Ehh, coraz więcej amatorów pcha się do zabawy. Kiedy Wy się nauczycie, że M* nikt nie zbanuje permanentnie bo raz, pożytecznie przyczynia się do generowania ruchu strony (trochę kloako-forum się z tego robi, ale kogo obchodzi w dzisiejszych czasach wysoki poziom), dwa - jak już wspomniał Adanos - M* jest tutaj dla niektórych wodą na młyn spierdolenia i nawet zbanowany nie znika z tematu. Tak trudno to, kurwa, zrozumieć?
Ja pierdolę
@Cragann jak Ty bardzo masz rację, to ja nawet nie. Ciągle ten sam jebany schemat i tak do zajebania.
Forum->Forum zdycha->Tajemniczo pojawia się M*->Zaczyna swoją "działalność"->Przeszkadza to niektórym->Zamiast go zignorować, dają upust swojemu spierdoleniu->"He he, M*, jaki ty głupi"->M* wściekły, w chuj niebezpieczny->Społecznie solidarny ból poniżej pleców "bo jak to tak ja za mni dostałym bana"->Masowe błagania "zbanujcie M*"->Forum miało odżyć dzięki gównopostom->Okazuje się, że jest odwrotnie i skutkiem spadania poziomu jest dalsze gnicie zdychającego forum->Tajemniczo pojawi się kolejny M*->... i tak dalej.
Łączenie faktów widzę nie jest najlepszą stroną niektórych użytkowników/adminów/modów tego forum xD.
Nawet JA kurwa pisząc teraz tego posta przyczyniam się do kontynuacji tematu i dalszych kurwa smętów i pierdów. I żadne, powtarzam ŻADNE zbanowanie kogokolwiek, żadne "zmyślne, he he, fortele" nie przyniosą tutaj oczekiwanego, pozytywnego efektu. Najlepsze co można zrobić to to, co pisało już tutaj w chuj osób - Z I G N O R O W A Ć. I tyle. Tylko tyle i AŻ TYLE.