No sorry, w teorii żaden mobilny system nie pozwala na coś takiego oprócz zastosowań deweloperskich, inna sprawa że w Androidzie to kwestia zmiany jednej opcji w ustawieniach zabezpieczeń ;p
Ogólnie z obiektywnego punktu widzenia to nie jest złe. Piractwo jest zjawiskiem zdecydowanie negatywnym, nie oszukujmy się, inna sprawa że producenci sami (przynajmniej moim zdaniem) powinni udostępniać porządne wersje demo pozwalające zapoznać się z danym produktem i zadecydować na tej podstawie o kupnie całości.
A ponieważ instalowania pirackich aplikacji nie bierzemy w takim razie pod uwagę, pozostają te legalne rozprowadzane przez nośniki fizyczne lub internet. To pierwsze jest praktycznie nieużywane. W drugim przypadku mamy do wyboru albo centralny market, albo ręczne pobieranie z internetu. Pierwsza opcja oferuje nieporównywalnie większy porządek, automatyczne aktualizacje, łatwość znalezienia i nabycia oraz bezpieczeństwo.
Podsumowując, na centralnym markecie wszyscy zyskają. Jest on w pewnym sensie przecież stosowany nawet w Linuxach (repozytoria).
Inna sprawa że opcja ręcznej instalacji samodzielnie dostarczonych exe powinna być dostępna w ustawieniach, ale używana tylko w wyjątkowych sytuacjach.