Jeśli Cavalorn gryzie ziemie a ty nie chcesz od nowa grać to z korzystaj z Marvin Mode, ogólnie nie gram na kodach ale jak mi sie zdarza taka sytuacja to jedyny ratunek to b-marvin-b podchodzisz do zwłok Cavalorna ( jeśli jeszcze są ) namierzasz go tak żeby było widać jego imię i naciskasz "O", wchodzisz w Cavalorna i naciskasz F8. Cavalorn już żyje, teraz namierzasz Beziego ( żeby imie było widać ) i naciskasz znowu "O" i jesteś spowrotem Beziem a Cavalorn żyje i czuje sie świetnie.
Zębaczy, nie zembaczy
, to nie mam pojęcia pewnie reinstal gothica z MT by pomógł. Save-a mógł byś zostawić.
Co do wysłannika, hmmm może jakieś zwoje by sie przydały ?? kula ognia, ognista burza itp, możesz też spróbować zaprowadzić go do obozu fanatyków, wtedy cała ferajna by go załatwiła albo do jakiś zwierząt.
I ogólnie używaj polskich znaków, bo tak obleśnie za przeproszeniem twoje posty wyglądają