Studia

[Żadna Głupia Spółgłoska]

A tu nie chodzi o to po prostu by kierownik wycieczki umiał poopowiadać o historii miejsca, w które jedzie wycieczka?

Co ma logistyk turystyczny do kierownika wycieczki? Po takim polaczeniu spodziewalbym sie chociazby jakiejs pracy przy planowaniu duzych projektow, transporcie zwiazanym z turystyka czy czym tam sie logistyk zajmuje, a nie oprowadzaniu wycieczek. No bez jaj.

[Tomek]

po studiowaniu biochemii we wrocławiu spodziewałbym się godnej pracy, a nie roboty przy badaniu mleka w radomsku.

[KolegaZWojska]

To zależy jakie będziesz miał po biochemii kontakty XD

[Thoro]

po studiowaniu biochemii we wrocławiu spodziewałbym się godnej pracy, a nie roboty przy badaniu mleka w radomsku.

byś wiedział ile za takie badanie mleka płacą to byś mówił inaczej. potwierdzone info.

[Tomek]

moja stara przy tym robi i mam wgląd na konto. nie zarabia wiele. potwierdzone info.

[Diegomir]

nie umiała się zakręcić

[Koziek]

albo nie fałszuje danych za $

[Wowoz]

Nie wiem czemu, ale z mlekiem to mi sie tylko Diegomir kojarzy
Ale to takie tylko moje chore mysli

[Diegomir]

Nie wiem czemu, ale z mlekiem to mi sie tylko Diegomir kojarzy
Ale to takie tylko moje chore mysli

[Wowoz]

[Thoro]

moja stara przy tym robi i mam wgląd na konto. nie zarabia wiele. potwierdzone info.

jeśli firma produkuje jakieś kozie sery to nic dziwnego. poza tym mieszkasz w zaścianku. mam kilku znajomych pracujących w biomleku od kierowców-przedstawicieli po osoby zamieszane bezpośrednio w proces produkcyjny. na zarobki nie narzeka nikt a do tego masz mnóstwo nabiału za darmo.

[Tomek]

http://www.osmradomsko.pl/

kierowcy i ludzie z taśmy na pewno wiedzą lepiej niż ktoś, kto ma wgląd na konto pracownika z danego stanowiska. ave. produkcja nie ogranicza się tylko do chełma. moja stara też na zarobki się nie narzeka, ale nie mowa tu o niej, tylko o jej współpracowniczce po biochemii. na kogoś z takimi kwalifikacjami to raczej zarobki za niskie. informował cię ktoś o konkretnych zarobkach? "nie narzeka" można interpretować na wiele różnych sposobów

[Thoro]

nie mówiłem o "ludziach z taśmy" tylko o takich zajmujących się badaniem mleka, czy obróbką termiczną. dokładnych zarobków nie znam (zwyczajnie zapomniałem), ale skoro są to ludzie z dobrym (pożądanym) wykształceniem i doświadczeniem i skoro w ich opinii zarobki w ogóle jak i na realia kloaki chełm są bardzo dobre to ja nie widzę powodu do dyskusji. Wiadomo, że nie jest to może kilkanaście tysięcy jak może w warszawie ale np kilka, jednak zdecydowanie starcza na dom i wygodne życie.

[Anonymized]

Ekhm... tak korzystając z tematu...
Znacie może jakiś kierunek dla osoby bez żadnego zainteresowania, hobby, zerowymi ambicjami i ogólnym lenistwem do zabierania się za cokolwiek?

[Dark]

Ekhm... tak korzystając z tematu...
Znacie może jakiś kierunek dla osoby bez żadnego zainteresowania, hobby, zerowymi ambicjami i ogólnym lenistwem do zabierania się za cokolwiek?

marketing i zarządzanie

[Zkirtaem]

technik bezdomnik, jak los poszczęści to sprzątacz w teatrze porno.

[Zysk]

jakiekolwiek na prywatnej uczelni...

ale czemu w takim razie na studia?

[Anonymized]

ale czemu w takim razie na studia?

Dwa powody... 1. wykształcenie wyższe - to bezapelacyjnie pomoże w znalezieniu dobrej pracy tu czy zagranicą. 2. Kontynuowanie edukacji... został mi rok nauki, a prawdę mówiąc, nie chcę się jeszcze zabierać za pracę z 2tyg urlopem, ścisłymi terminami itp. to nie dla mnie  Choć zdaję sobie sprawę, że tak czy siak będę musiał swoje lenistwo w znacznym stopniu ograniczyć

Edit.
cały czas zakładamy, że jakimś cudem zdam maturę z matmy

[KolegaZWojska]

Nie polecam Ci żadnych studiów, które chciałbyś sobie wybrać na kolejne 5 (co najmniej) lat życia bez zainteresowania i parcia na konkretny cel / pracę. W takim wypadku lepiej od razu sobie odpuścić.

[Zysk]

Dwa powody... 1. wykształcenie wyższe - to bezapelacyjnie pomoże w znalezieniu dobrej pracy tu czy zagranicą. 2. Kontynuowanie edukacji... został mi rok nauki, a prawdę mówiąc, nie chcę się jeszcze zabierać za pracę z 2tyg urlopem, ścisłymi terminami itp. to nie dla mnie  Choć zdaję sobie sprawę, że tak czy siak będę musiał swoje lenistwo w znacznym stopniu ograniczyć

Edit.
cały czas zakładamy, że jakimś cudem zdam maturę z matmy

Zawsze pozostaje opcja, aby "niestety" nie zdać matury i spędzić rok "przygotowując" się do poprawki.

Tak, jak pisałem: uczelnie prywatne doskonale rozumieją twoje typowe potrzeby i pozwolą ci bez większego wysiłku zdobyć dyplom, o ile oczywiście będziesz miał czym zapłacić.