Oby tylko. Chodzi o nakurwianie frytek, pizzów i innych zapychaczy. Choć ja akurat uważam, że w przypadku kyra to kwestia wyboru i lenistwa bo pewnie go stać, by jeść jak należy. Raczej wątpię, abym ja student polaczek miał hajs by jak dotychczas wpierdalać kurczaka, 1,5 kilo warzyw dziennie, 4-6 posiłków do tego o regularnych porach.