KzW, pierdolisz głupoty. Po to jestem dla niej, żeby być przy niej w każym momencie, czy to smutnym, czy nie. I nie pobiegłbym, a poszedł, i nie z wywalonym jezykiem, a z zamknieta japa. I najpewniej w takim momencie bym ja przytulil, a Ty pierdolsz i bedziesz pierdolic glupoty dalej ;]