Matura 2013 100447 356

O temacie

Autor WoYo

Zaczęty 12.09.2012 roku

Wyświetleń 100447

Odpowiedzi 356

Faren

Faren

RaveN Studio
Farelka
posty1172
Propsy1496
Profesjabrak
  • RaveN Studio
  • Farelka
Cytuj
Oglądanie porządnych filmów po angielsku to chyba standard w dzisiejszym programie nauczania, prawda? Szczególnie, że jest sporo dzieł, które perfekcyjnie się do tego nadają. A seans Bridget Jones czy Stowarzyszenie umarłych poetów to już klasyk.
 Co więcej, nie wyobrażam sobie, żeby chociaż przed/po klasówce/przerobionym dziale nie puścić czegoś uczniakom dla higieny umysłu.

naiwny czy troll?
 
makin' bacon

Tomek

Tomek

Użytkownicy
Kapitan Rob
posty2181
Propsy2189
ProfesjaNierób
  • Użytkownicy
  • Kapitan Rob
Zaskocze cię. Oglądanie filmikow na lekcjach to nie norma.
 

Dracon

Dracon

Użytkownicy
posty1068
Propsy904
Profesjabrak
  • Użytkownicy

Dracon

Matura 2013
#82 2012-11-04, 18:41(Ostatnia zmiana: 2012-11-04, 18:41)
Cytuj
Co więcej, nie wyobrażam sobie, żeby chociaż przed/po klasówce/przerobionym dziale nie puścić czegoś uczniakom dla higieny umysłu.
No coż... Angielskiego uczę się 11. rok, a NIGDY nie oglądałem filmu na lekcji. Dziwne? Nie w Polsce.
A nie, przepraszam - w zerówce puszczali nam czasem filmiki z serii Disney'a do nauki angielskiego - wiadomo: "mama", "tata", "kot", "pies", ale w państwówce faktycznie, nigdy nic nie obejrzałem.
 
,,Dobry, to człowiek, który nie ukrywa siedzącego w nim zwierzęcia. A taki co usiłuje udawać dobrego, jest wręcz niebezpieczny. Najgroźniejsi są ci, którzy sami głęboko wierzą, że są dobrzy. Odrażający, ohydny przestępca może zamordować jednego człowieka, dziesięciu, stu, ale nigdy nie zabija milionów. Miliony mordują ci, którzy mają się za samą dobroć.''

Wiktor Suworow, Akwarium

EdekSumo

EdekSumo

Wyspa Khorinis
posty1739
Propsy925
ProfesjaLvl designer
  • Wyspa Khorinis
My czasem na angielskim coś na youtubie po angielsku pooglądamy :lol2:
 

Koziek

Koziek

Użytkownicy
posty313
Propsy359
Nagrody
Profesjabrak
  • Użytkownicy
Dobrze, w takim razie przyznaję, że w tak chujowym trybie nauczania, gdzie powyższa normalność zdaje się być mrzonką i towarem luksusowym praktyczna nauka angielskiego nie jest możliwa i wasza krytyka systemu jest nad wyraz słuszna.
 

Sawik

Sawik

Użytkownicy
Rebel
posty4772
Propsy3197
ProfesjaNierób
  • Użytkownicy
  • Rebel
Dobrze, w takim razie przyznaję, że w tak chujowym trybie nauczania, gdzie powyższa normalność zdaje się być mrzonką i towarem luksusowym praktyczna nauka angielskiego nie jest możliwa i wasza krytyka systemu jest nad wyraz słuszna.
Skoro już to ustaliliśmy, zadam pytanie wprost do Maybe i Azteka (Zoom, Żadna Głupia Spółgłoska, Faren i Thoro też proszeni o odpowiedź, jednak ta dwójka, w tym momencie, mnie najbardziej interesuje) czy nadal uważacie że z polskich szkół można nauczyć się angielskiego?
 
Życzę wam seksu analnego po stronie biernej.
Dropbox +500 mb na start
LowPoly
Wykonanie modelu niskopoligonowego to sztuka kompromisu. Nie jest to jedynie uproszczenie modelu wysokopoligonowego, ale głęboka modyfikacja oraz podejmowanie decyzji często zmieniających wygląd pierwotny obiektu, tak by przy najmniejszej ilości trójkątów uzyskać jak najwierniej odwzorowany kształt oryginału. Nie można też zapomnieć o tym iż musi nadal wyglądać przekonywająco i tak balansować by uzyskać efekt optymalny.

Podstawowym założeniem jest, że model nie powinien mieć zbędnych, niewidocznych dla gracza detali włączonych w geometrie. Większość obiektów jakie znajdują się w grze powinna prezentować się najlepiej z odległości około 3-5 metrów. Wszelkie detale, które zanikają, wydają się płaskie lub zlewają się z bryłą modelu należy uznać za zbędne i pozostawić je na normal mapie.

Fakt, iż gracz będzie w stanie podejść bliżej do obiektu i zobaczyć go z mniejszej niż 3m odległości nie powinno stanowić większego problemu, gdyż większą rolę odgrywają wtedy tekstury oraz dodatkowy detal zależny od materiału obiektu. To właśnie kompromis między wydajnością, a szczegółowością otoczenia.

Detal, którego nie widać z 3-5 metrów nie powinnien istnieć w geometrii modelu.
Krawędzie znajdujące się blisko siebie, które zlewają się z większej odległości należy uprościć do wspólnej płaszczyzny

Tomek

Tomek

Użytkownicy
Kapitan Rob
posty2181
Propsy2189
ProfesjaNierób
  • Użytkownicy
  • Kapitan Rob
Uogolniajac czy nie?
 

inż. Avallach

inż. Avallach

Administrator
posty7661
Propsy5239
NagrodyV
ProfesjaProgramista
  • Administrator
To ja też odpowiem: w stopniu biernym jak najbardziej tak. Właściwie to kwestia poznania słownictwa i podstawowych konstrukcji żeby już móc rozumieć teksty po angielsku. Ze stroną aktywną gorzej, tekst od biedy pewnie się da, niemożliwe jest jedynie opanowanie mowy bez słuchani native speakerów.

Sawik

Sawik

Użytkownicy
Rebel
posty4772
Propsy3197
ProfesjaNierób
  • Użytkownicy
  • Rebel
Avallach, nie tylko wymowy, również rozumienie tekstu czytanego przez kogoś będzie bardzo trudne, jeśli podążymy wyłącznie polskim programem, nie wspomnę nawet o real life situation, szczególnie poza Londynem.
 
Życzę wam seksu analnego po stronie biernej.
Dropbox +500 mb na start
LowPoly
Wykonanie modelu niskopoligonowego to sztuka kompromisu. Nie jest to jedynie uproszczenie modelu wysokopoligonowego, ale głęboka modyfikacja oraz podejmowanie decyzji często zmieniających wygląd pierwotny obiektu, tak by przy najmniejszej ilości trójkątów uzyskać jak najwierniej odwzorowany kształt oryginału. Nie można też zapomnieć o tym iż musi nadal wyglądać przekonywająco i tak balansować by uzyskać efekt optymalny.

Podstawowym założeniem jest, że model nie powinien mieć zbędnych, niewidocznych dla gracza detali włączonych w geometrie. Większość obiektów jakie znajdują się w grze powinna prezentować się najlepiej z odległości około 3-5 metrów. Wszelkie detale, które zanikają, wydają się płaskie lub zlewają się z bryłą modelu należy uznać za zbędne i pozostawić je na normal mapie.

Fakt, iż gracz będzie w stanie podejść bliżej do obiektu i zobaczyć go z mniejszej niż 3m odległości nie powinno stanowić większego problemu, gdyż większą rolę odgrywają wtedy tekstury oraz dodatkowy detal zależny od materiału obiektu. To właśnie kompromis między wydajnością, a szczegółowością otoczenia.

Detal, którego nie widać z 3-5 metrów nie powinnien istnieć w geometrii modelu.
Krawędzie znajdujące się blisko siebie, które zlewają się z większej odległości należy uprościć do wspólnej płaszczyzny

Wowoz

Wowoz

Użytkownicy
Wowoźny
posty3698
Propsy4862
NagrodyVV
Profesjabrak
  • Użytkownicy
  • Wowoźny

Wowoz

Matura 2013
#89 2012-11-04, 19:49(Ostatnia zmiana: 2012-11-04, 19:50)
inaczej mowiac: w szkole uczysz sie podstaw, a akcentu, wymowy, speakingow itp na korepetycjach. Zreszta o czym my mówimy. Polacy i tak zajebiście mówią po angielsku. Wiem to stąd, że zwiedzilem część europy, a tam to nawet jednego slowa po angielsku nie rozumieli ;)
 

Tomek

Tomek

Użytkownicy
Kapitan Rob
posty2181
Propsy2189
ProfesjaNierób
  • Użytkownicy
  • Kapitan Rob
Mieszkam  we Wrocławiu, centrum europejskiej kultury, a i tak zagraniczni narzekają, że tu ciężko znaleźć kogoś mówiącego po angielsku.
 

Żadna Głupia Spółgłoska

Żadna Głupia Spółgłoska

Użytkownicy
Mniejszość Żydowska na HMS Stuleja
posty2557
Propsy3534
ProfesjaGracz
  • Użytkownicy
  • Mniejszość Żydowska na HMS Stuleja
Niemcy i Budapeszt. Tam ludzie umieją mówić po angielsku. Wszędzie indziej, gdzie byłem, jest niestety chujnia. Czechy jeszcze jako tako.
 
Często odkrywa się, jak naprawdę piękną jest rzeczywiście piękna kobieta dopiero po długim z nią obcowaniu. Reguła ta stosuje się również do Niagary, majestatycznych gór i meczetów, szczególnie do meczetów.
Mark Twain

Maybe

Maybe

Użytkownicy
Ноопепт
posty305
Propsy449
ProfesjaProgramista
  • Użytkownicy
  • Ноопепт

Maybe

Matura 2013
#92 2012-11-04, 22:32(Ostatnia zmiana: 2012-11-04, 22:37)
Skoro już to ustaliliśmy, zadam pytanie wprost do Maybe i Azteka (Zoom, Żadna Głupia Spółgłoska, Faren i Thoro też proszeni o odpowiedź, jednak ta dwójka, w tym momencie, mnie najbardziej interesuje) czy nadal uważacie że z polskich szkół można nauczyć się angielskiego?
Tak.

Co do wymowy i native speakerow to mialem w gimbazie podrecznik New English File i byl specjalny dzial do kazdej lekcji gdzie sie sluchalo ludzi pozbieranych z ulic z pojebanymi akcentami i na poczatku bylo ciezko ale szybko idzie sie przyzwyczaic. Kwestia nauczyciela i podrecznika. I wlasnych checi. Mozna.

EDIT: Sprawdzilem nawet Colloquial English to sie nazywalo i po prostu chodzili z mikrofonem i zadawali pytania przypadkowym ludziom w londynie. Nawet jakis hindus chyba tam sie trafil ktory belkocze jak pojebany.
 

Sawik

Sawik

Użytkownicy
Rebel
posty4772
Propsy3197
ProfesjaNierób
  • Użytkownicy
  • Rebel
Tak.

Co do wymowy i native speakerow to mialem w gimbazie podrecznik New English File i byl specjalny dzial do kazdej lekcji gdzie sie sluchalo ludzi pozbieranych z ulic z pojebanymi akcentami i na poczatku bylo ciezko ale szybko idzie sie przyzwyczaic. Kwestia nauczyciela i podrecznika. I wlasnych checi. Mozna.
Pytanie ogólne - miał ktokolwiek inny ten podręcznik?
Pytanie do Ciebie - Do jakiej szkoły chodziłeś? Oraz kawałek o "własnych chęciach" jest nie na miejscu, ogólnie wszystko jest możliwe jeśli się chce, ot głupi przykład, moja znajoma nauczyła się mówić biegle po japońsku bez żadnych kursów czy coś. Kwestia nauczyciela i podręcznika? W dużej mierze masz rację, jeśli nauczyciel ma wyjebane na program nauczania narzucony przez panów profesorów to może coś z tego wyjść, jednak obecnie takich ze świecą szukać. Ja tu nie tyle co narzekam na samych nauczycieli, co na program nauczania im przedstawiony i narzucony.
EDIT: Sprawdzilem nawet Colloquial English to sie nazywalo i po prostu chodzili z mikrofonem i zadawali pytania przypadkowym ludziom w londynie. Nawet jakis hindus chyba tam sie trafil ktory belkocze jak pojebany.
Tak jak mówiłem, Londyn a... gdziekolwiek indziej w Anglii, nie używa się tego samego dialektu, mów co chcesz, spotkałem ludzi posługujących się różnymi dialektami, robi to wielką różnice.
 
Życzę wam seksu analnego po stronie biernej.
Dropbox +500 mb na start
LowPoly
Wykonanie modelu niskopoligonowego to sztuka kompromisu. Nie jest to jedynie uproszczenie modelu wysokopoligonowego, ale głęboka modyfikacja oraz podejmowanie decyzji często zmieniających wygląd pierwotny obiektu, tak by przy najmniejszej ilości trójkątów uzyskać jak najwierniej odwzorowany kształt oryginału. Nie można też zapomnieć o tym iż musi nadal wyglądać przekonywająco i tak balansować by uzyskać efekt optymalny.

Podstawowym założeniem jest, że model nie powinien mieć zbędnych, niewidocznych dla gracza detali włączonych w geometrie. Większość obiektów jakie znajdują się w grze powinna prezentować się najlepiej z odległości około 3-5 metrów. Wszelkie detale, które zanikają, wydają się płaskie lub zlewają się z bryłą modelu należy uznać za zbędne i pozostawić je na normal mapie.

Fakt, iż gracz będzie w stanie podejść bliżej do obiektu i zobaczyć go z mniejszej niż 3m odległości nie powinno stanowić większego problemu, gdyż większą rolę odgrywają wtedy tekstury oraz dodatkowy detal zależny od materiału obiektu. To właśnie kompromis między wydajnością, a szczegółowością otoczenia.

Detal, którego nie widać z 3-5 metrów nie powinnien istnieć w geometrii modelu.
Krawędzie znajdujące się blisko siebie, które zlewają się z większej odległości należy uprościć do wspólnej płaszczyzny

Maybe

Maybe

Użytkownicy
Ноопепт
posty305
Propsy449
ProfesjaProgramista
  • Użytkownicy
  • Ноопепт
kawałek o "własnych chęciach" jest nie na miejscu, ogólnie wszystko jest możliwe jeśli się chce, ot głupi przykład, moja znajoma nauczyła się mówić biegle po japońsku bez żadnych kursów czy coś. Kwestia nauczyciela i podręcznika? W dużej mierze masz rację, jeśli nauczyciel ma wyjebane na program nauczania narzucony przez panów profesorów to może coś z tego wyjść, jednak obecnie takich ze świecą szukać. Ja tu nie tyle co narzekam na samych nauczycieli, co na program nauczania im przedstawiony i narzucony.

No tak przeciez to polega na tym zeby nie majac checi nauczyc sie jezyka... Faktycznie, kurewsko logiczne. Nawet najlepszy nauczyciel cie nie nauczy jak masz to w dupie. Checi sa = nauczysz sie a jak nie ma to i Benedykt XVI nie pomoze. A znasz dokladnie program nauczanie ze sie wypowiadasz ze jest zly? U mnie bylo wszystko zgodnie z programem i troche ponad bo mielismy 1 godzine wiecej niz program przewiduje i umiem angielski bardzo dobrze. Wiec jezeli jestes madrzejszy od profesorow filologii angielskiej to ukladaj swoj, bo ten chujowy. Dawaj, uloz program ktory przewiduje zarowno tych co maja zdolnosci jezykowe jak i tych co nie maja, tych co chodza na kursy i tych ze wsi co nie wiedza co to znaczy "Yes". Trzeba byc kompletnym kretynem zeby majac ZEROWA wiedze o jakichkolwiek metodach nauczania oraz ogolnych mozliwosciach systemu oswiaty krytykowac ulozony program. Ludzie z ogromna wiedza na ten temat siedzieli latami zeby to dopasowac i przychodzi jeden domorosly filozof ktory zacznie pierdolic takie smety, rzygac sie chce.

Cytuj
Tak jak mówiłem, Londyn a... gdziekolwiek indziej w Anglii, nie używa się tego samego dialektu, mów co chcesz, spotkałem ludzi posługujących się różnymi dialektami, robi to wielką różnice.
Byli to kompletnie rozni ludzie, z innych miast, panstw, grup wiekowych. Podkreslalem przyklad hindusa. Z twoimi umiejetnosciami czytania ze zrozumieniem nie wroze kariery w zdawaniu maturki podstawowej z polaka. Poza tym bylem w roznych miejscach Anglii miedzy innymi Walia, Essex, Dorset, Kornwalia. Nigdzie nie mialem problemu z dogadaniem sie.
 

Żadna Głupia Spółgłoska

Żadna Głupia Spółgłoska

Użytkownicy
Mniejszość Żydowska na HMS Stuleja
posty2557
Propsy3534
ProfesjaGracz
  • Użytkownicy
  • Mniejszość Żydowska na HMS Stuleja
bylem w roznych miejscach Anglii miedzy innymi Walia
Ty się chłopcze lepiej nie wypowiadaj na tematy o których nie masz pojęcia :ayfkm:
 
Często odkrywa się, jak naprawdę piękną jest rzeczywiście piękna kobieta dopiero po długim z nią obcowaniu. Reguła ta stosuje się również do Niagary, majestatycznych gór i meczetów, szczególnie do meczetów.
Mark Twain

Maybe

Maybe

Użytkownicy
Ноопепт
posty305
Propsy449
ProfesjaProgramista
  • Użytkownicy
  • Ноопепт
W Wielkiej Brytanii* :P
 

Sawik

Sawik

Użytkownicy
Rebel
posty4772
Propsy3197
ProfesjaNierób
  • Użytkownicy
  • Rebel
1. Pierdolisz na mój temat nie znając mnie, dowód? Twierdzisz że nie mam pojęcia o samym nauczaniu, mylisz się, pracowałem jako nauczyciel, by było zabawniej matematyki i... angielskiego, zwróć uwagę że było to tutaj, w Anglii, Bradford, Girlington Primary School. System nauczania w Polsce też znam, do pierwszej gimnazjum włącznie, zwróć uwagę że potem przeprowadziłem się do Anglii i wiem że to co wyniosłem z polski huj mi dało, w sumie w moim wypadku było lekko na odwrót, wedle szkoły bez przyszłości z tym językiem (prawie mnie usadzili przez angielski) jednak zarówno na granicy jak i dalej jako jedyny z rodziny sobie poradziłem bez problemów, co zawdzięczam własnemu systemowi nauczania. Nie pierdol mi tu że tak mi się wydaje a w rzeczywistości wyniosłem wszytko ze szkoły, bo Ci którzy w podporządkowali się systemowi szkolnemu postawieni w rozmowie z anglikiem nie byli w stanie się poprawnie wysłowić, mówię tu o osobach odnoszących "sukcesy" z języka angielskiego na lekcjach. Zaiste dziwny system, że gość któremu wyszła dwója na półrocze z angielskim radzi sobie lepiej niż ci z szóstkami na koncie.
2. Nie chodziło o "mienie ich w dupie" lecz o tak duży wkład własny, system szkolny powinien pracować tak byś nie musiał chodzić na korepetycje czy też płatne kursy językowe.
3. Widzisz, gówno wiesz o Anglii, szczególnie innych jego miastach, skoro tak się czepiasz tego hindusa, są oni jak najbardziej normalnym zjawiskiem, tu gdzie mieszkam łatwiej spotkać "pakusia" czy innego hindusa niż anglika. (jednak muszę przyznać, Bradford jest trzecim największym ich skupiskiem w całej Anglii)
4. Moje umiejętności czytania ze zrozumieniem są jak najbardziej w porządku, wystarczy powiedzieć że polski system, który tak zachwalasz, ocenił go na "celujący". Chociaż mnie to jebie, rozumiem co do mnie piszesz, tyle mnie obchodzi. W każdym razie, tak zauważyłem fragment o hindusie, jednak to niczego nie dowodzi, napisałeś "pytali różnych ludzi w Londynie", jak myślisz, ile wynosi prawdopodobieństwo że zaczepiona przez Ciebie osoba będzie londyńczykiem?
5. Sam przyznałeś że miałeś niestandardowy system nauczania, miałeś godzinę więcej, godzinę którą spędzaliście na słuchaniu native speakerów.
 
Życzę wam seksu analnego po stronie biernej.
Dropbox +500 mb na start
LowPoly
Wykonanie modelu niskopoligonowego to sztuka kompromisu. Nie jest to jedynie uproszczenie modelu wysokopoligonowego, ale głęboka modyfikacja oraz podejmowanie decyzji często zmieniających wygląd pierwotny obiektu, tak by przy najmniejszej ilości trójkątów uzyskać jak najwierniej odwzorowany kształt oryginału. Nie można też zapomnieć o tym iż musi nadal wyglądać przekonywająco i tak balansować by uzyskać efekt optymalny.

Podstawowym założeniem jest, że model nie powinien mieć zbędnych, niewidocznych dla gracza detali włączonych w geometrie. Większość obiektów jakie znajdują się w grze powinna prezentować się najlepiej z odległości około 3-5 metrów. Wszelkie detale, które zanikają, wydają się płaskie lub zlewają się z bryłą modelu należy uznać za zbędne i pozostawić je na normal mapie.

Fakt, iż gracz będzie w stanie podejść bliżej do obiektu i zobaczyć go z mniejszej niż 3m odległości nie powinno stanowić większego problemu, gdyż większą rolę odgrywają wtedy tekstury oraz dodatkowy detal zależny od materiału obiektu. To właśnie kompromis między wydajnością, a szczegółowością otoczenia.

Detal, którego nie widać z 3-5 metrów nie powinnien istnieć w geometrii modelu.
Krawędzie znajdujące się blisko siebie, które zlewają się z większej odległości należy uprościć do wspólnej płaszczyzny

Maybe

Maybe

Użytkownicy
Ноопепт
posty305
Propsy449
ProfesjaProgramista
  • Użytkownicy
  • Ноопепт
Przestan klamac.

Cytuj
Wiek: 17 lat(a)
Data urodzenia: Czerwiec 14, 1995
 

Thoro

Thoro

The Modders
Kondominium rosyjsko-niemieckie pod żydowskim zarządem powierniczym władzy warszawskiej zwanej dla zmylenia przeciwnika polską
posty3323
Propsy3560
Profesjabrak
  • The Modders
  • Kondominium rosyjsko-niemieckie pod żydowskim zarządem powierniczym władzy warszawskiej zwanej dla zmylenia przeciwnika polską
Cytuj
gdzie powyższa normalność zdaje się być mrzonką

Od kiedy bananowe liceum dyktuje pojęcie normalności?
 


0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
0 użytkowników
Do góry