Nastepne. Paladyn nie moze spac w nocy, jest nekany przez ducha. Jest zdesperowany, przestraszony gdyz duch kilkakrotnie juz targnal sie na jego zycie. Obiecuje nam góry zlota jezeli damy rade. Idziemy do najblizszego maga (moze byc ten z mojego zadania ze skarbem). Ten wyjasnia nam kilka rzeczy oraz obiecuje zrobić eliksir, dzieki ktoremu bedziemy widziec duchy. Zrobi go dla nas za darmo (wlasciwie za to, ze mu pomoglismy z tym skarbem, jezeli nie pomoglismy to powiedzmy zaplacic spora ilosc zlota), jedynie bedzie chcial od nas skladnikow. Pijemy eliksir, widzimy mase duchow (powiedzmy co jakis czas stoi przezroczysta istota) a my musimy znalezc tego ktory straszy paladyna. Dlatego musimy rozmawiac z kazdym duchem (mozna powplatac rozne historie, dlaczego zostali zabici, czemu są tutaj, czemu nie odejdą w pokoju itd itp, nawet jakies zadania mozna im wbić), znajdujemy wkoncu tego ktory straszy. Okazuje sie, iż zostal zabity przez kumpla tego zastraszanego paladyna, po czym ukradł mu amulet, lecz duch do niego nie moze dotrzeć bo jest poza sferą jego działania (powiedzmy przed cmentarzyskiem orkow czy w jakiejs magicznej komnacie). Prosi nas, abysmy znaleźli tego paladyna winnego (powiedzmy jakis bezimienny nołnajme co nie jest potrzebny w grze itd), zabili go i odzyskali amulet. Gdy juz odzyskamy amulet, idziemy do ducha, ten natomiast kaze rzucić go na łózko, w ktorym duch za zycia sypiał. Rzucamy ten amulet, amulet znika, duch też. Przychodzimy dwie noce pozniej, paladyn mówi, że duch juz go nie straszy i obsypuje nas nagrodą.
Co do poprzedniego wątku ze skarbem mozna wplątać także, ze tajny pokoj ktory znajdziemy to grób wlasciciela tego miecza, i po wzieciu go z oltarza pojawia sie owy własciciel i chce nas zabic (jakis pan cienia archol).