Ja nawet nie rozumiem jaki jest sens posiadania wydzielonego paska dla szybkiego uruchamiania, skoro dokładnie to samo można zrobić po prostu przyczepiając program do paska zadań - co w ogóle uważam za coś genialnego, bo nie mam wtedy paska zawalonego pierdylionem ikon i ich kopiami, bo każdy musi mieć swoją ikonę szybkiego uruchomienia i ikonę, która ci mówi "patrz, jestem uruchomiony". Co do pasków z tytułami programów to się nie wypowiem, chociaż w sumie nie widzę potrzeby tego trzymania na siłę - ja akurat wiem jak się nazywają włączone programy, windows nie musi mi pokazywać tego za każdym razem(chyba, że ktoś dopiero zaczyna, no ale Ty akurat się raczej nie zaliczasz). Ikonka menu start to już w ogóle czysto kosmetyczny zabieg, choć moim zdaniem na gorsze, ponieważ zbędna pierdółka zajmuje tylko miejsce, które można by było wykorzystać na więcej przypiętych ikon, a przecież samo menu jest jak się kliknie w róg ekranu. No chyba, że ktoś nie lubi nowego menu, wtedy zrozumiem, choć ja akurat uważam, że to nowe menu jest lepsze pod kilkoma względami: pierwsze, że w praktyce działa tak samo; drugie, że wyszukiwarka jest znacznie lepsza; trzecie: że wreszcie można zrobić porządek nie instalując po to jakieś kolejne programidła a czwarte: bo jest nawet ładne i przejrzyste.
Ale ogólnie po co korzystać z ósemki skoro jest siódemka.