Rozpierdalają mnie bardzo częste ostatnio opinie i tzw. "porady ekspertów", że by grać w najnowsze gry na wysokich detalach z dużą ilością klatek, trzeba kupić kartę graficzną za co najmniej kilka tysięcy złoty, a na sam piecyk wydać kilkanaście

Co ciekawe, najczęściej słyszę to z ust informatyków, którzy do usrania mantrują te komunały i truizmy, a ostatnią grę uruchamiali 7 lat temu, przy okazji premiery Need for Speed Most Wanted czy Gothica 3.