Kurwa, naprawdę nie wiem o co chodzi z tymi drogami. Mieszkam przy granicy na prowincji, zadupiu, polsce b i praktycznie po całym zaścianku mogę się poruszać komfortowo wliczając w to zamość i jego okolice! jeśli chodzi o miasta to owszem, są fragmenty gdzie droga może być katastrofalna (tiry, ogromny ruch pojazdów więc nie ma co się dziwić), ale zwykle to są zadupia albo jakieś specyficzne punkty. Nawet w moim beznadziejnym mieście bez wyrazu wszystkie ważniejsze skrzyżowania i drogi posiadają nowoczesną infrastrukturę.