Kolejne pierdoły. Nostradamus pisał z tego co wiem takie rzeczy, które można podpiąć pod wszystko. To całkiem zacny plan, pisać pierdoły z których potem nastepne pokolenia beda wyraz po wyrazie szukać spełnionych przepowiedni. Tak jak było z nostradamusową katastrofą w smoleńsku, którą podpinali kilka lat wcześniej pod 11 wrzesień, a równie dobrze jakby dłużej pokminił to pasowałyby do każdej katastrofy lotniczej.
Wanga widzę że ma inną taktykę, przepowiada bardzo szczegółowo. Niestety przez to jest z góry skazana na klęskę. Nostradamus przynajmniej do tej pory ma 'wyznawców', a za 7 dni o Wandze nikt nie będzie pamiętał.
A przepowiednia śmierci Stalina jest epicka
W istocie, ona ma dar!
Co do emace, to widzę ze zaczyna już świrować. Zaczyna się mój ulubiony okres buntu