Człowieku, ale o jakich ty frontach mówisz, o jakim bronieniu miast? Przecież to kompletna fikcja. Przy starciu z nowoczesnym mocarstwem (którym ISIS nie jest) żadne czołgi i innego konwencjonalne jednostki nie będą użyte w regularnej walce. Pisałem wypowiedź w kontekście walki z muslimami, którzy jakoby mieliby podbić całą Europę, bo zwykli europejczycy nie są uzbrojeni i przeszkoleni. To co pisał Kazzmir: ISIS nie potrafiłoby na większą skalę wyjść poza Północną Afrykę i szeroko pojęty Bliski Wschód nie mówiąc o jakiś podbojach i sranie w gacie. Co się tyczy wojen domowych, które imo prawdopodobnie wybuchną, to spokojnie NATO sobie z tym poradzi. O ile w ogóle Polska będzie potrzebowała jakiejkolwiek pomocy z zewnątrz.
Wy wszyscy kurwa patriociki co by jebali islam i bili hindusów na ulicach macie wśród Polaków najmniejszy szacunek do swojego kraju. Jak trzeba mieć zjebane zdanie o swoim kraju aby uważać, że nie poradzi sobie z przyjęciem tych 20 czy 40 tyś imigrantów, którzy i tak tutaj nie chcą zostać

Jasne, że Polakom ten hajs bardziej się należy i że propozycja narzucania liczby uchodźców jest skandaliczna, ale sranie jak to nas zaleją tak boli, że ja pierdolę
