Gdzie właśnie powiedziałem coś ciekawego, a patrząc po opiniach innych forumowiczów nie jestem w tym poglądzie osamotniony.
Cóż, kiedyś wszyscy poza jedną osobą mówili, że Ziemia jest kwadratowa i można z niej spaść. Wniosek? Nasuwa sie sa.
Ostatnio popularne stały się tematyki survival, sandbox i crafting Ty kupujesz (lub piracisz, nie wiem) wszystkie gry o tej tematyce i nie dostrzegasz że tak naprawdę to wszystko jest do siebie bardzo zbliżone.
Te gry sie różnią tym, czym różnią się Wiedzmin od Dark Sousla, Gothica, Elder scrolls. Niby ta sama kategoria ale każda inna gra i rozgrywka. Ale przecież nie można tego wiedziec nie grając w to, natomiast ja juz sie przezwyczailem do tego, że najwiecej do powiedzenia w temacie mają ludzie, którzy nic o tym nie wiedzac.
odpowiadając także na zarzut Azteka i Twój - nie wiem o co chodzi, bo jedyną grą w early acces którą mam to jest właśnie Rust i 7 Days To Die przy czym nie mozna mowic o wiecznej alfie bo gry są cały czas rozwijane. Nic więcej.
Nie mogę się dobrze bawić w grze gdy dziecko iPlusa które kupiło w itemshopie itemy boostujace start bezczelnie nazywa mnie noobkiem jednocześnie czerpiąc szaloną przyjemność z niszczenia mojego dobytku by na końcu zabić i mnie, oczywiście ma się to do multi.
Tyle, że Rust i gry które zazwyczaj opisuje na forum (typu 7 Days To Die, Survive the Nights) są bez mikropłatnosci, nic nie mozesz kupic i jedyne co mozesz zrobic to zdobyć to w grze. Także raczej nie ma szansy, że ktos jest lepszy tylko dlatego, że coś kupił. Jeżeli zginales w tych grach i zniszczyl ten dobytek Twój to znaczy, że w tej grze po prostu jesteś słaby.
Teraz, jeżeli mam możliwość przejścia gry o podobnej tematyce z fabułą która posuwa się do przodu zamiast stać w miejscu (o ile w ogóle jakaś jest) tracąc na tym parę fajnych bajerów (a zwróćmy uwagę że crafting i budowanie bazy dość prędko się nudzi) i wspomniane wcześniej sytuacje - wybór wcale nie będzie taki trudny.
To też jest z dupy patrząc na akapit powyżej, ten o mikropłatnościach. I nie można jednak porównywać single do multi bo to zupełnie inne doznania, rozgrywka. O ile komputer przewidzisz co zrobi, o tyle w multi co najwyzej zginiesz jeżeli na bieżąco sie nie bedziesz dostosowywał.