A niby z czego maja sie zbudowac na orbicie? Musisz im najpierw wyslac substraty...
Substraty byłyby dostarczone tymi japońskimi windami do kosmosu. (Oczywiście uwzględniam, że takie coś może nie być wykonalne, jednak założyłem, że jednak jest)
Nie zrozumialem, bo nie napisales tego w zrozumialy sposob.
Przyjmuję winę na siebie. Pisałem dość dużymi skrótami, bo podpunktów Zysk dał mi wiele, więc kosztem przejrzystości musiałem zyskać na skondensowanej objętości.
Po przetransportowaniu wody na powierzchnie, z czasem napelnila by sie rozpuszczonym tlenem. Czym wiec jeszcze by sie roznila?
Nie wiem jak wyglądają teraz prace nad tym planktonem i czy ostatecznie odrzucono tą metodę czy jak. Samo globalne ocieplenie to tak na prawdę nie do końca wiadomo czy to propagandowy mit czy fakt. Nazywam się błotko dał wczoraj fajnego linka na ten temat.
Jestes pewien?
Nie mam teraz czasu tego przeczytać, choć wydaje się ciekawe. Musisz więc sam zdecydować co zrobić ze swoim respektem. Polecam jednak obdarzyć nim mnie. Możesz wręcz zabrać trochę Bule i mi dać.
Tu chodziło o to, że oskarżasz kogoś o bujną wyobraźnię, a potem sam rzucasz jakimiś liczbami z dupy. Gdybym ja miał szacować to powiedziałbym, że takie prawdopodobieństwo jest przynajmniej 1000000000000 razy większe.