Jestem niewierzący i uważam że dorasta poziomem do większości współczesnych kreskówek, czyli oddala się od intelektualnego dna ku dołowi. Nie twierdzę że nie da się zrobić czegoś takiego w sposób humorystyczny, celny i ironiczny (sprawy związane z religią świetnie przedstawia w swojej serii comic-fantasy Terry Prattchet), ale to tutaj to porażka.
Dubbing prezenterki na świetnym poziomie, reszty... no cóż, to tylko fanowski wysiłek.