Pytania i porady odnośnie rozwoju postaci.

[Maciuś]

Nie no, ja nie wytrzymam. Zrobiłem praktycznie wszystkie misje, jakie byłem w stanie zrobić (czyli nie miałem do czynienia z czymś, czego bym nie miał szans zabić), no i nie wiem co mam dalej robić. Nie dam rady zabić kamiennego strażnika, bo ten ma mnie na 2 ciosy, które zadaje niezależnie od tego, czy go atakuje czy nie. Myślałem, że młot z klasztoru coś pomoże, ale gdzie tam. Mam problem praktycznie ze wszystkim co jeszcze biega. Z topielcami, goblinami (zwykłe, to maks. 3 dam radę, czarnego tylko solo, do szkieletu się nawet nie zbliżam), jaszczurami, nie wspominając już o orkach, cieniostworach, i zębaczach. No a niestety, do ekspienia już tylko to mi zostało. Misji takich jak np. złoto Grega nie zrobię, bo gobliny mnie zatłuką. No po prostu cholera mnie bierze, bo nie jestem w stanie ruszyć dalej. Te pieprzone hp jest moją zmorą. Nie wiem, dajcie mi jakieś rady, albo coś. Gram na poziomie normalnym. To chyba najbardziej hardcorowa gra w jaką grałem. Chyba tylko Dark Souls 2 to przebija. Chyba zacznę sobie oglądać Let's playa u Silverka.... aha, zapomniałem dodać, że paraduję w lekkim pancerzu najemnika, i z kordelasem przy boku.

Masz zdecydowanie za mało siły jak na 12 lvl. Powinieneś mieć jej conajmniej 90. Z kamiennymi strażnikami i golemami walczy się za pomocą broni obuchowej nie siecznej czy też kłutej. Punktów trafień w 1 rozdziale nie będziesz miał wiele więcej. Szkielety są nieprawdopodobnie mocne, nie masz nawet co próbować podejmować z nimi walki. Reszta nie jest problemem przy odpowiednich statystykach postaci oraz znając ich styl walki.

[Szulwik]

Tak wiem, że do kamiennego strażnika tylko z obuchem, ale to też nic nie daje. Czyli mówisz żeby ładować w siłę. Cóż, może dzięki temu zabije kogoś, zanim zabije mnie. A zwykłe szkielety to pikuś. Tylko szkielety-gobliny nie do pokonania, oraz szkielet-wojownik.

[Wonsz]

Tak wiem, że do kamiennego strażnika tylko z obuchem, ale to też nic nie daje. Czyli mówisz żeby ładować w siłę. Cóż, może dzięki temu zabije kogoś, zanim zabije mnie. A zwykłe szkielety to pikuś. Tylko szkielety-gobliny nie do pokonania, oraz szkielet-wojownik.

Szkielety gobliny nie do pokonania,ale szkielet owszem? Ta gra nie jest wcale trudna szczególnie na poziomie normalnym-może troszkę miałem problemów gdy grałem pierwszy raz,ale za drugim nie było problemu dojść do 5 rozdziału,po czym znudziło mi się zabijanie wszystkiego co się rusza 1 czarem. Tak jak kolega powyżej napisał powinieneś doładować w siłę,bo kryt z broni nic ci nie da jeśli po prostu nie zadajesz przeciwnikowi obrażeń.Masz strasznie mały lvl,na poziomie normalnym lajtowo można dobić 18-19 w I rozdziale bez zabijania NPC.Niemal każdego moba w Khorinis idzie wykończyć,po prostu obserwuj jego ruchy i obmyśl taktykę zamiast walczyć na chybił trafił.

[Shermor]

Mam wykorzystywać pomoc npc, i pozbawiać się expa? Nie, dziękuje. Bandyci to nie problem, odciągałem ich po kolei. Ale z tymi zwojami, to może i spróbuje. Tylko hajsu szkoda...

Lepiej ładować w siłę lub broń 1h, i później się wyuczyć umiejętności myśliwskich (jak będę myśliwym), czy jednak teraz wyuczyć się zbierania trofeów, i nazbierać sobie tego, i po wyjściu z jarkendaru mieć od groma tego wszystkiego.

I co jest potrzebne do tworzenia stali. Opłaca się tego teraz uczyć, czy lepiej zaczekać?

Jeżeli masz problem z goblinami to weź zwój grom,nazbieraj grupkę goblinów , najlepiej wszystkich, i go użyj, zawsze jak zaczną Cie bić to weź klikaj H, próbuj aż do skutku tylko nie zaatakuj Grega .
Stal wytwarza się z 3 lub 4 bryłek rudy i 2 węgli, uczy nas tego Wąż,którego znajdziesz w karczmie Kardifa.
Na początku dobij 1H do minimum 30%, pamiętając o tym że chyba od 20% +5 do 1h kosztuje 10PN więc z 19 na 24. (ale to chyba wiesz),a na potem zostaw sobie trofea.
Zamiana w chrząszcza? Zuris jej raczej nie ma , wiem że ostatnio jej potrzebowałem i jakimś cudem miałem ją w ekwipunku,ale nie była zakupiona.Sprawdzałem wielu kupców, bo zwój ten jest bardzo przydatny, często odwiedzałem Zurisa,ale ten jej nie miał.Być może zależy od poziomu trudności?Ale wątpie
Pamiętaj,że na szkielety gobliny nie opłaca się używać zwojów śmierć ożywieńca, lepiej je zostawić np. na jakąś kryptę z szkieletami z wyższej półki, jeden z takich silniejszych jest w jaskini/krypcie, gdzie  była smocza zguba, jest tam grób z epickim hełmem +15 do zręki.Dlaczego napisałem o hełmach?A no dlatego że jestem wkur***,bo nie ma wersji hełmu dla wojownika,eee cofnij jest... w 4 rozdziale, a hełm łucznika i kapelusz maga dostępny w 1. Fuck logic. 
Chyba że ten hełm dla woja jest bardziej OP to wtedy przepraszam.

[Argoth]

czy 460 siły na 5 rozdział to jest nieźle?

[Shermor]

Jak tego dokonałeś? Ale nie ja pytam się poważnie jak można nabić np.siłę do takiego poziomu

[Tizgar]

To jest żałośnie słabo/ znośnie

[Morghar99]

lol 460 siły zalosnie ? no chyba nie...

[Szulwik]

Tak wiem, że do kamiennego strażnika tylko z obuchem, ale to też nic nie daje. Czyli mówisz żeby ładować w siłę. Cóż, może dzięki temu zabije kogoś, zanim zabije mnie. A zwykłe szkielety to pikuś. Tylko szkielety-gobliny nie do pokonania, oraz szkielet-wojownik.

Szkielety gobliny nie do pokonania,ale szkielet owszem?

Tak, bo cios od zwykłego szkieletu można sparować, a on nie wyprowadza sekwencji, tylko jeden cios. Blok-cios-blok-cios. Zaś ciosów od szkieletu-goblina nie można sparować, a do tego jest szybki.

[dinozaur7]

Dla Tizgara to mało i nic nie zrobisz... - Dlatego nie zagram w tego Returninga który nastawiony jest na nabijaniu sobie jak najlepszych statystyk.
Post połączony: 2015-04-24, 22:01Szulwik - sam mam często problemy z tymi właśnie szkieletami. Nawet wojownik jest łatwiejszy bo można blokować  - może spróbuj się cofać przed każdym jego atakiem - nie mówię tu o Returningu konkretnie ale machaniki chyba nie zmieniali. ;)

[Wonsz]

Tak wiem, że do kamiennego strażnika tylko z obuchem, ale to też nic nie daje. Czyli mówisz żeby ładować w siłę. Cóż, może dzięki temu zabije kogoś, zanim zabije mnie. A zwykłe szkielety to pikuś. Tylko szkielety-gobliny nie do pokonania, oraz szkielet-wojownik.

Szkielety gobliny nie do pokonania,ale szkielet owszem?

Tak, bo cios od zwykłego szkieletu można sparować, a on nie wyprowadza sekwencji, tylko jeden cios. Blok-cios-blok-cios. Zaś ciosów od szkieletu-goblina nie można sparować, a do tego jest szybki.

A po co masz parować?Przecież możesz cofnąć się do tyłu kiedy on szarżuje i walnie sobie w powietrze,wystarczy nie pozwolić żeby obiegł cię i klepnął od tyłu.W dodatku z bronią o dużym zasięgu nawet nie dasz mu podejść.

[Szulwik]

Aż sobie wypróbuje ten sposób.

A ten skubany Zuris miał jednak ten zwój przemiany w chrząszcza. Ale wcześniej na 100 % nie miał.

Opłaca się płacić 15 pn, i 450 zł za naukę 5 pkt. siły, czy od teraz lepiej z bonusów, a pn na coś innego (Np. zręczność, albo walkę mieczem)? Mam 62 pkt siły, oraz amulet + 10, czyli razem 72 (koszt nauki podałem bez amuletu).

[szpaqszpaq]

Ja mam to samo pytanie co Szulwik, do ilu uczyć się siły ? Domyślam się, że większość w grze uzyskuje się z bonusów ale ile wbić zanim z tych bonusów zacznie się korzystać ?

[Tizgar]

Napisałbym ze 90 ale już 90 razy było to podawane sry ale nie dowiesz się limit się wyczerpał

[blabla_user]

@blabla_user
Myślałem,że grasz magiem,jeśli jesteś wojem to bez problemu,fakt.

Gram magiem, a raczej grałem znudziło mi się ponieważ nawet na rzeźniku gra nekromantą jest bardzo łatwa . Co do takiego na przykład maga ognia to nawet nie mam pomysłu jak miałbym przejść grę w niektórych momentach, bo to absolutny jan i chyba właśnie granie nim to prawdziwy poziom rzeźnik , jak jest z magiem wody nie wiem. Może teraz sobie zacznę grać jako łucznik, chociaż umieszczenie przepisu na tworzenie poświęconych strzał w mieście umarłych to bardzo niewybredny żart ze strony autorów.

Napisałbym ze 90 ale już 90 razy było to podawane sry ale nie dowiesz się limit się wyczerpał

Najlepiej napisz w FAQ 1.3

[krzysiek666]

Nie no, ja nie wytrzymam. Zrobiłem praktycznie wszystkie misje, jakie byłem w stanie zrobić (czyli nie miałem do czynienia z czymś, czego bym nie miał szans zabić), no i nie wiem co mam dalej robić. Nie dam rady zabić kamiennego strażnika, bo ten ma mnie na 2 ciosy, które zadaje niezależnie od tego, czy go atakuje czy nie. Myślałem, że młot z klasztoru coś pomoże, ale gdzie tam. Mam problem praktycznie ze wszystkim co jeszcze biega. Z topielcami, goblinami (zwykłe, to maks. 3 dam radę, czarnego tylko solo, do szkieletu się nawet nie zbliżam), jaszczurami, nie wspominając już o orkach, cieniostworach, i zębaczach. No a niestety, do ekspienia już tylko to mi zostało. Misji takich jak np. złoto Grega nie zrobię, bo gobliny mnie zatłuką. No po prostu cholera mnie bierze, bo nie jestem w stanie ruszyć dalej. Te pieprzone hp jest moją zmorą. Nie wiem, dajcie mi jakieś rady, albo coś. Gram na poziomie normalnym. To chyba najbardziej hardcorowa gra w jaką grałem. Chyba tylko Dark Souls 2 to przebija. Chyba zacznę sobie oglądać Let's playa u Silverka.... aha, zapomniałem dodać, że paraduję w lekkim pancerzu najemnika, i z kordelasem przy boku.

Masz zdecydowanie za mało siły jak na 12 lvl. Powinieneś mieć jej conajmniej 90. Z kamiennymi strażnikami i golemami walczy się za pomocą broni obuchowej nie siecznej czy też kłutej. Punktów trafień w 1 rozdziale nie będziesz miał wiele więcej. Szkielety są nieprawdopodobnie mocne, nie masz nawet co próbować podejmować z nimi walki. Reszta nie jest problemem przy odpowiednich statystykach postaci oraz znając ich styl walki.

Ja bym na twoim miejscu na początku ładował w zrękę, nawet jak grasz wojem. Po pierwsze dobry pancerz (z płytek pełzaczy) za 80 zręki, po drugie z kradzieży kieszonkowej można wyżyć, po trzecie łuki mają ponad 50% więcej obrażeń niż wymaganej zręczności, dla porównania broń do walki w zwarciu zazwyczaj tyle samo,  5-10 obrażeń więcej albo i nawet mniej. Do tego sporo stworzeń (wilki, wargi, cieniostwory, gobliny, chyba też zębacze) ma mniejszą odporność na strzały niż broń. A przed każdym stworzeniem można uciec na jakąś półkę skalną i je stamtąd wystrzelać. Zresztą przed ludźmi też. A i za zręczność są fajne bronie wręcz, a siły jeszcze nałapiesz dość. Gobliny szkielety, jak nie radzisz sobie z unikaniem ich ciosów albo nie chce ci się tyle machać mieczem, najlepiej walnąć błyskawicą/małą ognistą burzą i dobić 3-4 ciosami. A HOP spokojnie ponad 300 można mieć, z tabliczek, śledzików, mleka i piwa Coragona.

[Tizgar]

Dobre rady które obalę w kilka sec gdyż w patchu 1.3 zaszły zmiany
80 zreki na armora przecież jest armor dla woja z siła, WK na x5
Wymienione przez ciebie zwierzęta istotnie miały takie zaniżone odporności, ale w 1,3 juz niemaja

[krzysiek666]

Dobre rady które obalę w kilka sec gdyż w patchu 1.3 zaszły zmiany
80 zreki na armora przecież jest armor dla woja z siła, WK na x5
Wymienione przez ciebie zwierzęta istotnie miały takie zaniżone odporności, ale w 1,3 juz niemaja

Tyle że pancerz z płytek jest lepszy (chyba że na 1.3 wzmocniliście pancerz WKx5), poza tym żeby zostać członkiem kręgu trzeba pogadać Hagenem, a pancerza pełzacza można używać bez dołączania do żadnej gildii. No i do pancerza z płytek masz pas, czyli kolejne +5 bonusu do wszystkiego. Co do statów potworów  to tylko sypnę przykładami prosto z gry (kolejno broń/strzały):
- wilk 60/0,
- warg 120/30,
- cieniostwór 180/150,
- zębacz 120/70.
- topielec 90/50
- dzik 100/60
Goblinów mi się nie chciało szukać, a kodu na nie pamiętam, żeby je przywołać i sprawdzić. No i łukiem można razić wroga, samemu będąc poza jego zasięgiem, co jest przydatne w walce np ze stadem 4-5 wargów albo przy wystrzeliwaniu bandytów.A prawie połowę tej zręczności spokojnie zdobędziesz z tabliczek, goblinich jagód, mikstur i  bonusów za walkę. Więc tak naprawdę tylko do 45 czy 50 trzeba się uczyć. Coś jeszcze chcesz coś obalić?

[Morghar99]

o co chodzi z tą pierwotną cząstką swiatla do zbroi haradrima?

[Tizgar]

Krzysiek nie grałeś na 1.3 co widać staty potworów podajesz z 1.2 wiec są nieaktualne pancerz WK jest w sumie identyczny jak ten z pełzacza ty w ogóle grałeś w returninga, pancerz dostajesz bez problemu bez żadnej gadki z hagenem.

Morghar graj się dowiesz proste nie interesuj się czym co jeszcze nie nastąpiło