Ja skomentowałem post Azteka, w którym stwierdził, że lepszy jest zamknięty świat niż otwarty i dał jako przykład DAO i G3. No i ja właśnie z w/w powodów uważam inaczej. Co z tego, że królestwo jako takie może być "większe", skoro i tak gracz ma dostęp jedynie do małych, wysoce ograniczonych lokacyjek, w których ma niewiele do roboty poza wątkiem głównym. Jak już wcześniej wspominałem, otwarty świat daje możliwość swobodnego poruszania się po świecie dla samego świata, a nie dlatego bo wątek główny ci nakazuje. I taki świat wcale nie musi być gigantyczny by miał ręce i nogi, szczególnie w przypadku uniwersum gdzie istnieją elfy i latają smoki.
A co do Daggerfalla, to akurat raczej trudno tu oczekiwać wyjątkowej dbałości o szczegóły w grze z 1996 roku, jednakże można to wybaczyć dzięki ilości miejsc, jakie można znaleźć - mapa samego Daggerfalla(który jest częśćią Iliac Bay) jest najzwyczajniej w świecie usiana najróżniejszymi punkcikami - ruiny, cmentarze, wioski, miasta i Bóg wie co jeszcze.