Bo chuja się znasz jesteś uzależniony fizjologicznie i psychologicznie od nikotyny i reszty gówna które pompują w papierosy. Sam się zakłamujesz że to luksus który w rzeczywistości to powolna śmierć, wszystko aby tylko w myślach zaprzeczyć szkodliwe efekty papierosa, który cię zabije jak nie rzucisz palenie na czas.
Okej, ktoś na stronce napisał że w fajkach jest ołów, benzyna, ptasie gówno i plastik z odzysku. Ja w tym poście piszę, że do chleba dorzuca się TONY zużytych prezerwatyw żeby był bardziej seksowny, czemu nie wierzysz mi jednocześnie wierząc im? Dlaczego ktoś miałby ładować ołów do fajek zawierających teoretycznie pokruszone liście (liście?), papier i filterek?
Poważnie, wszędzie widzę informacje o tym jak bardzo ludzie srają do kontenerów z tytoniem w fabrykach a nigdzie nie widzę jakiejś porządnej analizy sławnych jajogłowych. Z drugiej strony oczywiście nie żebym jakoś specjalnie szukał.