1 - odłącz całe zbędne rzeczy, nawet dyski - może zasilacz po prostu zaczyna nie dawać wystarczająco mocy;
2 - kup multimetr (15 zł w sklepie elektronicznym - a przyda ci się w życiu) i zmierz (tj. wsadź takie fajne patyczki które dostaniesz z multimetrem do molexów, pewnie wiesz jak jeśli znasz chociaż minimalnie jak działa komputer) napięcia. Jak gdzieś masz o dużo za dużo albo o dużo za mało to wywal zasilacz i hejtuj jego producenta modląc się jednocześnie żeby reszta peceta była sprawna.