Kradzież 3253 5

O temacie

Autor RedMaster

Zaczęty 12.02.2011 roku

Wyświetleń 3253

Odpowiedzi 5

RedMaster

RedMaster

Użytkownicy
posty65
Propsy1
  • Użytkownicy
Witam. Zastanawiałem się ostatnio czy dało by rade zrobić taką kradzież kieszonkową jak w gothic 1. Jeżeli dało by rade to proszę o pomoc.
 
Mój kanał YouTube ;D

Malton

Malton

Użytkownicy
posty4
  • Użytkownicy
Hmm.. Nie pomyliły ci się o aby części? Bo w G2NK jest takie coś jak "Kradzież", natomiast w G1 nie ma.

Proszę o zmianę nazwy tematu, lub jeżeli tobie naprawdę o G2NK chodzi to proszę o zamknięcie tematu.
 

Graveir

Graveir

Użytkownicy
Avatar Twilight Sparkle / Pożeracz serc
posty1275
Propsy235
ProfesjaGracz
  • Użytkownicy
  • Avatar Twilight Sparkle / Pożeracz serc

Graveir

Kradzież
#2 2011-02-14, 10:17(Ostatnia zmiana: 2011-02-14, 10:47)
Nie,mu się nie pomyliły części.W gothic I jest taka kradzież,że podchodzi się do npc'a od tyłu i go się okrada z jego ekwipunku.Aha i sorry za ot.
Edit:Autorowi chyba chodziło o taką kradzież z G1
Okradanie cienia
 
Mój obecny sprzęt PC:
Intel core i5-4590
8 gb ram
Geforce GTX 1050Ti

inż. Avallach

inż. Avallach

Administrator
posty7661
Propsy5239
NagrodyV
ProfesjaProgramista
  • Administrator
Umiejętność o ile pamiętam w g2 jest w dwóch wersjach, tej nowej i starej, nieużywanej, nie ma żadnych nauczycieli i nikt jej nie zna. Ale być może wystarczyłoby ją włączyć z powrotem.

Malton

Malton

Użytkownicy
posty4
  • Użytkownicy

Malton

Kradzież
#4 2011-02-14, 11:19(Ostatnia zmiana: 2011-02-14, 11:20)
Da się to pewnie zrobić. Nie wiem, spróbuj podmienić skrypt z G1, usuń całą zawartość(zachowaj kopię!) skryptu gdzie w G2NK jest Kradzież kieszonkowych, i daj tam skrypt z G1. Nie wiem jak to będzie ale jak ktoś nauczy cię kradzieży w G2NK, to powinno być tak samo jak w G1. Nie wiem, na tym to się nie znam.
 

RedMaster

RedMaster

Użytkownicy
posty65
Propsy1
  • Użytkownicy
Dobra dzięki. Zobaczę co da się z tym zrobić.
 
Mój kanał YouTube ;D


0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
0 użytkowników
Do góry