O ile można prosić.
Jaa, ale czad! Przeszukałem katalogi w poszukiwaniu czegoś co by ci się mogło przydać i znalazłem swoje raporty, zawierające różne rysunki przedstawiające głównie komórki malowane... kredkami! Jea, czuć tą powagę

stare czasy się przypominają. Serio nie wiem czemu ona kazała nam je malować w takiej formie, ale wiele z moich raportów odrzuciła tylko ze względu na rysunki.
Wracając do tematu, raczej ci się one nie przydadzą bo zawierają głównie dane z doświadczeń przeprowadzonych na laboratoriach.
Edit: Potem skupiłem się na rysunkach. Ładnie podkreśliłem tematy i podtematy, tabelki, wykresiki, "Co Pan mi tutaj za kolorowankę daje? A gdzie wiedza merytoryczna?"