą już zajęte

W sumie dobrze, że internet się nie skończy, zawsze chciałem zostawić coś po sobie dla moich dzieci, ich dzieci i dzieci ich dzieci.

[Zkirtaem]

bardziej prawdopodobny i bardziej przerażający jest kolejny crash themodders, acz już długo stoi i się nie rozpada

                                                                  od czasu gdy ściągnąłem wszystkie filmy z rapidshare era internetu dla mnie nie istnieje.

i upnąłeś je na rapida bo zabrakło miejsca na dysku?

[Anonymized]

bardziej prawdopodobny i bardziej przerażający jest kolejny crash themodders, acz już długo stoi i się nie rozpada

Nowy serwer, aczkolwiek i tak czasem można zastać kultowy już dla tM "Database Error"

No ale jeżeli kolejny upadek będzie miał miejsce, dokonam przewrotu i wprowadzę na tM Aztekonizm!

[inż. Avallach]

Lol, to byłoby zabawne gdyby przyszłe pokolenia (np nasze rodziny) mogły się kiedyś dobrać do archiwów naszego wirtualnego żywota

[mod=mea]jak ktoś powie że jest moim synem to nie dawajcie mu kantyny choćby skały srały. nie chcę demoralizować [/mod]