Wcale tak nie powiedziałem, wyraziłem tylko swoja opinie na temat Waszego pomysłu.
Nie, to tak sobie pisałem. W żadnym wypadku w odniesieniu do Ciebie.
Nie planowałem żadnego ataku wobec Twojej osoby więc z laski swojej przestał byś snuć założenie ,że każdy chciałby obalić Twoje aczkolwiek nie zawsze obiektywne sugestie tylko dlatego ,że Cię nie lubi.
I tu jest Wasz zasrany problem. Mnie naprawdę nie obchodzi co mówi o mnie całe to szanowne grono tego forum poza kilkoma osobami które znam prywatnie. Nie mam również problemów z nawiązaniem normalnej dyskusji z osobą która mnie nie lubi i nie kieruje się przy tym żadnymi humorami jak Wy tu robicie nagminnie względem mnie. W tym momencie już zaczyna się rzucanie krytycznych słów, oczywiście dla zasady bo jak sam powiedziałeś ludzie nie kierują się tym co zostało napisane tylko osobistymi humorkami. Jak dzieci, ale jeszcze życie zweryfikuje wasze poglądy i nauczy współpracować z osobami które nie koniecznie darzy się sympatią. Po prostu nie umiecie wchodzić w normalne dyskusje kierując się nie tematem a nastawieniem do autora bo wszystko zawsze zchodzi na osobiste humorki. Zawsze ktoś komuś próbuje dopiec, z marnym skutkiem wykręcając się później że "to nie tak, ja chciałem tylko...". Już wystarczy.
Przepraszam, źle to odebrałem. Jestem tylko ciekaw czy swoje przykłady i założenia skierowałbyś do Shera czy Kazza?
Tak, jeśli poczujesz się z tym lepiej to możesz sobie w miejsce VEQa wstawić Kazza, Shera a nawet papieża. Jestem pewien że nikt z nich nie będzie czuł się urażony bo był to jedynie przykład, mający na celu pokazać i zmusić do pewnej refleksji. To nie istotne która osoba zostanie wymieniona.
Więc kogo uważasz za kompetentnego do tej dyskusji?
Sam widzisz co się dzieje, nie będę się angażował bo znowu pojawią się pomówienia o moje "wpływy" i oto że jestem stronniczy. Poza tym nie czuje się upoważniony do częściowej dyskusji nad losem osób z tego forum gdyż sam nie jestem wzorowy.
Widzę że się nie spodobało, czekam na lepszy, rozsądny pomysł albo choć wskazówkę. Szczególnie od osób które tak ochoczo bojkotują.