Muszę się przyznać, że jakiś czas temu, zawiesił się mój stary komputer, w trakcie ważnej czynności. Zrobiłem wszystko co tylko mogłem aby się odwiesił - biłem go, krzyczałem na niego, zwyzywałem jego matkę, ale skurczysyn nic sobie z tego nie robił. Okazało się, że wystarczyło poprosić - Proszę qrwa, działaj ty Qrwo, działaj! - i zadziałał.