Bohater ma zamiar wrócić z powrotem na Khorinis, ale jego prawdziwa misja miała się dopiero zacząć...

Przy opisywaniu nie mieszaj czasów bo wygląda to co najmniej dziwnie

Na nowej wyspie toczy się bitwa o terytorium. Z jednej strony mężni paladyni z rozkazu Lorda Hagena próbują zdobyć wyspę do celów gospodarczych, z drugiej strony Asasyni, wierni słudzy Beliara, którzy na siłę próbują zabić wszystkich paladynów

Również nie pasuje mi tutaj wątek z lordem Hagenem. Dziwi mnie też określenie "zabić na siłę"    


Modyfikacja zawiera m.in:
-nowy świat - fajnie, nie ma to jak coś nowego
-nowy bohater - to akurat dla mnie bez różnicy
-ok. 20 nowych NPC#msg115445#msg115445#msg115445#msg115445 date=1287604073]
Bohater ma zamiar wrócić z powrotem na Khorinis, ale jego prawdziwa misja miała się dopiero zacząć...
[/quote]
Przy opisywaniu nie mieszaj czasów bo wygląda to co najmniej dziwnie

Na nowej wyspie toczy się bitwa o terytorium. Z jednej strony mężni paladyni z rozkazu Lorda Hagena próbują zdobyć wyspę do celów gospodarczych, z drugiej strony Asasyni, wierni słudzy Beliara, którzy na siłę próbują zabić wszystkich paladynów

Również nie pasuje mi tutaj wątek z lordem Hagenem. Dziwi mnie też określenie "zabić na siłę"    


Modyfikacja zawiera m.in:
-nowy świat - fajnie, nie ma to jak coś nowego
-nowy bohater - to akurat dla mnie bez różnicy
-ok. 20 nowych NPCów - tu niestety trochę mało. 20 NPC robi się max pół godziny
-nowe zbroje - zupełnie nowe czy przeniesione z gothic jeden? I czy macie na myśli nowe modele czy tylko nowe tekstury?
-nowe bronie - nowe modele czy tylko przerobione stare?
-system reputacji - do dwóch gildii? Opłacało się wam robić? Tak czy inaczej fajnie  :wink:  
-2 możliwości przejścia gry - nie trudno się domyślić patrząc na ilość gildii
-ponad 15 nowych zadań - trochę mało jak na moda z nowym światem i nową fabułą
-nowe modele i tekstury - ooooooooooooooooo!    
-całkiem nowa fabuła - tego się nie spodziewałem...   :wink:  
-mod oferuje ok. 30 minut gry. - troszkę mało, ale i tak warto zagrać.

Screeny mi się nawet podobają. Z wyjątkiem tego z kratami.

Jeszcze jedno. Widzę, że model domku pobrany z WoG#msg115445#msg115445#msg115445#msg115445 date=1287604073]
Bohater ma zamiar wrócić z powrotem na Khorinis, ale jego prawdziwa misja miała się dopiero zacząć...
[/quote]
Przy opisywaniu nie mieszaj czasów bo wygląda to co najmniej dziwnie

Na nowej wyspie toczy się bitwa o terytorium. Z jednej strony mężni paladyni z rozkazu Lorda Hagena próbują zdobyć wyspę do celów gospodarczych, z drugiej strony Asasyni, wierni słudzy Beliara, którzy na siłę próbują zabić wszystkich paladynów

Również nie pasuje mi tutaj wątek z lordem Hagenem. Dziwi mnie też określenie "zabić na siłę"    


Modyfikacja zawiera m.in:
-nowy świat - fajnie, nie ma to jak coś nowego
-nowy bohater - to akurat dla mnie bez różnicy
-ok. 20 nowych NPCa    
Wszystkie wasze "nowe" modele są z tamtąd wziętę? I czy nie powinniście także w opisie dodać jakiś podziękowań dla twórców tych modeli?

Instalując G2NK Mod Development Kit masz możliwość zaznaczenie co chcesz wrzucić a co nie.
Najpewniej nie zaznaczyłeś tekstur i dlatego ich nie masz.
Zajnstaluj to jeszcze raz zaznaczająć wszystkie opcje.

Kiedy już wszystko poinstalujesz wrzucasz tekstury chełmu do armorów (albo gdzieś indziej) i powinno wszystko chodzić.

Od nabijania się z mojego problemu wolałbym jakieś rady co do tego, jak go rozwiązać   :wink:

Plusy: Klimatyczne i dosyć ciekawe
Minusy: Drobne błędy, niekiedy niepotrzebne powtórzenia, nie mieszaj przeszłego stylu rozmowy z nowoczesnym.

Ogólnie jest dobrze. Fajna końcówka.  

Zrobiłem moda i naprawiłem błędy. Niestety muszę jeszcze zrobić pliki ou.bin i ou.csl, a do tego potrzebuję spacka w którym (przy włączaniu) wyskakuje mi błąd "Divide by zero".
Gdy skasuję plik gothic.dat to spacer się już włącza ale mimo nagrywania plików "ou" nie funkcjonują one w grze i dialogów dalej nie widać.
Wiecie może co z tym zrobić?

W takim razie sytuacja się komplikuje.
Na początek radzę chwilowo przenieść świat do world/work i otworzyć świat spacerem, po czym sprawdzić czy waypointy na pewno tam są  :wink:  

Jak tak to wklej tu skrypt jednego z piratów i to co dodałeś do startupa. Może okaże się że jest tam jakiś błąd - różnie to bywa z tymi skryptami.

W jakim świecie jest ten obóz? Chyba wiesz, że do różnych światów trzeba zapisać npc w startup w różnych miejscach.
A jak to nie to, to może nie zapisało Ci świata i dlatego nie ma waypointów, co powoduje że rutyna nie działa.


Myślę że bardzo prawdopodobny jest też jeszcze inny problem. Możliwe że przerobiłeś świat, ale przeróbkę masz zapisaną w worlds/work, a nie od razu w worlds.
Wtedy nie czyta Ci zmian świata więc logiczne że NPC się nie pojawiają i nie wykonują rutyn związanych z nowo wstawionymi waypointami. (tak przynajmniej jest w G1  ;)

Buras - droga nie ma wpływu na to czy NPC pojawi się czy nie.

Złote Oczy Wśród Ślepoty

Pośród tłumu ludzi ślepych idę sam,
i szukam okiem barw w szarości dnia i nocy,
i zwodzę swoje serce marzeniami,
bo tęskno mu do bratniej duszy,

Licząc kroki stawiane na mej drodze,
zbieram obrazy i złudzenia,
szukając pary złotych oczu,
w których wzrok zagości tak łapczywy jak mój,

w tych zwierciadłach będę szukać duszy,
tej do której ciągnie ciało,
i dla której bije serce,
aż zobaczę to odbicie, refleks światła pośród mroków,

Jest! Znalazłem!
To wschód słońca w ciemnom noc,
Zdrowe oczy wśród ślepoty,
czyste myśli bez ciemnoty,

patrze w oczu twe oprawy,
w złote barwy, brązy, cienie,
chce zobaczyć twe marzenie,
chce zobaczyć swe spojrzenie,

znam te parę oczu szklistych,
widzę ognie, błyski, iskry,
a za nimi potok złotych myśli, bez cenzury i zawiści,
głębiej zajrzeć jeszcze muszę,
by zobaczyć złotą dusze,


To jest przeniesienie z innego forum na którym jestem.
Podoba wam się powyższy wiersz? Mi jakoś nie. Dlatego postanowiłem go trochę ulepszyć?
Jak to wyszło? Spójrzcie poniżej.


Pośród tłumu ludzi ślepych idę sam,
i patrzę w okna bo ze mnie cham.
i zwodzę swoje serce marzeniami,
bo tęskno mi za dobrymi zupami,

Licząc kroki stawiane na mej drodze,
zbieram śmieci i w łajnie brodze.
szukając pary złotych oczu,
w których mój wzrok zatonie jak w moczu.

w tych zwierciadłach będę szukać duszy,
która z wyra w końcu mnie ruszy,
i dla której serce bije
aż zobaczę ją i zgnije.

Jest! Znalazłem!
To do kibla prosto wlazłem,
Zdrowe oczy wśród ślepoty,
zbiera mi się na wymioty

patrze w oczu twe oprawy,
łapię w rękę kubek kawy,
chce zobaczyć twe marzenie,
swojej durnej ulec wenie,

znam te parę oczu szklistych,
widzę kokę, ćmiki, błyski,
a za nimi potok myśli,
i na mordzie kupa liści.

...
głębiej zajrzeć jeszcze muszę,
zanim wmusze kusze w głusze.

Napisałem to kilka miesięcy temu, jadąc autobusem. Tak mnie coś ruszyło.

Powiązanie jest nie tylko ze mną ale także z niemalże całą ludzkością (wykluczam świętych i satanistów).

Chodzi o to, że człowiek jest z natury dobry i gdy przychodzi na świat nie wie dużo, ale jest czysty od grzechu (jak mały strumyczek który dopiero wypłynął z gór). W czasie życia nabiera doświadczenia i czyni zarówno dobro jak i zło, a kiedy dociera do kresu swej drogi, czyli do śmierci (moża bezkresy przejrzyste - niebo), żałuje popełnionego zła.

Ok, dzięki za pomoc.
Teraz dopiero się narobię