dziś poszedłem do paczkomatu i odebrałem karimate którą zamówiłem, na jednej stronie ma sreberko, bede mógł spać na niej na ciekłym azocie i bedzie mi ciepło. mam karimate. KARIMATE. HAAAAHAHAHAA. Karimata to moja tajna broń.
Też mam taką karimatę w Polsce, ale nigdy nawet nie miałem okazji jej wykorzystać bo nigdy nie miałem okazji pojechać pod namiot ani nic

Tylko moja siostra jej w gruncie rzeczy używała. Kiedyś jak wracałem z Bristolu to w Cardiff na chodniku znalazłem taką karimatę, tylko że cienką i małą

Jak będę jechał na następną wycieczkę to sobie z niej skorzystam, a jak dotrę do Polski to już będę mógł zabrać tamtą.
A mi dzisiaj przyszedł namiot, ucieszyłem się jak dziecko, szkoda że nie nagrałem unboxingu bo byłby hit YouTuba na równi z Double Rainbow

Później idziemy z kumplem do lasu go przetestować