Oczywiście. Pobieranie nie stwarza żadnego zagrożenia. A nie będzie przecież instalował tego u siebie, tylko u podłączonej przez internet ofiary.
Dodatkowo, nie widzę powodów żeby uważać keylogger dostarczony przez kogoś z tego forum za choć trochę bezpieczniejszy od pobranego z innego miejsca w internecie. Szansa na to że siedzi w nim coś jeszcze będzie równie wysoka.
Z drugiej strony, jeśli koleś jest w stanie wydać na to kasę, to może kupić i pobrać keyloggera od profesjonalnej firmy - takie zwykle są godne zaufania. Są też keyloggery open-source'owe z którymi po prostu wiadomo co w nich siedzi.
TL;DR: tak, zaufałbym pewnym keyloggerom pobranym z internetu, na pewno bardziej niż dostarczonym od kogoś stąd.