Prawo jazdy

bardzo bym chciał żeby taka austria podjęła się uczenia polskich kierowców jazdy. kultura jazdy ponad wszystkim, gdy będzie bezpiecznie na drogach bo kierowcy będą szanowali siebie, swoje życie i innych, wtedy technikalia jakiekolwiek by nie były dopracowuje się z czasem.

ja np nie jeżdżę na rowerze po ulicach bo się boję, raz nawet dostałem za to mandat. kłóciłem się z policjantem że nie widzę dużej różnicy w chodzeniu po ulicy i jeżdżeniu rowerem po niej. tak samo narażam się na potrącenie.

[Klark Cent]

A propo tego czym się zdaje. U mnie w Wordzie zdaje się też Pandą bo właściciel salonu fiata odpowiednio posmarował : p oto cała polityka czym się zdaje.

[Zoom]

ja np nie jeżdżę na rowerze po ulicach bo się boję, raz nawet  dostałem za to mandat. kłóciłem się z policjantem że nie widzę dużej  różnicy w chodzeniu po ulicy i jeżdżeniu rowerem po niej. tak samo narażam się na potrącenie.                                        

Od chodzenia masz chodniki/pobocze - pewnie chodziło o to że spowalniałeś ruch

@up nie ma to jak wyjechać z terenu zabudowanego pandą i bezpośrednio za nim trafić na dość spora górkę

[Thoro]

bardzo bym chciał żeby taka austria podjęła się uczenia polskich kierowców jazdy. kultura jazdy ponad wszystkim, gdy będzie bezpiecznie na drogach bo kierowcy będą szanowali siebie, swoje życie i innych, wtedy technikalia jakiekolwiek by nie były dopracowuje się z czasem.

To jest kwestia mentalności. U nas odwiecznie panuje słowiańska Mentalność Janusza aka ja wiem najlepiej i nie zmienisz tego niczym mało radykalnym. W Norwegii masz astronomiczne mandaty rzędu kilkunastu tysięcy złotych za najdrobniejsze wykroczenia a ostrożność i uprzejmość na drogach jest wręcz irytująca.

ja np nie jeżdżę na rowerze po ulicach bo się boję, raz nawet dostałem za to mandat. kłóciłem się z policjantem że nie widzę dużej różnicy w chodzeniu po ulicy i jeżdżeniu rowerem po niej. tak samo narażam się na potrącenie.

Też się boję i unikam jak mogę. Rower to nie jest pojazd na polskie drogi a już tym bardziej nie do miasta. Z resztą w oczach Janusza jeżdżącego zdezelowanym passatem jest to pojazd co najwyżej godny plebsu.

W Norwegii masz astronomiczne

polskie drogi

jak widać mentalność udaje się modyfikować siłowo  nie wiem czy to odwaga rządzących mogłaby spowodować takie drastyczne zmiany w prawie karnym czy po prostu uważa się że kilka tysięcy zabijanych autami każdego roku ludzi to dobry bilans zysków i strat... cokolwiek wpływa na to że kierowcy nie boją się konsekwencji powinno ulec zmianie. najlepiej przywrócenie kary śmierci.

z drugiej strony można mieć mentalność skurwysyna ale kulturę jazdy wyuczoną i opanowaną, więc wydaje mi się że zwalanie winy tylko na to, to za duża generalizacja tego problemu. gdyby poza znakami i przepisami uczono i bezwzględnie wymagano kultury jazdy, wydaje mi się że w ciągu dekady można by zmienić polskie drogi na lepsze.

specjalnie nie mówiłem o jakości dróg, bo ona nie ma wpływu na mentalność i kulturę, ale jeżeli przyjąć że jakość nawierzchni może mieć swój negatywny wpływ na wypadki-śmierć to tak. nie wiem czy karać za zaniedbania bo nie wiadomo kogo karać? obecnych? poprzednich? czy hurtem za ostatnie 70 lat wszystkich?

[Żelazko]

I jak chujew zdałeś?

[eto]

pisal ze za ponad miesiac ma kolejny termin

[Żelazko]

Aha czyli nie zda.

[Zoom]

Dziś zdałem testy  zewnętrzne, 18/18  dobrze.  Na 25.10.2012 o godz 9.00 mam zaplanowany praktyczny. A ty wowuś jak tam? Zdałeś?

[Wowoz]

czwartek D-DAY

[Buła]

Lądowanie na latarni?

[Siekacz]

jak widać mentalność udaje się modyfikować siłowo  nie wiem czy to odwaga rządzących mogłaby spowodować takie drastyczne zmiany w prawie karnym czy po prostu uważa się że kilka tysięcy zabijanych autami każdego roku ludzi to dobry bilans zysków i strat... cokolwiek wpływa na to że kierowcy nie boją się konsekwencji powinno ulec zmianie. najlepiej przywrócenie kary śmierci.

z drugiej strony można mieć mentalność skurwysyna ale kulturę jazdy wyuczoną i opanowaną, więc wydaje mi się że zwalanie winy tylko na to, to za duża generalizacja tego problemu. gdyby poza znakami i przepisami uczono i bezwzględnie wymagano kultury jazdy, wydaje mi się że w ciągu dekady można by zmienić polskie drogi na lepsze.

specjalnie nie mówiłem o jakości dróg, bo ona nie ma wpływu na mentalność i kulturę, ale jeżeli przyjąć że jakość nawierzchni może mieć swój negatywny wpływ na wypadki-śmierć to tak. nie wiem czy karać za zaniedbania bo nie wiadomo kogo karać? obecnych? poprzednich? czy hurtem za ostatnie 70 lat wszystkich?

Tak naprawdę najniebezpieczniejszymi kierowcami są głównie kobiety i dzieciaki w furach rodziców.
Kobiety jeżdżą najczęściej aż do bólu zgodnie z przepisami, przy tym w ogóle nie myśląc.
Co do wysokości mandatów. Wszystko zależy od punktu siedzenia.

[Żadna Głupia Spółgłoska]

Opowiadaj Siekacz jak jeździsz po pijaku

[Siekacz]

pierdol się baranie  :wink:

[Żadna Głupia Spółgłoska]

A wiesz że chętnie

[Siekacz]

Spoko.  
Tylko zdjęć nie zamieszczaj.

[Żadna Głupia Spółgłoska]

Już

[Smokmen]

Nie musiałeś tego pisać.

[Żadna Głupia Spółgłoska]

Dobra powiedzmy że tamtego jeszcze nie napisałem

[Smokmen]