Kto wyjaśni o co dosłownie chodziło z Gustawem-Konradem? Nie chodzi mi o jakieś metafizyczne bzdury, tylko jak to wyglądało w sensie obiektywnym. Najpierw czytam że jakiegoś Gustawa wypuszczają z więzienia, a zaraz potem Konrad w nim siedzi. Jak on się właściwie nazywał, po co zmieniał imię?