No. Wreszcie ukończyłem grę. ponad 68h grałem

Tak z ciekawości zapytam o trzy rzeczy, których nie rozgryzłem:
1. Na wyspie są poukrywane takie kolumny z dvwigniami. Jedna napewno jest na tej wysepce z bandytami i posągiem Innosa. Druga jest na tej plazy na której rozbili się paladyni. Wydaje mi się, ze mogły być jeszcze jakieś, ale nie jestem pewien. Czy one do czegoś słuzyły? Moze otwierały jakieś ester eggi?
2. znalazłem dwa fragmenty klucza wyglądające jak figurki innosa. jedna się nazywa 'dziwny klucz' a druga 'niezwykły klucz'. Jedną z nich znalazłem z tyłu za wyspą na której ukrywa się kucharz. właśnie po tej stronie gdzie jest ta jaskinia. Chatkę na wodzie w której jest ukryty klucz wypatrzyłem ze szczytu latarni morskiej. No więc do czego jest ten klucz? Co otwiera?
3. W obozie paladynów jest jakiś magazyn i zagadka z trzema posązkami. Jak ją rozwiązać? Próbowałem wszelkich kombinacji, ale drzwi zawsze się zamykały...
4. U Gerarda w jaskini, nad posągiem Beliara tkwi skrzynia z której unosi się czarny dym (znaczy się jest w niej coś fajnego) Ale skrzynia jest zawieszona w takim miejscu ze nie da się do niej podejść. Domyślam się ze jest jakiś przełącznik, zeby opuścić tą skrzynię. Wie ktoś coś o jego połozeniu?
5. Pod sam koniec gry Miraz mówił ze Marik jest Mrocznym, ale nie miałem juz zadnego dialogu ani z Marikiem ani v Mirazem i nie walczyłem z nimi. Tylko wyciągnąłem miecz i włączyło się outro. To normalne? A jeśli nie to wytłumaczcie o co chodziło, bo na koniec jest sugestia jakoby Miraz był Mrocznym.
6. Wie ktoś jaka jest kombinacja aby dostać się do podziemi fortecy? Tego nie było w poradniku a miejsce zostawiałem na koniec. Było tam coś ciekawego w ogóle?
To tyle z pytań. Byłbym wdzięczny za odpowiedzi, aby móc spokojnie odinstalować grę i zacząć się psychicznie przygotowywać do Returninga
Mod spodobał mi się prawie tak bardzo jak dodatek - Noc Kruka. Postawił bym go nawet na równi z dodatkiem, ale nie usatysfakcjonowało mnie zakończenie. To znaczy niezupełnie zakończenie, ale końcówka. Kiedy wyrznąłem orków gra zaczęła się juz robić tylko coraz bardziej nudna i zmudna. Moze nie ze względu na poziom nowych lokacji, bo kraina umarłych i świątynia czaszki fajnie się prezentowały. Ale włączyło mi się jakieś takie poczucie bezsensu działania. Po pierwsze nie musiałem juz się nic uczyć i punkty nauki gniły w oknie statystyk postaci, po drugie czułem ze wszystko jest wybite, wyzbierane i zbliza się nieuchronny koniec.
Dziękuję tylko twórcom za to ze przynajmniej w Świątyni Czaszki jest w miarę kojąca muzyka i tak przechodząc przez tą świątynię stresowałem się, jak to czynię zawsze kiedy gra się kończy. a w ogóle to muzyka w niektórych momentach nie podobała mi się. Była naprzykłąd taka nieprzyjemna niepokojąca i głośnia muzyka, kiedy przechodziło się przez las z piratami myśliwymi i wkurzał mnie ten moment, kiedy w tym soundtracku było jakieś takie p***nięcie, taki jakby wjazd i zjazd, taki akord. I ten akord strasznie nieprzyjemny, przynajmniej dla mnie.
A czasami jeszcze w niektórych miejscach panowało takie basowe buczenie i te buczenie równiez nieznośne dla zmysłu słuchu. Jeśli chodzi o muzykę w tym modzie to momentami jest prawie tak dobra jak muzyka z Nocy Kruka (Obóz paladynów, ferokijczyków) a momentami przytłaczająca jak ta z lasów. A jeszcze czasami muzyka potrafi dwukrotnie się puścić na siebie nałozona, wtedy trzeba zapisać i wczytać grę inaczej łepetyna zaczyna boleć po 10 sekundach...
Nie wiem czy jako plus czy jako minus uznać dzwięki wydawane przez zombie czy tez dziwne chichoty niewiadomego pochodzenia przy rozdrabniaczu. One ze tak powiem trochę schizowały, ale przynajmniej jak się opuściło cmentarz czy fortecę to odczuwało się ulgę.
Ogólnie mod uwazam za najlepszy jaki do tej pory wyszedł. Napewno do plusów nalezy pełność świata, mnogość zagadek, skrytek, ester eggów, ciekawe zadania poboczne, poziom trudności. Plusem jest równiez system finansowy, który sprawił ze do końca gry miałem trudności ze zdobyciem złota. Właściwie przez całą grę miałem go tylko na biezące potrzeby, których ilość narastała płynnie ze zdobywaniem nowego złota. Czyli tak jak w prawdziwym zyciu
Minusy to z pewnością te kawałki sountracków, które zamiast budować nastrój powodują ból głowy z powodu nadmiaru uzytych basów

Niektóre umiejętności jak walka dwoma mieczami, walka z tarczą okazują się nieprzydatną stratą PN. Minusem jest dla mnie pogrom kopalni. Uwazam ze przynajmniej paru niewolników powinno przezyć z włączoną nieśmiertelnością. Jak choć by przywódca buntu - Draks, ale przydało by się zeby przezyła spora ilość niewolników i aby mieli coś na ten temat do powiedzenia tak jak to miało miejsce w G3. No i moze jeszcze potwór - straznik krypty jest za słaby a kraur i karakus mają według mnie zbyt wysoki współczynnik obrony a zbyt niski współczynnik ataku.
Ale właściwie takie błędy to nic.