Mój Eurotrip 12451 46

O temacie

Autor Żadna Głupia Spółgłoska

Zaczęty 30.09.2012 roku

Wyświetleń 12451

Odpowiedzi 46

Anonymized

Anonymized

Użytkownicy
posty2957
Propsy6115
NagrodyV
Profesjabrak
  • Użytkownicy
Przypomnijcie mi zebym wstawil mu za to warna jak bede mial mozliwosc :lol2:
 

Vierzba

Vierzba

Użytkownicy
Seba
posty590
Propsy1408
Profesjabrak
  • Użytkownicy
  • Seba
Siódmy
 

Żelazko

Żelazko

Użytkownicy
Alt Mac Dupy
posty1102
Propsy1209
Profesjabrak
  • Użytkownicy
  • Alt Mac Dupy
Nareszcie, po kilku miesiącach intensywnego letniego zapierniczania, udało mi się opuścić Aberystwyth i pojeździć trochę po Europie. Takie wakacje były mi naprawdę potrzebne.

Najpierw, 1 września, pojechałem do Londynu, jednak zaledwie na parę godzin. Nie mam stamtąd żadnych ciekawych zdjęć, bo narąbałem się i zasnąłem najpierw pod Big Benem:



A potem także pod pałacem Buckingham, mając naprzeciwko siebie dwóch strażników w tych słynnych czerwonych mundurach i czarnych czapkach:



Z Londynu, doprawiwszy się jeszcze czteropakiem na lotnisku, poleciałem do Brna, gdzie odbywała się Doktorancka Konferencja Eksperymentalnej Biologii Roślin:



Jako, że ostatniego dnia konferencji wypadały moje urodziny, do Pragi pojechałem jeszcze pijany. Gdyby nie pomoc mojego kumpla Sergeya, którego możecie pamiętać z Quedlinburga, pewnie zgubiłbym się w tych wszystkich uliczkach i placach:



Po krótkim pobycie w Polsce, podczas którego przez dwa dni bawiłem się na weselu kuzynki, wyleciałem z siostrą na wycieczkę do Bułgarii. Wylądowaliśmy w Burgas, jednakże pobyt był na tyle krótki, że nie zrobiłem żadnych zdjęć. Wsiedliśmy w autokar i pojechaliśmy do położonej nieco na północ miejscowości Nessebar, odznaczającej się unikatową zabudową, z historią sięgającą 2600 lat wstecz:



Stamtąd pojechaliśmy jeszcze bardziej na północ do Warny, dokąd zaprosił mnie mój kumpel ze studiów Emil:



Podczas parodniowego pobytu w Warnie pojechaliśmy także na jednodniowy wypad do miejscowości Balczik, gdzie zwiedziliśmy przepiękny ogród botaniczny:



Po paru dniach pojechaliśmy dalej, tym razem do położonego dużo dalej wgłąb lądu Plovdiv, gdzie zwiedziliśmy między innymi wciąż używany rzymski amfiteatr:



Ostatniego dnia pobytu w Bułgarii dotarliśmy do stolicy, gdzie widzieliśmy między innymi bułgarski pałac prezydencki:



Z Bułgarii polecieliśmy do Budapesztu, który był ostatnim przystankiem naszych wspólnych wojaży:



Po powrocie do Polski, ostatni tydzień spędziłem nabywając nowych umiejętności:



Ostatniego dnia przed wylotem pojechałem jeszcze do Warszawy, gdzie poszedłem na piwo z kumplem pod Zamek Królewski:




Mam nadzieję, że się podobało :)


Po co ci ta kartka skoro twój główny antagonista nie może jej przeczytać?

KolegaZWojska

KolegaZWojska

Rzeka
posty1095
Propsy2397
NagrodyVVV
Profesjabrak
  • Rzeka
Po co ci ta kartka skoro twój główny antagonista nie może jej przeczytać?
Po co ten trip skoro antagonista nie może go zobaczyć? Pojechałeś na darmo!

Żadna Głupia Spółgłoska

Żadna Głupia Spółgłoska

Użytkownicy
Mniejszość Żydowska na HMS Stuleja
posty2557
Propsy3534
ProfesjaGracz
  • Użytkownicy
  • Mniejszość Żydowska na HMS Stuleja
Z chęcią podzielę się z nim wrażeniami.
 
Często odkrywa się, jak naprawdę piękną jest rzeczywiście piękna kobieta dopiero po długim z nią obcowaniu. Reguła ta stosuje się również do Niagary, majestatycznych gór i meczetów, szczególnie do meczetów.
Mark Twain

Thoro

Thoro

The Modders
Kondominium rosyjsko-niemieckie pod żydowskim zarządem powierniczym władzy warszawskiej zwanej dla zmylenia przeciwnika polską
posty3323
Propsy3560
Profesjabrak
  • The Modders
  • Kondominium rosyjsko-niemieckie pod żydowskim zarządem powierniczym władzy warszawskiej zwanej dla zmylenia przeciwnika polską
Nareszcie, po kilku miesiącach intensywnego letniego zapierniczania, udało mi się opuścić Aberystwyth i pojeździć trochę po Europie. Takie wakacje były mi naprawdę potrzebne.

Najpierw, 1 września, pojechałem do Londynu, jednak zaledwie na parę godzin. Nie mam stamtąd żadnych ciekawych zdjęć, bo narąbałem się i zasnąłem najpierw pod Big Benem:



A potem także pod pałacem Buckingham, mając naprzeciwko siebie dwóch strażników w tych słynnych czerwonych mundurach i czarnych czapkach:



Z Londynu, doprawiwszy się jeszcze czteropakiem na lotnisku, poleciałem do Brna, gdzie odbywała się Doktorancka Konferencja Eksperymentalnej Biologii Roślin:



Jako, że ostatniego dnia konferencji wypadały moje urodziny, do Pragi pojechałem jeszcze pijany. Gdyby nie pomoc mojego kumpla Sergeya, którego możecie pamiętać z Quedlinburga, pewnie zgubiłbym się w tych wszystkich uliczkach i placach:



Po krótkim pobycie w Polsce, podczas którego przez dwa dni bawiłem się na weselu kuzynki, wyleciałem z siostrą na wycieczkę do Bułgarii. Wylądowaliśmy w Burgas, jednakże pobyt był na tyle krótki, że nie zrobiłem żadnych zdjęć. Wsiedliśmy w autokar i pojechaliśmy do położonej nieco na północ miejscowości Nessebar, odznaczającej się unikatową zabudową, z historią sięgającą 2600 lat wstecz:



Stamtąd pojechaliśmy jeszcze bardziej na północ do Warny, dokąd zaprosił mnie mój kumpel ze studiów Emil:



Podczas parodniowego pobytu w Warnie pojechaliśmy także na jednodniowy wypad do miejscowości Balczik, gdzie zwiedziliśmy przepiękny ogród botaniczny:



Po paru dniach pojechaliśmy dalej, tym razem do położonego dużo dalej wgłąb lądu Plovdiv, gdzie zwiedziliśmy między innymi wciąż używany rzymski amfiteatr:



Ostatniego dnia pobytu w Bułgarii dotarliśmy do stolicy, gdzie widzieliśmy między innymi bułgarski pałac prezydencki:



Z Bułgarii polecieliśmy do Budapesztu, który był ostatnim przystankiem naszych wspólnych wojaży:



Po powrocie do Polski, ostatni tydzień spędziłem nabywając nowych umiejętności:



Ostatniego dnia przed wylotem pojechałem jeszcze do Warszawy, gdzie poszedłem na piwo z kumplem pod Zamek Królewski:




Mam nadzieję, że się podobało :)


Po co ci ta kartka skoro twój główny antagonista nie może jej przeczytać?

Po co ten cytat, skoro te zdjęcia mogliśmy już zobaczyć?
 

Dracon

Dracon

Użytkownicy
posty1068
Propsy904
Profesjabrak
  • Użytkownicy
Weźcie to w spoilery, czy coś...
 
,,Dobry, to człowiek, który nie ukrywa siedzącego w nim zwierzęcia. A taki co usiłuje udawać dobrego, jest wręcz niebezpieczny. Najgroźniejsi są ci, którzy sami głęboko wierzą, że są dobrzy. Odrażający, ohydny przestępca może zamordować jednego człowieka, dziesięciu, stu, ale nigdy nie zabija milionów. Miliony mordują ci, którzy mają się za samą dobroć.''

Wiktor Suworow, Akwarium


0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
0 użytkowników
Do góry