na twoim miejscu wzialbym Guru - ma fajny kostur, ktory odrzuca rywali na odleglosc, wiec bez problemu mozesz lukiem ich atakowac, a gdy podejda dobic kosturem. run zbyt ciekawych Guru nie ma, ale zbytnio ci sie nie przydadza, jesli zamierzasz lucznikiem grac.
Na poczatku w sumie nie musisz cisnac pod zrecznosc. Gdy skoncze grac nekromanta to tez zaczne grac takim lucznikiem, build moj mniej wiecej na poczatku bedzie tak wygladal:
20 zrecznosci do zalozenia szpady, pojde do Bospera jako czeladnik, dostane łuk, ktory zadaje 40 obrazen i potrzeba na niego 10 zrecznosci i rozwijam do 30% luki. Cisne pozniej do 64 zrecznosci, w miare mozliwosci wbijam wiecej, staram sie zdobyc od gildii zlodziei piersien +15zreki za znalezienie 6 krwawych kielichow, dodatkowe PN przeznaczam na otwieranie zamkow, kradziez kieszonkowa, skradanie sie. Robie misje dla pozostalych gildii majac przynajmniej okolo 15 poziomu dolaczam do Guru. Biore kostur dwureczny, ktory ze wzgledu na wiekszy zasieg lepiej zadziala. Wbijam 44% do lukow, ze wzgledu na koszt PN na nauke, zatrzymuje sie. Wbijam zrecznosc.
Dalej nie jestem pewien jakie chcesz misje robic, bo te "nowe" sa trudniejsze, czy bedziesz chcial je na pozniej zostawic, czy wczesniej zrobic, takze kwestia rozkladania umek to indywidualna sprawa, jak postac bedzie tobie pasowac..