Jeśli zaliczą wpadkę to naród sam ich rozliczy i to będą ostatnie rządy platformy.
Obydwaj wiemy, że to polska prawda czyli tzw. gówno prawda. W przeciwnym wypadku sejm i polskie życie polityczne już dawno by świeciło pustkami, tymczasem od 20 lat podziwiać możemy na przemian te same krzywe psie ryje.
Akurat Mikke sprawę wojskowości porusza zawsze i podkreśla
Akurat Mikke jako argument w sprawie porażki naszej misji w afganie użył słów "a proszę mi powiedzieć ile zabiliśmy arabów", co automatycznie pozwala spuścić jego wszelkie zdanie na tematy pokrewne w kibel. Z resztą każdy od dawna wie, że on wie wszystko i wszystko najlepiej także nie ma szczególnego sensu punktować co myszka miki uważa za zjebane, zwłaszcza że jest to mało opiniotwórcze i nie ma żadnego wpływu na faktyczny stan rzeczy.
W kloace(Polsce) nie ma procedur i to jest nasz największy problem. Nie było ich też w Smoleńsku gdzie polskie dziadostwo połączone z rosyjskim dało takie, a nie inne efekty.
Bo takich procedur nie było nigdy i nigdy nie będzie. Takim jesteśmy umęczonym rozmodlonym w gównie narodem, że lepiej jest po prostu lamentować, bo przynajmniej będzie później o czym pisać i co opłakiwać. Polska zawsze dostawała wpierdol bo albo dawała się wyruchać albo była pogrążana przez poczucie własnej zajebistości. Niestety ale daleko nam do niemieckiej solidności i poziomu organizacji. Jesteśmy swołoczą, która co najwyżej potrafi się błyskawicznie zjednoczyć w trudnych chwilach, szkoda że na tak krótko i zwykle w sprawie bezsensownych zrywów. Tu
nie znasz dnia ani godziny. Co roku "zima zaskakuje drogowców", dochodzi do takich absurdów, że na drogach krajowych tworzą się wielogodzinne 40 kilometrowe korki bo
zasypało, bo ktoś z kilkunastoletnim doświadczeniem w robocie nie mógł tego przewidzieć czy w porę uprzątnąć a ty oczekujesz, że inni będą wiedzieć jak ten kraj obronić. Co ich to w sumie obchodzi? Jestem pewien, że większość na czele z obecnym rządem z wielką chęcią szybko by spierdoliła na wyspy czy gdzieś a dla odmiany taki kaczyński z miłą chęcią chciałby umrzeć jako polak-katolik-patriota-męczennik z tetetką w łapie broniący krzyża, orła bielika i obrazu najświętszej matki boskiej stokroć przedziwnej. Takich fanatyków jest dużo i zawsze tak było. Jedni spierdalają bredząc głupoty przez megafon a inni giną bez powodu w syfie.
50 bomb atomowych gotowych zrównać Polskę z ziemą kilkanaście razy
Co za idiota by zrzucał bomby atomowe w centrum europy tylko po to aby podbić jakiś kloacki kraj? To jest niedorzeczne.