W jaką grę najchętniej byście zagrali ?

[KolegaZWojska]

Trzeba to tak rozpisać, aby gracz sam nie był pewien kto tu jest dobry, kto ma rację i kogo poprzeć - a następnie wrzucić w sam środek konfliktu. Oczywiście robienie z gracza bohatera odmieniającego losy świata byłoby głupotą - najlepiej ograniczyć go do zwykłego pionka jakich wielu i dać mu wybór, którą stronę poprzeć. Żeby było ciekawiej - najlepiej żeby z góry było określone jak się potoczy akcja, kto wygra, itd. tak żeby wybór gracza kogo wybierze na to nie miał wpływu na losy świata - a nie że wygrywają Ci, których gracz wybrał

Esencja jednego z głównych założeń mojego projektu. Myślę, że spodobałaby ci się Rzeka.

[Gother]

Nie tylko twojego.

Fabuła ma potencjał aby stać się czymś nieco ambitniejszym niż standardowe ratowanie świata, a jednocześnie daje pretekst do masowej eksterminacji wrogów. Można by np. zrobić z gracza anioła eliminującego zastępy niepokornych ludzików - wtedy duża ilość trupów na koncie gracza miałaby jakieś szczątki realizmu

było, film głupi jak cholera http://www.filmweb.pl/film/Legion-2010-467792

[Luke_Flamesword]

To, że ktoś wybrał podobny motyw i go spieprzył nie znaczy, że sam motyw nie ma potencjału ;p  Prawda jest taka że praktycznie ze wszystkiego można zrobić zarówno zwykły shit jak i coś zarąbistego - tak więc najważniejsze nie jest "co", ale "jak".

[Gother]

Grę na komputer widziałem:
http://www.gry-online.pl/S016.asp?ID=2029

Prawda jest taka że praktycznie ze wszystkiego można zrobić zarówno zwykły shit jak i coś zarąbistego - tak więc najważniejsze nie jest "co", ale "jak".

A grunt to niebanalne podejście do banalnych tematów.

zapraszam jeszcze raz  http://5ta-kolumna.com/

[Althar]

Pomysł z aniołami nie jest zły, ale też nie jest najlepszy.
Nie zamierzam robić gry, w której kolejny raz świat zostaje uratowany.
Właśnie chcę tak namącić graczowi, by sam decydował, co należy robić. Gra ma miałaby dość dużo wyborów między złem/dobrem/neutralnością i mniejsze/większe zło. Chciałbym też wprowadzić takie "uniwersalne prawdy moralne" - znaczy, żeby gracz oprócz bezmyślnego zabijania czegoś się nauczył.
UE3 jest głównie pod strzelanki i raczej w tym kierunku będę szedł. Chociaż, jak się uda może zrobię RPG. Ale to może potem. Narazie zwykłego shootera z niebanalną i wciągającą fabułą. z Gameplay'em zbliżonym do Metro2033 - gracz ma poczuć, że właśnie bierze udział w akcji na ekranie - widok z pierwszej osoby i HUD tylko gdy potrzebny.

[mgr Fartuess]

Anioły są takie zbyt banalne jednak. Wolałbym podobną tematykę tyle, że ludzie robią to ludziom.

Powiedzmy jest era po wielkiej kolonizacji przestrzeni kosmicznej. Na Ziemii (czy innej stolicy/systemie gwiezdnym będącym stolicą. whatever) po wielkiej recesji następuje zmiana rządów i próba nawiązania utraconego kontaktu z peryferyjnymi koloniami.

No i akcja rozpoczyna się gdy Ekspedycja/flota (whatever) z cywilizowanej części imperium/federacji/whatever przybywa na jedną z kolonii gdzie ogólnie jest zadupie takie, że psy szczekają dupami i chcą miejscowym siłą swoją moralność narzucić (karają miejscowych, gdy powiedzmy zdobywają żony tak jak to robili cyganie ;p , bądź za inne rzeczy, które nam wydawają się okropne, a dla takich ludzi byłyby normalne ). Reszta to w sumie tak jak w tym pomyśle z aniołami.