166 miecz (po naostrzeniu) to albo krzyż przeznaczenia, albo miecz berserkera. Oba posiadają te same staty. Krzyż to wiadome, jaskinia za wieżą dextera. Miecz berserkera - skrzynia na czubku dużej piramidy Khorinis
Ktoś kiedyś prosił mnie o save mojego wojaka - summonera. No to daję link pod spakowane savey (0061)

:
Wczoraj wróciłem do jednego z poprzednich saveów, gdzie jeszcze nie miałem nauczonej sakty - uznałem że pn lepiej jak wrzucę na razie w % miecza przed wejściem na pustynię adanosa.
98% jednoręcznej, na 188 siły, 166 miecz + summoneria. 2 rozdział. Def 151, po 3 miksturach z aloesu. Może być więcej, bo właśnie zwolnił mi się pierścień ze względu na zdjęcie tego od Morgana, podczas nauki % miecza do 98.
Ktoś tam mówił że ma problem z piratami - szkieletami. Cóż, ja tam nie miałem, 1 summonek odciąga 1 typa, ja zerowałem drugiego na jakieś 4-5 crit, potek + serafisy ze 2 i ognia na kolejnego:) Wszystko przy ~60% jedno i ~150 siły. Broń ta sama, defa ze 20-30 mniej.
Teraz to wyczyszczone Jankendar i Khorinis ze wszystkiego co nie jest ogrem, odwiedziłem gd pod trochę exp, (podzerowane tam za palisadą, klan skały oprócz bossa- wojownika potrzebnego pod quest) plus odbyte polowanie na 3 słoneczne aloesy . Obecnie jestem przed wejściem na pustynię adanosa. Kasy ze 30k, jeszcze ze 40 sztabek złota w eq się wala:) Książki i takie pierdoły w skrzynce w domu gallaharda, jakby ktoś chciał jednak zerknąć na moją postać, zobaczyć jak się gra i zdziwił go brak papierologii, kłów trollów i tak dalej.
Teraz jestem w stanie na solo przy dobrych wiatrach 2-óch szkieletów - fighterów rozklepać. Tak 50% szans na sukces, zależy czy chłopaki będą mieli dobre synchro czy złe (lepiej żeby bili w podobne tempo), bo trzeba cokolwiek ich ciosy blokować, inaczej szybko rozwalają. Na wymianę hit za hit nie warto iść.
WAŻNE: nie jestem mordercą. Tzn jestem, to normalne, no ale nie należę do ekipy ;)
Na początku trochę się zasmuciłem, że zapomniałem na spotkanie asmala z wambo się stawić, ale potem doszedłem do wniosku że nic się nie dzieje - kasy jest i tak w opór, to te parę k od zabójców nie robi wrażenia.
Niech ich ofiary sobie żyją i dają rzyć innym xD
Przy okazji jest tam 1-szy save z bezim kowalem i złodziejem bez gildii głównej, wykonane kupa zadań, więc jak ktoś kiedyś będzie chciał zaczynać, ale nie tak zupełnie od zera - to save nr 1 jak najbardziej do wzięcia.
Po 3 tygodniach wróciłem do rozgrywki. Raz zagrałem wczoraj, dzisiaj próbuję - i nawet gra nie chce się uruchomić ;D coś trzeba będzie motać, bo nawet reinstall nie pomaga;/