Tyche – nowa planeta w Układzie Słonecznym? 29211 67

O temacie

Autor AltairPL

Zaczęty 16.09.2011 roku

Wyświetleń 29211

Odpowiedzi 67

Żelazko

Żelazko

Użytkownicy
Alt Mac Dupy
posty1102
Propsy1209
Profesjabrak
  • Użytkownicy
  • Alt Mac Dupy
to się stało żałosne, zamykam.

Przenieście na gothic site forum.




kto i po co otworzył temat?

Nie wiem.

Gerry Rafferty

Gerry Rafferty

O.D.A.L.
posty478
Propsy839
Profesjabrak
  • O.D.A.L.
Cytuj
Wiem ale jak ci idioci mogli tego nie zauważyć może i było trudno ale takiego olbrzyma nie zauważyć no to OMG
Nie zobaczysz prawie niczego znajdującego się tam gdzie orbitować ma planeta tyche z dzisiejszą technologią. Jest za daleko od słońca, możesz wytoczeć argument że widzimy planety jeszcze bardziej odległa od słońca orbitujące wokół innych gwiazd i to prawda. Problem w tym że te planety znajdują się w miejscach gdzie są oświetlone przez gwiazdy wokół których orbitują. Tam gdzie znajduje się Tyche światło słoneczne jest zbyt rozproszone, więc ci "idioci" i "debile" nie mieli prawa zobaczyć tej planety z dzisiejszą technologią. Tak gwoli wyjaśnienia.
 

Antitraxx

Antitraxx

Użytkownicy
posty70
Propsy18
  • Użytkownicy
Chyba dam się wciągnąć w te prowo :D  Co do Tyche, czcigodny autorze tematu, masz taki zapłon w tym temacie jak... aż nie wiem. :lol:  "Planeta" najprawdopodobniej nie jest gazowym olbrzymem lecz brązowym karłem (czyli wymarła gwiazda), która została przyciągnięta przez Słońce i pozwala utrzymać równowagę w tym układzie. Teraz najciekawszy wątek: cholera wie czy ta "planeta" rzeczywiście istnieje, lecz to by tłumaczyło dziwaczny "eliptyczny" kształt orbit naszych planet...

No... to pierwszy mit kosmiczny mamy za sobą, teraz pora na kolejny :D

Mówią że pod koniec tego roku supernowa Betelgezy (Alfa Orionis) ma się przyczynić do braku zmroku na naszej planecie przez dwa tygodnie. Jednym słowem, na niebie będzie można podziwiać dwa "Słońca". :lol:

Jeżeli ktoś jeszcze chce jakieś "interesujące" mity z tematyki kosmologii to zapraszam :D

Dracon

Dracon

Użytkownicy
posty1068
Propsy904
Profesjabrak
  • Użytkownicy
Cytuj
Mówią że pod koniec tego roku supernowa Betelgezy (Alfa Orionis) ma się przyczynić do braku zmroku na naszej planecie przez dwa tygodnie. Jednym słowem, na niebie będzie można podziwiać dwa "Słońca".
Dobrze, że w zimę. Nie wyobrażam sobie 60 stopni w cieniu :D
 
,,Dobry, to człowiek, który nie ukrywa siedzącego w nim zwierzęcia. A taki co usiłuje udawać dobrego, jest wręcz niebezpieczny. Najgroźniejsi są ci, którzy sami głęboko wierzą, że są dobrzy. Odrażający, ohydny przestępca może zamordować jednego człowieka, dziesięciu, stu, ale nigdy nie zabija milionów. Miliony mordują ci, którzy mają się za samą dobroć.''

Wiktor Suworow, Akwarium

mgr Fartuess

mgr Fartuess

Użytkownicy
Kiedyś to były czasy!
posty1485
Propsy890
ProfesjaProgramista
  • Użytkownicy
  • Kiedyś to były czasy!
Co do tej Tyche, to co z tego jak jest 4x większa(edit: ona nie jest 4 razy większa, tylko ma 4 razy większą masę, więc nie musi być o wiele większa od Jowisza) od Jowisza jak jest 3 tys razy dalej od Jowisza (Jowisz jest ok 5.2 raza dalej od Słońca niż Ziemia a Tyche 15k razy dalej niż Ziemia.) i jeszcze fruwa w obłoku Oorta który może tłumić jego światło (i w którym jest cała masa syfu przeszkadzającego podczas obserwacji). Nie mówię już o tym, że światło odbite Słońca w takiej odległości jest już naprawdę szczątkowe, więc obserwacja gołym okiem to niezły pomysł  :ok:  

To musi być jakieś żałosne prowo, bo to trzeba naprawdę mieć pusto we łbie (a przynajmniej mieć wiedzę na temat astro/kosmologii na poziomie bliskim zeru), żeby myśleć "Jak oni nie mogli zauważyć takiej dużej planety" :D
 
Popisuje się ciągle menda jedna...

Antitraxx

Antitraxx

Użytkownicy
posty70
Propsy18
  • Użytkownicy
Dobrze, że w zimę. Nie wyobrażam sobie 60 stopni w cieniu :D

Ja sobie nie wyobrażam 30 stopni w cieniu w Sylwestra :D  Zamiast patrzeć w pizgawę na petardy o zmroku, będę o północy opalał się pod drzewkiem popijając zmrożoną Coca-Colę :lol2:

Vierzba

Vierzba

Użytkownicy
Seba
posty590
Propsy1408
Profesjabrak
  • Użytkownicy
  • Seba
imo światło nie równa się ciepło ale co ja tam wiem, mam 2 z fizy
 

Zysk

Zysk

Użytkownicy
posty606
Propsy451
  • Użytkownicy
no nie wiem. promieniowanie słoneczne jest najmocniejsze w zakresie widzialnym (czy też, patrząc z ewolucyjnego punktu widzenia: zakres widzialny wypada w maksimum promieniowania), a i tak nieźle grzeje. jeśli mielibyśmy porównywalne źródło światła, powinno być też porównywalnym źródłem ciepła. ale tak naprawdę:
Cytuj
Astronomowie przewidują, że gwiazda ta, znajdująca się przy końcu swojej ewolucji, w stosunkowo niedalekiej przyszłości (w skali astronomicznej) wybuchnie jako supernowa[2], w przypadku wybuchu gwiazda osiągnie jasność równą w przybliżeniu jasności Księżyca[3]. Pojawiające się w mediach popularnych informacje o rzekomo oczekiwanym wybuchu w 2012 są kaczką dziennikarską, w rzeczywistości naukowcy nie mają jeszcze możliwości przepowiadania wybuchów supernowych z taką dokładnością[3].
 

Antitraxx

Antitraxx

Użytkownicy
posty70
Propsy18
  • Użytkownicy
Co do informacji z wikipedii, byłbym ostrożny drogi Zysku :D  

TAK CZY SIAK... chciałbym widzieć drugi obiekt na niebie w podobnej skali co Słońce czy też Księżyc... Miałoby się co dzieciom w przyszłości opowiadać :)

Tomek

Tomek

Użytkownicy
Kapitan Rob
posty2181
Propsy2189
ProfesjaNierób
  • Użytkownicy
  • Kapitan Rob
Cytuj
brązowym karłem (czyli wymarła gwiazda)
Ja bym raczej to nazwał nieudaną gwiazdą, no bo każdy wie, że żeby było życie, musi być MASA. Brązowy nie ma MASY więc to gówno, chudy szczur. Ave.
 

Antitraxx

Antitraxx

Użytkownicy
posty70
Propsy18
  • Użytkownicy
Ja bym raczej to nazwał nieudaną gwiazdą, no bo każdy wie, że żeby było życie, musi być MASA. Brązowy nie ma MASY więc to gówno, chudy szczur. Ave.

Przyznaję, mój błąd, moja niewiedza. Dotychczas karły kojarzyły mi się z wymarłymi gwiazdami, ale jak widać nie zawsze tak jest. :D

No, to teraz czekam na to czy autor tematu znajdzie jakieś doniesienia nt. istnienia czarnego karzełka. :lol2:

Tomek

Tomek

Użytkownicy
Kapitan Rob
posty2181
Propsy2189
ProfesjaNierób
  • Użytkownicy
  • Kapitan Rob
mówiąc poważniej, to na upartego można afroamerykańskiego karła zakwalifikować do wymarłych gwiazd. nie popełniłeś błędu. ale masy i tak mu brakuje, jak coś to mogę mu załatwić jakąś porządną dietkę, od razu będzie wyglądał jak mężczyzna
 

Zysk

Zysk

Użytkownicy
posty606
Propsy451
  • Użytkownicy
imo światło nie równa się ciepło ale co ja tam wiem, mam 2 z fizy
Trochę jeszcze rozwinę.

W warunkach próżni jedynym sposobem przekazywania ciepła jest promieniowanie, czyli właśnie światło. Oczywiście może mieć mniejsze lub większe długości fali i przez to być niewidoczne, ale nadal ma tą samą naturę.

Jeśli pojawiłoby się źródło światła tak mocne jak słońce, to nawet gdyby miało jakieś dziwne widmo, które jest zerowe poza zakresem widzialnym to miałoby to niesamowity wpływ na równowagę termiczną naszej planety, może nawet o kilkadziesiąt stopni.
 

Antitraxx

Antitraxx

Użytkownicy
posty70
Propsy18
  • Użytkownicy
Z jednej strony - raczej wątpię żeby supernowa miała wpływ na temperaturę naszej planety. W historii zaobserwowano już trzy przypadki na taką skalę że były widoczne na naszej planecie gołym okiem. Supernowa w dzień tłumiona była przez słońce, a w nocy dawała mocniejsze światło niż Księżyc, ale nie było mowy o jakimkolwiek skoku temperatur. Żarty żartami, ale nie róbmy z codziennego zjawiska apokalipsy :lol:  Przytoczę parę przykładów "wielkich" supernowych: SN 1006, SN 2005ap, SN 1987A.

Ale z drugiej strony - supernowa Betelgezy będzie najbliższym tego typu wybuchem, niewykluczone że może dojść do jakiegoś skoku ciepła. Na 100% tego typu wybuch dostarczy nam do naszego układu wiele cennych minerałów jako pozostałości z tej gwiazdy, ale co do skoku temperatury powstaje mała niepewność. oO

Żadna Głupia Spółgłoska

Żadna Głupia Spółgłoska

Użytkownicy
Mniejszość Żydowska na HMS Stuleja
posty2557
Propsy3534
ProfesjaGracz
  • Użytkownicy
  • Mniejszość Żydowska na HMS Stuleja
LOL.

Żarty żartami, ale nie róbmy z codziennego zjawiska apokalipsy
Supernowa wybucha w naszej Galaktyce, z tego co wiem, przecietnie raz na 75 lat. Codzienne moze i, ale nie tutaj.
SN 1006
SN 2005ap
SN 1987A
7000ly, 168000ly, 4700000000ly. Betelgeza - 427ly. Prawdopodobienstwo, ze supernowa wybuchnie w takiej odleglosci w ciagu Twojego zycia wynosi, z tego co kiedys wyliczylem i mam nadzieje ze sie nie pomylilem, okolo 0,05%. Zaden czlowiek nigdy wczesniej niczego takiego nie ogladal. Ciesz sie.
Na 100% tego typu wybuch dostarczy nam do naszego układu wiele cennych minerałów jako pozostałości z tej gwiazdy, ale co do skoku temperatury powstaje mała niepewność. oO
Chyba Cie pojebalo. Jesli w najblizszym czasie bedziemy ogladac wybuch Betelgezy, to bedzie to oznaczalo, ze wybuchla 427 lat wczesniej. Tyle czasu zajmuje dotarcie do nas swiatla lub szerzej - promieniowania elektromagnetycznego, bo podrozuje ono z predkoscia... swiatla wlasnie. Materia taka jak "cenne mineraly" (znajdz sobie definicje mineralu najpierw) niestety podrozuje sporo wolniej i jesli kiedykolwiek by do nas dotarla, to pewnie za miliony lat, i nawet bysmy nie byli w stanie stwierdzic, czy pochodzi z Betelgezy, czy z jakiejkolwiek innej supernowej. Niczego bysmy nie zauwazyli, tak jak nie zauwazamy setek ton pylu i meteorytow, ktore spadaja na powierzchnie Ziemi kazdego dnia. Na Twoj dach tez. Jesli mialbym stawiac, czy na Ziemi moze sie cokolwiek zmienic po tym wybuchu, to temperatura jest moim faworytem.
 
Często odkrywa się, jak naprawdę piękną jest rzeczywiście piękna kobieta dopiero po długim z nią obcowaniu. Reguła ta stosuje się również do Niagary, majestatycznych gór i meczetów, szczególnie do meczetów.
Mark Twain

Antitraxx

Antitraxx

Użytkownicy
posty70
Propsy18
  • Użytkownicy
Supernowa wybucha w naszej Galaktyce, z tego co wiem, przecietnie raz na 75 lat. Codzienne moze i, ale nie tutaj.

To jak w końcu? Codziennie czy nie codziennie? Patrz pod kątem astrologii. :huh:  

7000ly, 168000ly, 4700000000ly. Betelgeza - 427ly. Prawdopodobienstwo, ze supernowa wybuchnie w takiej odleglosci w ciagu Twojego zycia wynosi, z tego co kiedys wyliczylem i mam nadzieje ze sie nie pomylilem, okolo 0,05%. Zaden czlowiek nigdy wczesniej niczego takiego nie ogladal. Ciesz sie.

To ci ciekawe, bo ponoć obserwatorzy już zauważyli wokół gwiazdy falę uderzeniową. Kwestią czasu jest to kiedy zauważymy tarczę Betelgezy na naszym niebie. Czyli co? Dni życia na naszej planecie są policzone czy jak?
Poza tym wspomniałeś o tym że nikt w życiu czegoś takiego nie widział, a co z supernowymi które wymieniłem wcześniej, zwłaszcza SN1006?

Chyba Cie pojebalo. Jesli w najblizszym czasie bedziemy ogladac wybuch Betelgezy, to bedzie to oznaczalo, ze wybuchla 427 lat wczesniej. Tyle czasu zajmuje dotarcie do nas swiatla lub szerzej - promieniowania elektromagnetycznego, bo podrozuje ono z predkoscia... swiatla wlasnie. Materia taka jak "cenne mineraly" (znajdz sobie definicje mineralu najpierw) niestety podrozuje sporo wolniej i jesli kiedykolwiek by do nas dotarla, to pewnie za miliony lat, i nawet bysmy nie byli w stanie stwierdzic, czy pochodzi z Betelgezy, czy z jakiejkolwiek innej supernowej. Niczego bysmy nie zauwazyli, tak jak nie zauwazamy setek ton pylu i meteorytow, ktore spadaja na powierzchnie Ziemi kazdego dnia. Na Twoj dach tez. Jesli mialbym stawiac, czy na Ziemi moze sie cokolwiek zmienic po tym wybuchu, to temperatura jest moim faworytem.

Patrz wyżej. Ową materię po gwieździe pominę, przejdę do skoku temperatur: JAK może podwyższyć nam temperaturę na Ziemi coś, co ma niższą temperaturę niż Słońce i jest dalej od nas niż Słońce? :lol:  Vierzba to już powiedział w tym temacie: "światło nie równa się ciepło". Żeby nie być gołosłownym, temperatura powierzchni Betelgezy wynosi 3100K, a temperatura Słońca 5780K. Na dodatek supernowa nie zwiększy temperatury Betelgezy ani o jeden stopień, wręcz odwrotnie bo mgławice które powstają po supernowych zmniejszą temperaturę gwiazd do rzędu 8~10K.

KolegaZWojska

KolegaZWojska

Rzeka
posty1095
Propsy2397
NagrodyVVV
Profesjabrak
  • Rzeka
Patrz pod kątem astrologii. :huh:  
:lol2:  :lol2:  :lol2:    Nie no błagam was, wywalcie ten temat w pizdu bo to żenujące.

Antitraxx

Antitraxx

Użytkownicy
posty70
Propsy18
  • Użytkownicy
:lol2:  :lol2:  :lol2:    Nie no błag was, wywalcie ten temat w pizdu bo to żenujące.

Cicho siedź, fajnie jest :D

Żadna Głupia Spółgłoska

Żadna Głupia Spółgłoska

Użytkownicy
Mniejszość Żydowska na HMS Stuleja
posty2557
Propsy3534
ProfesjaGracz
  • Użytkownicy
  • Mniejszość Żydowska na HMS Stuleja
Widze ze nie przeszedles jeszcze gimnazjalnego szkolenia na czytanie ze zrozumieniem :lol2:
To jak w końcu? Codziennie czy nie codziennie? Patrz pod kątem astrologii. :huh:  
Zacytuje samego siebie, tylko pogrubie, zebys zauwazyl:
Supernowa wybucha w naszej Galaktyce, z tego co wiem, przecietnie raz na 75 lat. Codzienne moze i, ale nie tutaj.
Poza tym nie wiem co do tego ma astrologia. Obraziles mnie i znizyles poziom dyskusji wspominajac o niej w, powiedzmy, powaznej dyskusji.
Poza tym wspomniałeś o tym że nikt w życiu czegoś takiego nie widział, a co z supernowymi które wymieniłem wcześniej, zwłaszcza SN1006?
Znowu pogrubie samego siebie:
Prawdopodobienstwo, ze supernowa wybuchnie w takiej odleglosci w ciagu Twojego zycia wynosi, z tego co kiedys wyliczylem i mam nadzieje ze sie nie pomylilem, okolo 0,05%. Zaden czlowiek nigdy wczesniej niczego takiego nie ogladal. Ciesz sie.
To, ze ludzie widzieli supernowe, nie znaczy, ze widzieli je z tak bliskiej odleglosci. To roznica.
Patrz wyżej. Ową materię po gwieździe pominę, przejdę do skoku temperatur: JAK może podwyższyć nam temperaturę na Ziemi coś, co ma niższą temperaturę niż Słońce i jest dalej od nas niż Słońce? :lol:  Vierzba to już powiedział w tym temacie: "światło nie równa się ciepło". Żeby nie być gołosłownym, temperatura powierzchni Betelgezy wynosi 3100K, a temperatura Słońca 5780K. Na dodatek supernowa nie zwiększy temperatury Betelgezy ani o jeden stopień, wręcz odwrotnie bo mgławice które powstają po supernowych zmniejszą temperaturę gwiazd do rzędu 8~10K.
Temperatura Betelgezy jest nizsza niz temperatura Slonca, ale wciaz sporo wyzsza niz temperatura Ziemi, tak wiec jak najbardziej moze podwyzszyc temperature. To po pierwsze. Po drugie, z tego co sie orientuje wybuch supernowej zachodzi w ogromnej temperaturze, rzedu bodajze 2 bilionow stopni. W celu sprawdzenia tej zaslyszanej gdzies dawno temu informacji wlaczylem Wikipedie i oto co znalazlem w artykule o supernowych:
Cytuj
During this short interval a supernova can radiate as much energy as the Sun is expected to emit over its entire life span.
A to, ze pozniejsza mglawica jest zimna to tylko kwestia tego, ze jest to po prostu bardzo rozrzadzona chmura gazu, pylu i odlamkow, nie przeprowadza fuzji jadrowej, bo nie ma jak, a wiec i nie emituje ciepla. To logiczne. Temeperatura mglawicy nie ma nic wspolnego z temperatura gwiazdy czy temperatura supernowej.

To chyba jasne.
 
Często odkrywa się, jak naprawdę piękną jest rzeczywiście piękna kobieta dopiero po długim z nią obcowaniu. Reguła ta stosuje się również do Niagary, majestatycznych gór i meczetów, szczególnie do meczetów.
Mark Twain

Zysk

Zysk

Użytkownicy
posty606
Propsy451
  • Użytkownicy
"światło nie równa się ciepło"
Chyba nadal byłem zbyt subtelny:
światło = ciepło
Głównym źródłem ciepła na Ziemi jest promieniowanie słoneczne. Nie potrafię tego znaleźć, ale wydaje mi się, że w większości jest to najzwyklejsze widzialne światło.
 


0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
0 użytkowników
Do góry