nic nie zmieniałem, pierwszy raz dzisiaj zainstalowałem, i miałem się zabrać za rady zaiceva z rosyjskiego forum, ale wcześniej chciałem tylko ,,zobaczyć" co jest dalej niż na 100 kroków od wieży. Okazało się że jest już ok, więc nie motałem nic. Przełaziłem już prawie całe khorinis, i tylko ta wieża xardasa jest cudaczna (choć w słonecznym kręgu to jeszcze nie byłem, ale kilka lasów zostało zwiedzonych - ten na zachodzie, ten za farmą onara oraz minilasek podczas polowania z Bartokiem)
(lokacje normalne z 30 fps)
Wyżej - jesteśmy w lesie za farmą akila. Jakieś 100 metrów od jego chatki, odwracamy się - wszystko widać. Dookoła drzewa, ale zasięg widoczności mamy taki, że na 50 metrów w każdą stronę nic nas nie zaskoczy, chyba tylko wąż, a i to nie takie pewne, bo biały i można go dostrzec nawet nie mając spella na ręce.
(Xardaś i jego zielnik na 10 fps. Fotki dałem w środku dnia, to i tak widoczność super)
Proszę zwrócić uwagę na zdjęcie nr 3, środkowe, u xardasia - stoję od szkieletów nie dalej jak 10 metrów, w środku dnia i gdyby nie to że oczka im się świecą to możaby ich przegapić łatwo bez tego poblasku:) w środku dnia.
na foto nr 4 idealny kąt padania dla słońca, jeżeli tylko trochę ruszymy bohem - obraz ciemnieje szybko
obraz numer 2 xardaś - wierzcie albo nie, ale jestem 25 kroków od wejścia do wieży xardasa (w połowie drogi między xardasem a tym jeziorkiem) i odwróciłem się aby na nią spojrzeć - nie widać jej w zasadzie w ogóle.
Chciałbym też dodać - że na zdjęciach mam wyłączone cienie drzew i ew. mgłę, więc tak naprawdę jest niby super przejrzyście.
Włączyłem sobie wcześniej cienie, to o godz 16 - pewny widok (czyli że na 90% zobaczymy wszystko większe od królika) jest nie dalej jak swój wyciągnięty miecz + 2 metry od niego. W miarę pewnie (zobaczymy białego królika na 50%, no bo...jednak biały) - jakieś 5-7 metrów od boha, ale jakby w chaszczach był skitrany np olbrzymi pająk to raczej bez szans na zobaczenie
Nie powiem, bo lokacja wygląda naprawdę w dechę. 30 na 70 metrów kwadratowych lasu a człowiek może się kilkanaście razy zgubić, no to coś w tym jest. Ale pod grę, gdzie lokacje są ogromne + jest ich wiele nawalić takim czymś połowę z nich to w życiu niczego nikt by nie znalazł i tego tylko na początku się przestraszyłem:)
Nie mówiąc już że byłbym osrany mijając każde drzewo, czy aby w krzakach za nim nie ma 50 orków - elit czy paru tysięcy jaszczuroczłeków. Więc tym bardziej człowiek mniej się skupia na eksplorowaniu okolic. Nawet mając w świadomości ,,byłem w tej lokaci, wyczyściłem na bank" to i tak sami byśmy sobie nie dowierzali że aby na pewno znajdujemy się faktycznie tu, gdzie myślimy że jesteśmy. Dodać do tego 10 klatek, i już ze wspaniałego lasu robi nam się irytacja.
Jak wspomniałem wcześniej, na fpsy nie wpływa mi jakość tekstur/modeli ani odległość widzenia postaci/zanikania obiektów. Ani klatki nie zyskuję ustawiając wszystko low, ani klatki mi nie udziubią, mimo full opcji.
No a poza tym ładnie, bo dzisiaj sobie siadłem z 4h+ i żadnych błędów (odpukać) do pulpitu mi nie sypało, co pamiętam przy returningu 1.0 się zdarzało, zarówno na v1 jak i v2.