Jawne działy i upadek moddingu Gothica

[Buła]

Jakby modding nie upadał, forum też by nie upadało.
Zresztą, trochę mnie to nie dziwi. Ciekawi mnie jaka będzie sytuacja z moddingiem po wydaniu czasu zapłaty.
Zainteresowanie teoretycznie może wzrosnąć.

[inż. Avallach]

To forum faktycznie upada ( ) pogrąża się, nawet w Radzie się już offtopuje  

[Thoro]

w chwili kiedy pisze tego posta na forum siedzi 31 użytkowników. ktoś coś mówił o upadku?

[V3Q]

Może i modding upada, ale ukazują się inne dziedziny, takie jak moralność, religia itp

Właściwie, to jak wyglądał ten "nieupadnięty" modding? Na moje cały czas coś idzie do przodu.

[Buła]

Nie mówię że forum upada pod względem popularności. Po prostu przestaje służyć do tego, do czego pierwotnie zostało stworzone. V3Q, nie wiem jak było za czasów MT, ale widzę jak to wygląda teraz. Niby grup moddujących jest sporo, ale jakby przyjrzeć się każdej z osobna i rozliczyć ich z tego co robią, tak jak to kiedyś planował Kazz, to te robiące cokolwiek można by policzyć na palcach jednej ręki.
Pozostali modderzy, którzy nie są podporządkowani żadnym grupom wydają czasem jakieś 10 minutowe mini mody, lub zakładają tematy że robią moda, a tak na prawdę nie robią właściwie nic.
Kiedyś Thoro mówił, że po wydaniu CZ zainteresowanie chwilowo wzrośnie, a potem modding upadnie całkowicie.
Teraz po części zaczynam to rozumieć. Jeśli żadna grupa nie będzie w stanie zastąpić sukcesu jakim teraz może pochwalić się grupa Orca, fani oleją mody, bo nie będzie na co czekać.

[Tomek]

Jeśli żadna grupa nie będzie w stanie zastąpić sukcesu jakim teraz może pochwalić się grupa Orca, fani oleją mody, bo nie będzie na co czekać.

To źle? Fani oleją mody, modderzy przestaną tracić czas na staniu w miejscu i powtarzaniu tych samych niezbyt skomplikowanych czynności.

[Buła]

No, patrząc na to tak, to faktycznie niby nie źle. Jakby jeszcze ludzie którzy tak 'wiernie' moddują gothica, przerzucili się na jakąś wartościową grę, to i forum nie straciło by na znaczeniu.
Ale śmiem wątpić.

[inż. Avallach]

jakby przyjrzeć się każdej z osobna i rozliczyć ich z tego co robią, tak jak to kiedyś planował Kazz, to te robiące cokolwiek można by policzyć na palcach jednej ręki.

Czemu nie? Przecież są statystyki forum, można też po prostu zobaczyć co się dzieje w tajnych działach grup, i to by był według mnie o wiele lepszy sposób na decydowanie kto jawny mieć powinien a kto nie. Jeśli trwają aktywne prace w tajnym, to znaczy że i jawny nie będzie stał na darmo, tylko informował o modzie który skoro jest w dużej mierze gotowy i ciągle dokańczany, to prawdopodobnie wyjdzie, i jak pokazuje tajny, będzie zawierał co najmniej dobre jakościowo materiały.
Nie każde osiągnięcia modderskie da się zaprezentować w formie screenów, nie wszystkie atuty muszą też być pokazywane publicznie zaraz po opracowaniu.

[Thoro]

to te robiące cokolwiek można by policzyć na palcach jednej ręki.

A kiedyś to niby jak było? Gdzie te wszystkie vallhaje, góry, zawalone kopalnie i masa innych oldshoolowych grup, które tu niegdyś były a było ich ponad 30. Jakoś nie widzę, aby ze starej szkoły ktoś oprócz poziomek zostawił po sobie ślad.

Bardzo dobrze, że modding upada bo być może będzie jak napisał sam - grupy zaczną robić coś bardziej kreatywnego. Temat modingu gier gothic ulega wyczerpaniu - nic więcej. Chcecie czy nie świat gothic nigdy nie był i nie będzie prawdziwym universum typu warhammer, oblivion, czy wiedźmin stworzonym do czegoś ponad gry. Gothic to płytka i nieskomplikowana acz przyjemna historia, która nie pozostawia szerokiego obszaru dla własnej interpretacji czy rozwoju wątków będących tłem. Nawet sam świat gry, jej design został przez piranie i kilka kluczowych modów wykorzystany w 100% - nic dodać nic ująć.

Przeanalizujcie sobie jakie ostatnimi laty wyszły mody i co one właściwie wniosły do świata gry? Ciągle jakieś głupie wyspy, mielizny, piraci, orkowie, paladyni, statki czy inne khorany gdzie na początku zbieramy grzyby a po 20 minutach mamy najlepszy pancerz w grze. Ciągle jacyś zaginieni magowie, obozy myśliwych, same obozy i jebane jaskinie w częstotliwości 20 na kilometr kwadratowy, jak w jakimś skurwiałym afganie.

Ja się powtarzam, nie mówię nic nowego. Mówiłem o tym dwa lata temu, co było kontrowersyjne i tak was bolało, że niektórzy wręcz srali lawą na monitor a obecnie widać jak jest, gdy większość wydoroślała, dojrzała i zaczęła na to patrzeć z innej perspektywy.

Nie każde osiągnięcia modderskie da się zaprezentować w formie screenów, nie wszystkie atuty muszą też być pokazywane publicznie zaraz po opracowaniu.

Zobacz ile screenów (często roboczych i bylejakich) pokazały inne grupy a ile pokazało Themodders - ledwie dwa sorty z częstotliwością raz na rok. Filmów jakoś też zbyt dużo nie było. Wystarczy umieć podkręcać napięcie.

Wydzielcie te posty do nowego tematu w offtopicu.

[Zkirtaem]

Modding upada, ale forum ma się dobrze. Najwyżej przemianuje się je na "Themodders.org - oficjalne polskie forum prób programowania gier", "themodders.org - oficjalne polskie forum ludzi nie lubiących księży i katolicyzmu", czy inne "themodders.org - oficjalne polskie forum wielotematyczne". Bo coś mi podpowiada, że na modding innych gier, niż gothic to forum się nie złapie tak "na poważne".

Przeanalizujcie sobie jakie ostatnimi laty wyszły mody i co one właściwie wniosły do świata gry? Ciągle jakieś głupie wyspy, mielizny, piraci, orkowie, paladyni, statki czy inne khorany gdzie na początku zbieramy grzyby a po 20 minutach mamy najlepszy pancerz w grze. Ciągle jacyś zaginieni magowie, obozy myśliwych, same obozy i jebane jaskinie w częstotliwości 20 na kilometr kwadratowy, jak w jakimś skurwiałym afganie.

Jak robiłem swój radosny modzik w niedalekiej przyszłości, ludzie mi pisali, że już kilka wykraczających poza przeszłość modów istnieje - nie wiem, czy to prawda, bo nie sprawdzałem, i nie znam żaadnego, ale wierzę, więc nie jest źle - nie każdy mod oferuje to samo.

[Thoro]

Bo coś mi podpowiada, że na modding innych gier, niż gothic to forum się nie złapie tak "na poważne".

Nic na siłę, ja płakać nie będę. Przez pewien czas udzielałem się na forum wiedźmina, w kurwidołku dla modderów i ich poprawność polityczna i podejście do dyskusji mnie po prostu przeraża! Wszelkie dłuższe rozmowy były tłumione w zarodku, zaś konstruktywna krytyka odbierana jako próba prowokacji czy też zwrócenia na siebie uwagi. Themodders jest dla mnie najlepszym miejscem na omawianie skończonych projektów.

Jak robiłem swój radosny modzik w niedalekiej przyszłości, ludzie mi pisali, że już kilka wykraczających poza przeszłość modów istnieje - nie wiem, czy to prawda, bo nie sprawdzałem, i nie znam żaadnego, ale wierzę, więc nie jest źle - nie każdy mod oferuje to samo.

Ale nadal nie jest to nic odkrywczego. Ta cała gra to pierdolone "przynieś pięć skór wilka" a modderzy to jeszcze mniej lub bardziej nieudolnie próbują naśladować.

Ps: niewykluczone, że w przyszłości zajmę się grą stalker, bo projekty niezależne (może poza B. dorywczo) mnie nie interesują.

[Abubaker]

Przeanalizujcie sobie jakie ostatnimi laty wyszły mody i co one właściwie wniosły do świata gry? Ciągle jakieś głupie wyspy, mielizny, piraci, orkowie, paladyni, statki czy inne khorany gdzie na początku zbieramy grzyby a po 20 minutach mamy najlepszy pancerz w grze. Ciągle jacyś zaginieni magowie, obozy myśliwych, same obozy i jebane jaskinie w częstotliwości 20 na kilometr kwadratowy, jak w jakimś skurwiałym afganie.

A co powiesz na nową grę stworzoną na silniku gothica z zupełnie nowymi grafikami ogromnym światem, kilkunastoma większymi miastami i wieloma wsiami, rozbudowanymi i wielowątkowymi questami i niebanalną fabułą w której nawet wydawałoby się błaha decyzja może wpłynąć na dalszy przebieg rozgrywki?

Czas zapłaty to tylko kolejny krok w ewolucji moddingu, modding jako taki nigdy nie zniknie a to że akurat gothic jest w modowaniu przyjemny i dosyć prosty to jest jego zaleta bo często się zdarza że ktoś wpadnie na pomysł którego nie miał nikt przednim jak choćby owy otwarty projekt z dzielonymi pancerzami. Niby niemożliwe a jednak i tak będzie zawsze Czas zapłaty pobudzi do działania choćby po to żeby pokazać że potrafi się z tego przestarzałego już silnika wyciągnąć trochę więcej niż w CZ.

[Żadna Głupia Spółgłoska]

A co powiesz na nową grę stworzoną na silniku gothica z zupełnie nowymi grafikami ogromnym światem, kilkunastoma większymi miastami i wieloma wsiami, rozbudowanymi i wielowątkowymi questami i niebanalną fabułą w której nawet wydawałoby się błaha decyzja może wpłynąć na dalszy przebieg rozgrywki?

Chyba oszalałeś. To by było samobójstwo. Czas Zapłaty powstaje co najmniej trzeci rok - czy jest tam kilkanaście miast i wiele wsi? Kilkanaście miast to sobie możesz zrobić na silniku M&B, ale tylko z tego względu, że tam miasta nie mają "konkretnych" funkcji, a więc level design polega głównie na różnorakim ustawianiu modeli z gotowego zestawu. Na wielu innych silnikach robienie kilkunastu miast byłoby katorgą. Jedyne gry z kilkunastoma miastami to MMO - nad MMO jest sporo więcej roboty, a i tak zazwyczaj wielkość i funkcjonalność miast jest ograniczona do minimum.

I dlaczego silnik Gothica?! Jest cholernie niestabilny, nie ma żadnych bajerów, nie ma intuicyjnego edytora, nie daje super szerokich możliwości, wygląda brzydko i psuje wiele rzeczy. Czemu nie UE3, C4, CE2 czy nawet polski amatorski Esenthel? Palnąłeś jak łysy grzywką o kant kuli, jakby to powiedział poeta.

[Abubaker]

Choćby z tego względu że nie każdy ma dostatecznie dobry komputer choćby ja może i mam kartęgraficzną Asus z 512Mb ale procesor tylko 1,4GHz. Żadne tam unreal czy cry enginy nie wchodzą w moim przypadku w grę, a morrowind który ma elegancki edytor nie działa z nieznanych przyczyn których nie rozwiązał dotej pory nikt. Więc niezrarzam się słabym silnikiem bez bajerów tylko robię to co potrafię i jestem w stanie najlepiej jak to jest możliwe na tym silniku który mi działa bez problemów i to że czasem wyskoczy błąd  wcale mnie nie zraża tylko sprawia że staję się w tym coraz dokładniejszy co uważam jest duża zaletą.

[Buła]

I co z tego? Nawet nowy silnik można zaprogramować i zrobić grafikę tak, żeby miała takich wymagań.
Poza tym, source silnika Gothic nie jest dostępny, więc jak chcesz coś na tym programować?
No nie mów mi że w formie moda.

Czemu nie? Przecież są statystyki forum, można też po prostu zobaczyć co się dzieje w tajnych działach grup

Nie mam zwyczaju zaglądać do tajnych działów i nie robię tego. Ale ze strony głównej doskonale widać, kiedy został napisany ostatni post w danym dziale.

I uwaga, w 11 z 17 działów, od ponad miesiąca nie było żadnej aktywności. W niektórych działach (nie będę wywoływał z imienia) brak aktywności trwa już kilka miesięcy.

[Kudlik]

HMT? xD

[Thoro]

Choćby z tego względu że nie każdy ma dostatecznie dobry komputer choćby ja może i mam kartęgraficzną Asus z 512Mb ale procesor tylko 1,4GHz. Żadne tam unreal czy cry enginy nie wchodzą w moim przypadku w grę, a morrowind który ma elegancki edytor nie działa z nieznanych przyczyn których nie rozwiązał dotej pory nikt. Więc niezrarzam się słabym silnikiem bez bajerów tylko robię to co potrafię i jestem w stanie najlepiej jak to jest możliwe na tym silniku który mi działa bez problemów i to że czasem wyskoczy błąd  wcale mnie nie zraża tylko sprawia że staję się w tym coraz dokładniejszy co uważam jest duża zaletą.

A co to ma do rzeczy? Kyro ma o wiele gorszy komputer niż ty i ani myśli, aby robić nową "grę" na gothic czy czymś podobnym bo to pojebany pomysł. Mówisz, że gra jest prosta i komfortowa w moddingu - ten edytor to chyba największe gówno jakie widziałem nie wspominając już o reszcie programów jak i błędów, które przy moddingu występują.

Gothic w obliczu roku 2010 jest najgorszym wyborem jakiego można dokonać, chyba że faktycznie ktoś ma komputer stary ale i to nie jest problemem na przykładzie Kyromana, który już niejednokrotnie uczestniczył przy projektach których nigdy by nie odpalił na swoim komputerze. Jak widać można.

Pierwsze zarysy Czas Zapłaty pojawiły się w 2005 roku a to "jedynie" remake gothic 1, życzę zatem powodzenia osobie która zechce zrobić nową "grę" na gothic.

[Axel]

gothic jest w modowaniu przyjemny i dosyć prosty

Ty modowałeś wogóle Gothica ? Acces Violation , zjebany Spacer , setki błędów niewiadomo jakich i wogóle. Dla mnie Gothic był tylko wstępem do modowania innych gier np Mount & Blade na który się wkrótce przeżuce  .

[Thoro]

ale tak to jest, gdy się wyrabia opinie na podstawie jednego, mglistego przykładu...

[Żadna Głupia Spółgłoska]

mam kartęgraficzną Asus z 512Mb

Fajna karta. Zamienisz się na GF2 64 MB?

Jak Thoro wspomniał, miałem już okazję pracować nad projektami modów do gier, w które nawet nigdy nie grałem ani nie widziałem na oczy (Wiedźmin). I mimo, że z chęcią bym sobie pograł, bo bez znajomości gry "od środka" o wiele trudniej cokolwiek wymyślić i zrobić, to nadal nie uważam, że praca przy takim projekcie jest niemożliwa. Nadal da się być designerem, grafikiem, dźwiękowcem itd. W gruncie rzeczy ten "mocny komp" jest wymagany jedynie u programistów i leveldesignerów, którzy mają bezpośredni kontakt z silnikiem. Oczywiście, że na moim kompie jest trudniej zrobić wiele rzeczy, które są proste i często automatyczne na mocnych, i mimo, że cholernie mnie to demotywuje, to kurna próbuję. Poprawienie błędu na wypalonej normalmapie na mocnym kompie trwa 15 sekund, u mnie 10 minut. Zrobienie tekstury w PS na mocnym kompie może trwać pół godziny, u mnie natomiast 10 godzin, bo większość czasu schodzi chociażby na próbach dokładnego ustawienia elementów, co na tnącym kompie jest katorgą. Może chcesz zobaczyć screena z napisem "Trwa przesuwanie elementu, pozostały czas: 35 sekund"?

@Buła: jeśli są nieaktywne, to przenieś je do archiwum. Jeśli komuś zależy, to on ma się zgłosić do Ciebie o przywrócenie, a nie Ty masz biegać. Po co się cackać?