Myślę, że się wpasuję w temat. Nowego nie będę zakładać (nie chcę śmiecić)
Załóżmy robię model karabinu HK 416 i później chcę go sprzedać dajmy na to na asset store. Robię
teksturę oczywiście bez oznaczeń i nie podpisuję produktu prawdziwą
nazwą. No i tu jest problem. Cala bryła rzeczywiście przypomina
oryginalny karabin HK 416 no ale nie do końca wiadomo czy to jest
rzeczywiście ten model ponieważ nie ma oznaczeń. Wystawiając model za
darmo nie mam żadnych korzyści majątkowych, ale już za np 5-6$ jest
zarobek. Czy firma Heckler & Koch może dowalić się do mnie o prawa autorskie? Czy w ogóle wykorzystanie wizerunku broni jest
objęte jakimiś obostrzeniami? Szukałem na ich oficjalnej stronie ale nic
takiego nie znalazłem.
Czy to tyczy się każdej sytuacji?
Dajmy na to robię wizualizację domku jednorodzinnego, a obok stoi samochód. Na
samochodzie logotyp audi. Wizualizacja oczywiście na sell. Czy w takiej
sytuacji właściciel marki (Volkswagen) ma prawo dowalić się do mnie o prawa autorskie, no bo przecież wykorzystałem jego produkt za który zarobiłem pieniądze z których nie odpaliłem nic volkswagenowi

.
Załóżmy, że zrobiłem te wizualizacje programem od autodesku. Z tego co mi
wiadomo to do zastosowań niekomercyjnych program jest darmowy. No ale
skoro robię wizualizacje na sell, czy choćby wspomniany model HK to jest
to już użytek komercyjny, a więc muszę zapłacić za licencję. No i tu jest kolejna sprawa. Skąd autodesk ma wiedzieć , że to akurat jego
programem wykonałem wizualizację a nie np Blenderem czy innym programem?
Zakładam, ze renderer nie dołącza żadnych metadanych a nawet jeśli to
wizualizacja jest przeznaczona dla prywatnego odbiorcy (nigdzie nie
publikowana).
Ale dajmy na to wystawiam już wspomniany model publicznie na sell (oczywiście bez plików źródłowych .max). Jest to
komercyjny użytek programu a ja nie mam licencji. Jakim cudem autodesk
ma mi udowodnić, że to właśnie jego programem wykonałem model?
Niby takie błahe sprawy ale nigdy nie miałem okazji się nikogo zapytać