Po kilku próbach udało mi się przejść tego moda. Za pierwszym razem próbowałem w SO potem w NO, a skończyłem jako najemnik z Bractwa Śniącego...potem to wyjaśnie.
Najpierw pod ostrzał
Stary Obóz.
Wyjebiście się gra jako strażnik. Jest klimat przechadzania się po Kolonii i pokazywania kto tutaj rządzi. Oczywiście, że Gomez
Najbardziej podobało mi się zadanie pokonania orków na tej niby arenie i odnalezienie Rączki. Na duży + zasługują różne "bóle dupy" kopaczy w zewnętrznym pierścieniu.
Jednak nie polecam przeprowadzać tych rozmów nie dalej jak Cień/Szkodnik/Nowicjusz. Co jak co, ale strażnik świątynny dosypujący piachu do mąki brzmi słabo. Ogólnie tutaj jest gicior.
Problem zaczyna się dopiero po rozpoczęciu pracy dla Magów Wody. Otóż tak rozbudowany Stary Obóz jest niespójny z głównym wątkie. Wcale mi nie zależy na wydostaniu się z Kolonii. Chcę połazić po lesie, skopać parę tyłków i pokazać kto tu rządzi...
Oczywiście, że Gomez
Jak dla mnie ten mod wymaga wątku Starego Obozu po 4 rozdziale lub dialogami zrobić lepsze powitanie dla Bezimiennego w NO.
Nowy Obóz - Niestety całkowita porażka. To zadupie idzie w złym kierunku. Tu miało być pełno morderców,gwałcicieli,wyzyskiwaczy,brak przywódców i masturbacja.Nawet rozmawiając ze szkodnikami można się dowiedzieć, że Betzy był za długo w Starym Obozie i autor moda chyba też.
Jakim cudem Torlof dba o porządek w karczmie na jeziorze? Najemnik pilnuje rudy i magów wody przed takimi kanaliami jak szkodniki. Jak te głąby się mordują w karczmie to po cholerę ma sobie zawracać głowę? Mój ziomek Lewus powinien mieć wysikane na Laresa zamiast informować go o tym, że wypuszcza myśliwego.
Coś by się tam jeszcze znalazło. Ogólnie rzecz biorąc Nowym Obóz idzie w takim kierunku jak miał iść pod prowadzeniem PB. Edycja Zmieniona.
Co najgorsze to w Starym Obozie omija się takich porąbańców jak Bloodwin,Herek, Bonie i Clayde(chyba dobrze napisałem), i ten frajer się przeczepił na targowisku się przyczepił, że jakiś Naldur morde obije na arenie. Do tego jeszcze dodajmy Bullita i Gomeza i NO w ciche i spokojne miejsce.
Jedynie, gdzie przez chwilę było OK to właśnie z Lewusem. Jak nie będziesz nosił wody to masz wpierdol.
Nowy Obóz idzie w złym kierunku niestety.
Bractwo Śniącego - Na początku było nawet spoko, chociaż trochę mało. Kilka zadań z bagiennym zielem, z Parvezem. No nawet najs
Potem cios w plecy. Zostałem Temple Guardem i za chwile dostałem zadanie "Zostać Guru"
Nie dość, że Guru jest specyficzną klasą to nawet nie zdążyłem się nabiegać porządnie jako Temple Guard. Grę skończyłem jako SŚ bo miałem w dupie dołączanie do Guru. W ogóle nie rozumiem co to za zajawka żeby Betzy był Guru... Nie poznałem nawet tych słynnych nauk Śniącego, żadnych ciekawych historyjek związanych z Bractwem. Przeszedłem się po obozie i zaczepił mnie faja Baal Orun. Dialog z nim całkowicie pozbawiony warunku if. Rozmowa była nie klimatyczna, a samo zadanie... olałem tak jak zrobił to Gor Na Ran.
"Tobie się chce walczyć z orkami to mi też nie,nara."
W 4 rozdziale Bractwo praktycznie nie istniało, może jakbym był Guru, aha no i samo zadanie znależienia jakiegoś grzyba...dajcie spokój.
Ogólnie rzecz biorąc obozy wymagają sporo pracy, jednak gdyby mnie kto pytał kim grać to wziąłbym najemnika ze względu na 4 rozdział.
No właśnie! Sporo się dzieje po zawaleniu się kopalni nawiązuje się jakaś akcja z Bandytami, Strażnikami, ludzie ze Starego Obozu porozrzucani są po Kolonii, jeszcze większy zwrot akcji
Tylko cholerne Bractwo, do którego należałem poszło spać... faja Angar w Gothic 3 mówi o jakichś walkach ze strażnikami w Kolonii. Chyba miał na myśli 4 rozdział. Można by to właśnie przedstawić w tym modzie.
Teraz będzie ostro.
Bezimienny jest zwykła gnidą, która tylko chodzi i wysłuchuje czyichś historyjek, sam frajer nie ma nic do powiedzenia. Nawet zapytany o sytuacje w Kolonii przez easter egg Czasu Zapłaty mówi, że to długa historia... Ja wiem, że ten debil nie ma żadnej historii przed G1, ale niechże kurwa opowie chociaż, że Stara Kopalnia, Gomez,Śniący, masturbacja. Jestem z Obozu Bractwa i dobre
W takim układzie to można by zrobić ścieżkę bez gildyjną. Wtedy nie mam zastrzeżeń.
Balans pancerzy obciąga mamutom!
Myślałem, że spadnę z krzesła... Spodnie jakiegoś kuja cienia mają 18 obrony a ubranie myśliwego 8? Magiczne Spodnie... Dlaczego wysuwane są te okropne gacie na przód? Są paskudne. Strój myśliwego ma być lepszy, to widać po samej teksturze i modelu. Później idę do bandytów i mogę se kupić skórzany pancerz z G2... P
Kurwa no nie!
To jest stara wychodzona w G2 tekstura. Nie chcę po raz enty patrzeć na tę teksturę. Edycja Rozszerzona (Edycja Powiewająca Świeżością i Nowością). I tak biegałem w ubraniu myśliwego a potem w zbroi obozowej
Zbroje najemników,strażników i świątynnych - Ciężka Zbroja Strażnika wygląda mocarnie, musi być minimum 10 pkt obrony lepsza od zwykłego pancerza. Nie wymagam super realizmu, ale minimum rozsądku musi być.
Zbroja z płyt pełzacza ma dużo obrony, niech będzie, a magic armor parę punktów więcej...no chyba żart. Mało tego, Xardas mówi, że pancerz z rudy ma odporność na magie, ale jak widać obrony przed atakami magicznymi nie ma zbyt wielkiej, taki mały błąd G1.
Stara Zbroja - Lepiej by było gdyby była ona w świątyni Śniącego tam, gdzie dziennik więźniów. Na początku nie poradzimy sobie z szkieletem w normalnej walce. Potem jak przyjdziemy to jest do sprzedania. Po za tym wygląda jak zbroja cienia czyli niezbyt fajnie bo potem dołączymy do SO i wymieniamy teksturę, jednak to rozumiem i nie mam za złe.
Pancerz Strażnika Królewskiego... kolejna zajawka typu zostać guru, sprzedałem natychmiast.
Pancerz pirata ... nie wiem po co?
Szmata Xardasa ... ciekawostka.
I w końcu pancerz łowców orków. Już za bardzo rzucają się te same modele pancerze, tutaj ciężki pancerz strażnika świątynnego. Wybiegłem z tego obozu po chwili.Potem z epilogu dowiedziałem się, że Wilson to szef łowców orków. Zdecydowanie powinno się im dać ciężki pancerz strażnika z G2 albo lekki łowcy smoków. Za dużo pancerzy się powtarza.
Największy ból głowy tj. dupy miałem przez to, że spodnie kopacza w tym i cienia oraz skórzany armor z G2 są lepsze od ubrania myśliwego, no i są starymi pancerzami, które nie zachęcają do grania w ER.
Balans broni nawet ok. Szkoda, że parę broni zostało usuniętych z gry. Wściekła Stal i Gniewna Stal. Lekki Miecz Dwuręczny ten z 70 obrażeniami mógłby mieć inny model. Tutaj się nie czepiam jest
Trochę się namęczyłem przy odbijaniu almanachu. Gothic 1 nie jest stworzony do takich batalii. Przydali by się tam jacyś towarzysze. Wziąłem sobie do pomocy Clawa, który nie wiedzieć czemu nie ma miecza. Vart się też przydał.
Z Alexem idzie się trochę ziomić, ale do takiej przyjaźni jak PopGorn to jeszcze kawał drogi. Ogólnie to przydał by się jakiś nowy ziomek.
Na spotkaniu PopGorn mówil, że nie był długo szkodnikiem. Obawiam się, że to poważny błąd niespójny z fabułą Gothica. Jeden ze szkodników mówi, że Gorn będąc szkodnikiem był znany jako "Postrach Magnatów", czyli musiał być przez dłuższy czas szkodnikiem.
Kolejny błąd leży w dialogach Naldura. Mówi on, że nowicjusze z tytułem Baal nie są tak naprawdę Guru i ten tytuł im nie przysługuje.
Baal Kagan mówi, że Baal Tyon jest młodszym guru tak jak Kagan. PB po prostu nie rozbudowała Bractwa prawie w ogóle pod tym względem. Miejscami lore Gothica jest niespójne z dialogami w modzie.
Dla mnie największym problemem są dialogi. Mało warunków if i mało wygadany Bezimienny.
Na koniec :
Cor Angar mógłby ruszyć dupę na to cmentarzysko orków i obóz zostawić Kalomowi, Kalom potem ucieka, a Angar szybko wraca do obozu zapanować nad sytuacją i pilnować Y'Berjonka
Z PopGorna zrobić przewodnika po Nowym Obozie tak jak jest w sugerowane w dialogach z Gothic 1
Każdy towarzysz wojownik powinien mieć styl walki szarżujący.
Bezimienny mógłby mieć koleżków do pomocy z królową pełzaczy. Po latach ta samotna wędrówka wydaje się nie realna. Nawet solidnej zbroi nie mamy a robimy tam rozwałkę totalną.