Zgadzam się w pełni, że oba patche 1.3 to chłam. W dodatku określane szumnie najbardziej dopracowanymi, polecanymi. Miałem nieprzyjemność przetestowania ich, żałuję. Ktokolwiek to robił, użył metod najbardziej prymitywnych. Robić sobie reklamę "patchem", którego istotą jest podbicie niektórym bestiom statystyk dziesięciokrotnie? To ma być balans? To nazywają "utrudnianiem" rozgrywki? To nie jest utrudnianie, jak ktoś wcześniej zauważył, utrudnianie polega na czymś zupełnie innym. Do watahy wilków dodać warga, więcej bestii, nowe bestie. A nie wpieprzanie statystyk razy 10. Twórcy postanowili pójść po najmniejszej linii oporu i udowodnić, że są w stanie jeszcze coś poprawić, zrobić po swojemu. Po co poprawiać coś, co jest dobre? Pomijam oczywistą różnicę doświadczeń między twórcami returninga a tych łatek.