Ściągnąłem demko. I:
Grafika jest znośna, ale nie robi przesadnie wrażenia a klatkuje trochę mimo dobrego peceta;
Fizyka ogranicza się do ragdolla i grawitacji, a mimo to trzeba instalować physxa;
Walka mimo, że jest prosta, jest całkiem miła;
Gra jest chyba na engine risena - nie wiem czemu, ale takie mam wrażenie;
Menu jest fajne - a przynajmniej nie jest złe;
Fabuła nie opisuje kolesia, który od początku ma przejebane a chwilę później musi ratować świat - to nowość;
W grze są nawiązania do poprzednich części - przykładowo jest mowa o złym i niedobrym robarze trzecim, którym to w zmierzchu bogów chyba (no, chyba, w zmierzchu bogów byly takie dialogi że weź i się domyśl o co chodzi

) był bohater części poprzednich;
Gra ma pełen support dla Jedynego Słusznego Kontrolera (x360), poza zwalonym użyciem analogowości lewej gałki analogowej (trzeba naprawdę delikatnie przesunąć, żeby postać lazła powoli) jest spoko;
Jutro dopiszę coś więcej. Ogółem nie jest jakoś zajebiście, ale jest ciekawie.