A mi niektórych typowo pc'towych funkcji brakuje na stockowym Androidzie
Choćby możliwość pracy okienkowej. Są w prawdzie aplikacje które na coś takiego pozwalają (np okno z notatkami ponad aktualnie pracującą apką), ale to jednak jeszcze nie to. Są też producenci urządzeń którzy dodają to w swoich nakładkach (nie pamiętam kto, Samsung? Sony?), ale to powinna być natywna cecha systemu. Mógłbym wymienić parę więcej, ale generalnie nie to jest najważniejsze. Ważniejsze jest jak dla mnie to, że nie powinni na użytkownikach korzystających z dużych ekranów (np pctów/tabletów) wymuszać pracy pełnoekranowej, tam gdzie nie jest potrzebna. Menu start zajmujące tylko część ekranu jak najbardziej się sprawdza. Mogłoby być większe, mieć nawet formę okna jak w dash w Unity. Ale fullscreen, na dodatek na którym elementy są tak wielkie, że na raz widzi się ich tylko niedużą część? Podobnie w przypadku aplikacji takich jak notatnik, dawanie im pełnego ekranu czy nawet 1/4 to nieraz overkill, zwłaszcza że często używa się ich właśnie do kooperacji z innymi. Dlaczego nie pozwolić użytkownikowi samemu zarządzać sobie miejscem na ekranie, skoro nieraz pojedyncza aplikacja/funkcja nie ma dość treści żeby go całego skutecznie zagospodarować?
Nie wiem czy kojarzycie okno powiadomień z tabletowego trybu Androida (który został usunięty w Jelly Beanie). Pod pewnymi względami trochę przypomina Windowsowe menu start (oprócz powiadomień są tam przydatne skróty i przełączniki, takie jak wł/wył wifi, zmiana jasności, ustawienia czy sterowanie odtwarzaczem) i jak dla mnie to jedna z najlepszych cech tego systemu. I właśnie ona pokazuje że filozofia małych okienek zajmujących tylko tyle miejsca ile naprawdę potrzebują i z których można natychmiast powrócić do tego co się robiło wcześniej (nie tracąc nawet tego z oczu) jak najbardziej ma sens. Np trudno mi sobie wyobrazić włączanie pełnoekranowego czegoś tylko po to żeby włączyć wifi, zwłaszcza jeśli tego wifi potrzebuję właśnie do tej apki w której jestem.
