Ale dobra, dla tych co nie wiedzą, że to prowo: Modele moje, mapowanie moje, ponad połowa tekstur moja, a te które dostałem od Elva, choć były zrobione całkiem nienagannie to tak - trzeba było je solidne poprawić, przenieść część detali na diffuse, poprawić metal. Speci natomiast chyba w całości powywalałem i zrobiłem nowe bo tamte były do niczego. Renderów nie ruszałem, wszystkie screeny to podstawowe ustawienia z marmosia. W ostateczności często poprawienie zajęło mi nie mniej czasu niż zrobienie nowej tekstury, w dodatku straciłem gold, który zarabiałem kilka tygodni, a na same te tekstury czekałem kilka miesięcy... Wybacz mi, że umniejszyłem twoim zasługą o czcigodny elfie...
Masz ochotę polatać może po Isengardzie w najbliższym czasie? XD